MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Gastronomia w UK- pierogarnia

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 4 z 5 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ] - Skocz do strony

Str 4 z 5

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

camilius

Post #1 Ocena: 0

2016-03-26 19:08:45 (8 lat temu)

camilius

Posty: 646

Mężczyzna

Z nami od: 23-08-2015

Skąd: Nottingham

Cytat:

2016-03-26 18:53:26, krakn napisał(a):
To nie tak że Polacy... 99p to jest syf nie jedzenie.
Widzę co się dzieje w 2 jadlodajniach na greenford, na przeciwko siebie. Obydwie maja taki zaoiernicz że masakra. Poza klientami w lokalu, bez przerwy słychać jak biorą zamówienia na telefon.

Ceny nie są złe, jedzenie obfite i smaczne.

Jedynie co mnie zniechęca to wizyt w polskich barach to ta cholerna przypadłość relikty komuny. No kurde nie potrafi ugotować jak nie da glutaminanu sodu, gumy arabskiej, E costam.
No ja pierniczę, nawet najlepsze mięso spierniczone przez vegety, ziarenka syfu i tym6podobne chemiczne składniki.

I tego nie mogę pojąć. W kraju gdzie za grosze mamy dostęp do ziół i to często świeżych, z uporem maniaka ładuje się te składniki na soli.
A potem kac jak by pół litry wypił.

I to jedyny powód dla którego unikam polskiego jedzenia w knajpach, choć czasami nie ma wyjścia jak muszę coś zjeść to wolę niż syntetyczne danie z Donalda.

Masz słuszną rację Krakn,co do chemicznych dodatków stosowanych w tej gastronimii.
Z mojego doświadczenia kulinarnego wiem,że angielski drób i inne mięsa to przemysłowa "padlina" i bez dodatku polepszaczy smakowych nie da się z tego zrobić coś smacznego !!!
Mam kolegę w Danii,który od kilku lat prowadzi polską knajpkę,ale wszystkie mięso i drób sprowadza z Polski.Do tego stosuje szeroki bukiet ziół co zapewnia mu dobrze prosperujący biznes,gdzie ponad 70% klientów to Duńczycy *THUMBS UP*

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #2 Ocena: 0

2016-03-26 21:03:14 (8 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #3 Ocena: 0

2016-03-26 21:10:09 (8 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #4 Ocena: 0

2016-03-26 21:12:42 (8 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #5 Ocena: 0

2016-03-26 21:14:07 (8 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

krakn

Post #6 Ocena: 0

2016-03-26 23:22:48 (8 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

camilius Polscy producenci też dają czadu, tak że z tym mięsem to nie jest różowo.
Ale mnie chodziło o tzw przyprawy jakie dają kucharze.
Zamaist zioła i sól to albo gotowce albo vegety itp. no aż w morde pali
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

camilius

Post #7 Ocena: 0

2016-03-27 13:09:05 (8 lat temu)

camilius

Posty: 646

Mężczyzna

Z nami od: 23-08-2015

Skąd: Nottingham

Cytat:

2016-03-26 23:22:48, krakn napisał(a):
camilius Polscy producenci też dają czadu, tak że z tym mięsem to nie jest różowo.
Ale mnie chodziło o tzw przyprawy jakie dają kucharze.
Zamaist zioła i sól to albo gotowce albo vegety itp. no aż w morde pali

Zgadzam się,że nasi też przeginają z produkcją mięsa.Mięso z typowych "fabryk" sprzedawane jest głównie w marketach,natomiast żywiec z małych lokalnych ubojni jest pozyskiwany od drobnych producentów stosujących tradycyjne metody hodowli i ma zupełnie inne właściwości smakowe niż przemysłowa "padlina".
Co do przypraw w postaci magicznych ziarenek to prawda.Trzeba mieć pojęcie o gotowaniu aby umiejętnie dobrać poszczególne przyprawy i zioła! Większość idzie na łatwiznę ...:-]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

almero

Post #8 Ocena: 0

2016-04-17 13:53:33 (8 lat temu)

almero

Posty: 79

Mężczyzna

Z nami od: 13-12-2007

Skąd: London

Zapraszam do działu ogłoszeń.
Pozdrawiam i smacznego życzę.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

o0o0o0o

Post #9 Ocena: 0

2016-04-17 18:51:17 (8 lat temu)

o0o0o0o

Posty: 142

Mężczyzna

Z nami od: 16-12-2015

Skąd: God's Own County

Cytat:

2016-03-25 16:29:51, Han4mi napisał(a):
Chodzi konkretnie o mały lokal/takeaway, który sprzedaje kilkanaście rodzajów pierogów, bigos, placki ziemniaczane, itp.


Co prawda nie znam się na gastronomii, ale pozwole sobie podzielić się swoimi doświadczeniami z PL i UK.

Wydaje mi się, że polski takeaway z powyższym asortymentem to stosunkowo słaby pomysł z kilku powodów.

- Celujesz w Polaków, to może mieć sens tylko w dużych skupiskach jak Londyn, gdzie a) pewnie już jest spora konkurencja, b) Polacy mogą nie mieć najlepszej opinii, a tym bardziej tania polska kuchnia.

- Statystyki (poniżej) pokazują że większość Polonii w UK to przedział wiekowy 20 do 34 lat, z dominantą w okolicach 25..29 lat, jako osoba z tego przedziału wiekowego nie tęsknie za pierogami, ani nie mam wielu znajomych, którzy preferują taką kuchnie na co dzień.

- Pierogi, bigos, placki ziemniaczane, itp to kuchnia wysoko węglowodanowa, nie wpisuje się to w kulture angielską, ani w zdrowy tryb życia, ani nie jest "cool".

- Polskie zarobki w UK, statystycznie ponad połowa Polaków w UK pracuje wykonując proste, podstawowe prace z zarobkami oscylującymi na poziomie living wage, to nie wróży za dobrze bo możliwości finansowe ograniczają jedzenie na mieście.

- Przeciętny takeway kosztuje 5..10GBP, najczęściej to tureckie, chinskie lub indyjskie, musiałbyś konkurować o klienta z kebabem, więc albo cena w dół albo jakość w górę, chociaż nadal odnosze wrażenie, że wielu naszych preferuje kebsika od zapchania się pierogami ;)

- Mało skalowalny biznes ze względu na ograniczony target i słaby branding

------
Pracowałem z klientami zagranicznymi jeszcze w Polsce, często brałem udział w spotkaniach w restauracjach, a obecnie będąc w UK testuje polskie żarcie na kolegach.

Brytyjczykom (przynajmniej u mnie w biurze) podchodzą niektóre polskie wyroby mięsne jak kabanosy i słodycze, ptasie mleczko standardowo robi robote. Mają własne doświadczenia z polską kuchnią i wspominają ją dobrze, wracają od czasu do czasu.

W Yorku jest dobra polska restauracja i w weekend nie można się dopchać bo wszystkie stoliki zajęte, tak więc argument, że Brytole nie lubią polskiej kuchni jest nieprawdziwy.

Gdy miałem spotkania z klientami, często zabieraliśmy ich do lepszych warszawskich restauracji. Polska kuchnia robiła absolutną furorę, ale oczywiście nie w jakości takeawaya. Pieczone mięsa: wołowina, kaczka, gęś czy dziczyzna to był hit i momentalnie znikał ze stołów. To samo dania z grila / rożna. Pierogi tak, ale jako starter lub dodatek. Zauważ, że nawet w takiej cepeliadzie jak Zakopane, na stołach rzadko zobaczysz pierogi czy dania barowe. Dodałbym koniecznie karte win, ewentualnie wybór dobrych wódek i whisky. Tak czy siak, w UK to przedział cenowy 10..25 funtów za danie i według mnie to ma sens, bo dobra polska restauracja może spokojnie konkurować z włoską. Nasza kuchnia jest bardzo zbliżona do kuchni niemieckiej, czy czeskiej i można poszerzyć wybór dań - brytole kupują bardzo chętnie w niemieckich sieciach jak Lidl czy Aldi.

Więc podsumowując, o ile takeaway może się nie sprawdzić, o tyle dobra polska restauracja może być całkiem niezłym pomysłem.

Statystyki: <a href="http://eprints.lse.ac.uk/64211/1/__lse.ac.uk_storage_LIBRARY_Secondary_libfile_shared_repository_Content_Marczak,J_Socioeconomic%20characteristics_Marczak_Socioeconomic_characteristics_2015.pdf" target="_blank" target="_new">http://eprints.lse.ac.uk/64211/1/__lse.ac.uk_storage_LIBRARY_Secondary_libfile_shared_repository_Content_Marczak,J_Socioeconomic%20characteristics_Marczak_Socioeconomic_characteristics_2015.pdf</a>

[ Ostatnio edytowany przez: o0o0o0o 17-04-2016 19:02 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

almero

Post #10 Ocena: 0

2016-04-17 20:14:10 (8 lat temu)

almero

Posty: 79

Mężczyzna

Z nami od: 13-12-2007

Skąd: London

Bardzo trafne spostrzeżenia. Wpadnij będąc w pobliżu. Postaram Ci sie wytłumaczyć o co dokładnie mi chodzi.
Dzieki

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 4 z 5 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,