MojaWyspa.co.uk: Forum - wypadek w anglii na polskich tablicach

Przeglądaj tematy

Strona główna forum » Ogólne »

Wypadek w anglii na polskich tablicach

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Str 2 z 3	odpowiedz \| nowy temat \| Regulamin
Richmond	Post #1 Ocena: 0 2013-09-16 21:00:42 (12 lat temu)
Posty: 29552 Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey	Cytat: 2013-09-16 20:58:19, maras81 napisał(a): Pablo picasso moze bys uwaznie czytal posty...? Ubezpieczenie bylo, full z assistance. W Polsce ubezpieczenie wykupuje sie na wlasciciela samochodu nie na kierowce kolego. Poza tym wspolwlascicielem jest moj brat, ktory jest na miejscu. Policja moze miec inne zdanie na temat waznosc Twojej polisy ubezpieczeniowej... Jak przycisnac policje? Chodzic tam codziennie i nie wychodzic, dopoki nie dostaniesz jasnej odpowiedzi. Jak masz uwagi co do tego, jak Cie traktowali, to mozesz napisac skarge do http://www.ipcc.gov.uk/ Carpe diem.


Najnowsze ogłoszenia PACZKI DO ... SKUP KABLI... PACZKI DO ... SKUP KABLI... SKUP KABLI... PACZKI DO ... SKUP KABLI... PACZKI DO ... PACZKI DO ... SKUP AUT I... SKUP KABLI... SKUP KABLI... SKUP KABLI... SKUP AUT I... PACZKI DO ... PACZKI DO ... SKUP KABLI... SKUP KABLI...
	Post #2 Ocena: 0 2013-09-16 21:00:56 (12 lat temu)
Anonim	Usunięte


pablo_picasso	Post #3 Ocena: 0 2013-09-16 21:01:04 (12 lat temu)
Posty: 388 Z nami od: 17-01-2013 Skąd: M'cr	Cytat: 2013-09-16 20:58:19, maras81 napisał(a): Pablo picasso moze bys uwaznie czytal posty...? Ubezpieczenie bylo, full z assistance. W Polsce ubezpieczenie wykupuje sie na wlasciciela samochodu nie na kierowce kolego. Poza tym wspolwlascicielem jest moj brat, ktory jest na miejscu. Czyli co, masz ubezpieczenie imiennie na siebie czy figuruje ono na ojca? Bo jeśli na ojca to według UK prawa ubezpieczenia nie posiadasz!


Dwunasty	Post #4 Ocena: 0 2013-09-16 21:37:49 (12 lat temu)
Posty: n/a Konto usunięte	Mnie tylko zastanawia jedno. Skoro samochód był "jezdny" dlaczego został odwieziony na policyjny parking? Nawet jeśli policja uznała iż nie nadaje się do poruszania po drodze to powinni zapytać o to czy kierowca nie chce skorzystać ze swojej lawety i parkingu. Inna sprawa, auto zarejestrowane w Polsce na ojca, na niego ubezpieczenie, współwłaściciel brat (na miejscu) kieruje jeszcze ktoś inny, a pewnie w samochodzie 4 osoby w roboczych ciuszkach do tj morrisa jadące. Nie dziwie się że policjant nie był zbyt przyjazny. Fakt, miałem tutaj w Liverpoolu do czynienia z laweta i parkingiem policyjnym i ciężko było się porozumieć, trzeba było trochę wyżej podzwonić.


pablo_picasso	Post #5 Ocena: 0 2013-09-16 22:07:03 (12 lat temu)
Posty: 388 Z nami od: 17-01-2013 Skąd: M'cr	Cytat: 2013-09-16 21:37:49, Dwunasty napisał(a): Skoro samochód był "jezdny" dlaczego został odwieziony na policyjny parking? Co robi policja gdy zatrzymuje pojazd z nieważnym ubezpieczeniem? Wzywa lawetę i odprowadza na parking policyjny. Chyba mamy odpowiedź. Ale to jest tylko i wyłącznie moje zdanie, może faktycznie kolega nie miał szczęścia i policja się uwzięła.



Craven_2	Post #6 Ocena: +1 2013-09-17 07:24:02 (12 lat temu)
Posty: 967 Z nami od: 24-08-2010 Skąd:	To wszystko to niestety chyba jakas szemrana historia. Pojawia sie ojciec, brat, glowny bohater i brakuje tylko ojca konia brata syna. Kolega sam tu podal juz przynajmniej dwie wersje o samochodzie wiec co sie dziwic, ze gliniarze zwatpili. Na miejscu policjantow tez bym zawinal taczke na lawete bo dokopanie sie do dna w tej sprawie moze zajac troche czasu a od rozstrzygania takich kwestii jest sad. Jesli sie myle to przepraszam, jesli jednak mam racje to czytac ponizej. Zreszta czytac tak czy siak. Niech ta historia bedzie przestraga dla wszystkich pragnacych "przyoszczedzic", ze czasem chytry dwa razy traci.


	Post #7 Ocena: 0 2013-09-17 07:44:13 (12 lat temu)
Anonim	Usunięte


krakn	Post #8 Ocena: 0 2013-09-17 07:47:10 (12 lat temu)
Posty: 40201 Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham	Z tego co widzę to sprawa jest prosta. Kierujący jechał nie swoim pojazdem, ale to pikuś bo można. Ale bez wykupionego ubezpieczenia, bo nie było jego nazwiska na polisie ubezpieczeniowej. Pojazd może odebrać tylko i wyłącznie właściciel. Dlatego policja nie chce rozmawiać z osobą której nie jesteś właścicielem, bez znaczenia jest twoja rasa. Więc tatuś musi sie pofatygować i wyjaśnić sprawę. Ew brat który podobno jest tu i współwłaścicielem i rozumiem że jego nazwisko już figuruje na polisie. A ciebie chyba czeka w takim razie sprawa za jazdę bez ubezpieczenia. Bardzo możliwe że jak się nie pośpieszycie, czyli prawny właściciel nie pojawi się i nie wykupi pojazdu, to wkrótce pojazd pójdzie na złom, albo jak ma jakąś wartość to na licytację. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.


tomaszzet	Post #9 Ocena: 0 2013-09-17 08:57:17 (12 lat temu)
Posty: 7976 Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire	Cytat: 2013-09-17 07:47:10, krakn napisał(a): ... Bardzo możliwe że jak się nie pośpieszycie, czyli prawny właściciel nie pojawi się i nie wykupi pojazdu, to wkrótce pojazd pójdzie na złom, albo jak ma jakąś wartość to na licytację. Pozostanie jeszcze rachunek do zapacenia, a ten rosnie. Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.


	Post #10 Ocena: 0 2013-09-17 09:53:34 (12 lat temu)
Anonim	Usunięte

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Wypadek w anglii na polskich tablicach

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia