Nie mialem wody w domu przez okres od 25 pazdziernika do 18 grudnia .
Po wumianie glownego zaworu wodnego dostarczajacego wode do mojego bloku woda przestala leciec.Informowalem o tym dostawce ktory powiedzial ze naprawa lezy po (mieszkanie councilowskie), i nformowalem rowniez dosc czesto ale nikt nie reagowal .Otrzymywalem jedynie informacje ze hydraulik zostal wyslany ale przez okres prawie 2 miesiecy nie dotarl .
Wystapilem o odszkodowanie z tytulu braku wody oraz strat poniesionych przez moja osobe : zakup wody ,pranie w pralni miejskiej,dojazd do pralni ,oraz moj czas.
Posiadam wszystkie kopie rozmow e-maili, oraz godziny i numery rozmow telefonicznych.
Gdy zapytalem teraz co jest w tym kierunku robione ,otrzymalem informacje : prosze przekazac nam wszystkie rachunki poniesinych kosztw.Wode kupywalem a paragonow nie trzymam ,a nawet nie sadzilem ze bedzie to tak dlugo trwalo.W pralni wrzucam pieniazki i piore to paragonu mi nie drukuje .A gdyby nawet to ja nietrzymam makulatury i to jeszcze z tak dlugiego czasu.
Jak sadze sam fakt ze od tak dlugiego czasu informoalem i nikt nie reagowal do mometu wyslania pisma prze ze mnie o odszkodowanie.
Informowalem ze niemam wody ,nikt wody mi nie dostarczal nawet nie pytal ,musialem kupowac we wlasnym zakresie.
Bylem chyba traktowany jak powietrze.
Czy jest jakis przepis dotyczacy takiej sprawy a dokladnie przepis za brak dostaw.
Dziekuje i prosze o jakas porade.
[ Ostatnio edytowany przez: maniek129 21-12-2013 09:27 ]