Postów: 1927 |
|
---|---|
Kanonier30 | Post #1 Ocena: +1 2017-03-06 10:19:00 (8 lat temu) |
Konto usunięte |
Jeśli, jakby nie było, minimalną większością głosów Brytyjczycy zdecydowali się na opuszczenie Unii, to sensownym jest, aby odeszli jak najszybciej. Niestety, głupota i populizm zwyciężyły, bo jedynym argumentem branym pod uwagę i czołowym hasłem była imigracja, zwłaszcza z Europy Wschodniej. Nie było przesłanek ekonomicznych czy politycznych dla takiego kroku. Stąd zamiast płaszczyć się przed brytyjskim rządem, 'płakać' co to będzie i cóż wymyśli rząd Pani May, należy twardo negocjować z Brytyjczykami. Tę decyzję muszą odczuć na własnej skórze, jeśli sądzą, że poradzą sobie bez dostępu do wspólnego rynku chociażby. Wiadomo, że rolnictwo brytyjskie nie jest wydajne, a więc choćby w tej dziedzinie szybko Brytania zaliczy krach. Wszelkie działania, którymi 'straszy się' imigrantów w UK (np. formy systemu wizowego, ograniczenie świadczeń nawet na wypadek choroby) muszą być rozegrane przez Unię w ten sam sposób. Wizy...ok? Z tym, że wówczas każdy Brytyjczyk również będzie musiał mieć wizę przy wjeździe do krajów Unii i tak w każdej dziedzinie odpowiednio do działań brytyjskich. Nie ma powodu do panikowania i tworzenia 'czarnych scenariuszy'. Unia stnowi nadal wielką siłę, o czym winni przekonać się brytjscy politycy. Imperium Brytyjskie rozpadło się po II wojnie światowej, ale chyba ten fakt umknął uwadze niektórych środowisk. Co do Polaków długo mieszkających w UK...nie dajcie się 'zwariować'. Jeśli prześliście (prześliśmy) migrację do UK, to możliwości życia i pracy w Unii nadal pozostają spore, nie wspominając o krajach anglojęzycznych, jak choćby Kanada. Naprawdę chcecie dawać się poniżać kolejnym brytyjskim rządom i stanowić dyżurny temat brukowej prasy, jak 'Daily Express'? Przecież nie wiadomo co będzie w kolejnych latach - następne wybory do Izby Gmin w 2020. Ciągle być zakładnikiem niezrównoważonej polityki brytyjskiej? Nie lepiej zastanowić się indywidualnie co zrobić, jeśli życie w Brytanii stanie się nie do wytrzymania? Za przeproszeniem 'olać' to całe towarzystwo, które wszekie problemy i zło widzi w migracji z Unii. Zostawić UK z ich muzułmańskimi społecznościami, permanentnie niepracującą patologią i patrzeć, jak Brytania w ciągu dekady swobodnie zaliczy upadek gospodarczy i ekonomiczny. Ale już powrotu nie będzie. I bardzo dobrze. Pozdrawiam.
|
stanislawski | Post #2 Ocena: 0 2017-03-06 10:54:25 (8 lat temu) |
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Jest tu wiele racji.
Z pewnymi wyjątkami wszakże. Np. z tym, że "jeżeli przeszliśmy imigrację do UK, to..." Inaczej było wyjeżdżąć samemu, bez niczego; a inaczej ruszać się z rodziną, z dziećmi, które chodzą do szkoły itd. Natomiast, to też jest pewien argument, jak tę sprawę można rozegrać. I media w Europie powinny pokazywać tragedie i bezsensy w razie czego. "Popatrzcie, niszczą rodziny, wyrzucają dzieci ze szkoły (bo np. ich rodzice dostali voluntarily deportation note). Zaś Unia wręcz musi ich docisnąć butem, aby był to odstraszający przykład. |
daavid | Post #3 Ocena: 0 2017-03-06 14:00:47 (8 lat temu) |
Z nami od: 12-03-2007 Skąd: Birmingham |
Mi coś z Brexitem nie pasuje. Wynik referendum może dla wszystkich osób postronnych był zaskoczeniem, ale ci co rozpisywali referendum musieli być świadomi, że rezultat może być różny. Dawać motłochowi w ręce tak ważną decyzję?
|
Post #4 Ocena: 0 2017-03-06 14:26:00 (8 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
iwona38 | Post #5 Ocena: 0 2017-03-06 14:55:05 (8 lat temu) |
Z nami od: 20-04-2007 Skąd: Anglia |
Wy naprawde wierzycie, ze to ludzie wybrali? Ludzie zostali zmanipulowani i zaglosowali tak jak chcialy tego tzw. elity.
Nie kupuje w Amazonie.
|
|
|
daavid | Post #6 Ocena: 0 2017-03-06 15:09:35 (8 lat temu) |
Z nami od: 12-03-2007 Skąd: Birmingham |
@Psotnik
Tylko, że i tak cenę za tą awanturę zapłacą ci którzy poparli ją przy urnie wyborczej. Elity sobie poradzą. Będę miał duży ubaw jak za rok czy dwa po zamknięciu granic i tak je otworzą bo nie będzie komu pracować. |
camilius | Post #7 Ocena: 0 2017-03-06 15:39:17 (8 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2015 Skąd: Nottingham |
Iwona 38 ujęła to jednoznacznie i prawdziwie...
Propaganda przedreferendalna w szmatławcach za 30-40 pensów oraz tych niby "niezaleznych" sięgała zenitu. Establishment dobrze wiedział,jak prać mózgi niewykształconemu motłochowi,który łykał bajki o wolności,wyzwoleniu spod unijnego jarzma i wspaniałej i świetlanej przyszłości tego "papierowego imperium"... Jak do tej pory wypowiedzi unijnych notabli obiecują im drogi i długi proces wychodzenia z unijnej niewoli!!! Szkoda tylko ludzi... |
Kanonier30 | Post #8 Ocena: +1 2017-03-06 22:23:26 (8 lat temu) |
Konto usunięte |
Zgadzam się szczególnie z użytkownikiem 'stanisławski' w jednej kwestii. Zamiast płakać, rozpaczliwie wysyłać wnioski o rezydentury czy obywatelstwo, należy (nawet jednostkowo - poprzez wysyłanie listów i petycji do UE i KE)wymuszać na krajach członkowskich i UE ostre 'dociśnięcie butem Brytanii', bo część polityków, zwłaszcza konserwatywnych w UK sądzi, że może robić co chce, bo ma wielomilionową migrację w roli 'zakładników'(migrację z reguły pracującą i odprowadzającą podatki, budującą pomyślność gospodarczą tego kraju). Nie,nie...basta.Tak być nie może. Imigranci mogą opuścić Wielką Brytanię i nie być 'zakładnikami' idiotycznych pomysłów brytyjskich politykierów. Unia może wdrożyć programy, które pomogą obywatelom UE opuszczającym Wielką Brytanię asymilację w innym kraju członkowskim, niekoniecznie w Polsce choćby - jeśli chodzi o Polaków. Kilka lat wystarczy, aby UK gorzko zatęskniło za uprzednią polityką. Ale jeśli wolą sprowadzać do pracy Pakistańczyków czy Hindusów (jak było w latatach 50/60), to ich problem. Ciekawe tylko w jakim kraju obudzą się po dekadzie? Wtedy przyjdzie czas na refleksję, ale już poniewczasie. Rozumiem, że wszelkie zmiany dla rodzin z dziećmi są bardzo ciężkie - ale może tu przydałaby się rola instytucji Unii? 'Olać' te rzygające żółcią brukowce, gdzie codziennie można przeczytać, jakie nieszczęścia sprowadziliśmy na UK.Włącznie ze zjezdzeniem łabędzi (haha), zniszczeniem NHS itd. Cóż, głupota nie boli - do czasu. O czym szybko przekona się Downing Street. Dociskać Brytyjczyków ile wlezie. Mam nadzieję, że Brexit wyjdzie im bokiem. Pozdrawiam.
[ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 06-03-2017 22:27 ] |
Turefu | Post #9 Ocena: 0 2017-03-06 22:33:33 (8 lat temu) |
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Dociskac Brytyjczykow, swietnie. Tylko co z milionem, dwoma czy trzeba Brytyjczykow mieszkajacych w Unii? Przeciez to dziala w obie strony, UK musi najpierw zadbac o interesy swoich obywateli emerytujacych w Hisszpanii I uzywa do tego wszelkich mozliwych srodkow. Jesli oznacza to imigranci jako zakladnicy, to niech tak bedzie.
|
stanislawski | Post #10 Ocena: 0 2017-03-06 23:03:55 (8 lat temu) |
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Cytat: 2017-03-06 22:33:33, Turefu napisał(a): Dociskac Brytyjczykow, swietnie. Tylko co z milionem, dwoma czy trzeba Brytyjczykow mieszkajacych w Unii? Przeciez to dziala w obie strony, UK musi najpierw zadbac o interesy swoich obywateli emerytujacych w Hisszpanii I uzywa do tego wszelkich mozliwych srodkow. Jesli oznacza to imigranci jako zakladnicy, to niech tak bedzie. Jak to "najpierw zadbać"? Tzn. że pierwsza musi Unia zadeklarować się nic nie stanie brytyjskim expatom? A dlaczego? Większość ma ustąpić buńczucznej mniejszości? |