MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Pies w ogrodzie.

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 2 z 4 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 ] - Skocz do strony

Str 2 z 4

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Zimar1981

Post #1 Ocena: 0

2013-07-03 04:05:40 (12 lat temu)

Zimar1981

Posty: 3

Mężczyzna

Z nami od: 02-07-2013

Skąd: Northampton

Tak będzie trzeba zrobić.Zostawiają go w ogrodzie bo po co ma im napierdzielać w domu przez cały dzień i w nocy.Dzięki za pomoc.Pozdrawiam

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

APHIS1

Post #2 Ocena: 0

2013-07-03 04:25:20 (12 lat temu)

APHIS1

Posty: 4

Kobieta

Z nami od: 23-05-2013

Skąd: Liverpool

biedny pies :(

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

TITANIUM

Post #3 Ocena: 0

2013-07-03 10:41:29 (12 lat temu)

TITANIUM

Posty: 447

Kobieta

Z nami od: 13-04-2012

Skąd: UK

My mamy podobnie. Wprowadziliśmy się ponad dwa lata temu i od razu zauważyliśmy, że sąsiedzi mają psa :-) Front naszego domu ( przy okazji nasze sypialnie ) wychodzą na ogrody domów naprzeciwko...Pies to mastiff i odkąd tu mieszkamy NIGDY nie widziałam go poza ogrodem. Nigdy nie widziałam nikogo na spacerze z tym psem. Raz tylko uciekł im bo nie domknęli bramy. Zwiedziła sobie psina okolice domów ( obserwowałam go z okna :-] ). Budę ma wypasioną ale co z tego - cały dzień na betonie :-(

Do szczekania sie przyzwyczałam. Biedny ten pies :-( Właściciele to buraki. Jak tylko robi sie ciepło w weekendy imprezują cały dzień i pół nocy. Drą japy, przeklinają, biją się...Super przykład dają swoim dzieciom...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

galadriel

Post #4 Ocena: 0

2013-07-04 22:12:20 (12 lat temu)

galadriel

Posty: 15816

Kobieta

Z nami od: 29-01-2009

Skąd: Lothlorien

Przypomnialo mi sie, jak jacys sasiedzi podkablowali znajomych, ze trzymaja psa w ogrodzie. Zima. Nie wiem czy szczekal, w kazdym badz razie sasiedzi przejeli sie losem biednego zwierza (ze przebywal w ogrodzie). RSPCA jednakze daleka byla od ukarania wlascicieli. Dlaczego?

Pies byl rasy husky. Przyjemnie mu bylo w ogrodzie. W domu za goraco.

Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy. Ostatni Kontynent, Terry Pratchett

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

queenOfChocolat

Post #5 Ocena: 0

2013-07-04 22:32:42 (12 lat temu)

queenOfChocolate

Posty: 459

Kobieta

Z nami od: 23-02-2010

Skąd: male...

a ja nie wiem jak to moi sasiedzi za sciana robia ale ja ich psow to prawie wcale nie slysze. bylam przerazona jak drugiego dnia od wprowadzki zobaczylam dobermana i rotwailera w ogrodzie obok. a tu prosze, cisza, spokoj, wiem tylko kiedy do sasiadow listonosz przyjdzie, wtedy to nawet slychac jak bydlaki zlatuja po schodach :D jestem pod wrazeniem jak udalo im sie ich wychowac. poza tym na calej ulicy jest niezly zwierzyniec, i tylko jedna noc (a jestem w tym domu ponad 3 lata) psy dawaly o sobie znac, a tak to nie slychac uciazliwego ujadania, cisza i spokoj, poza tym ze jeden sasiad jest ostro walniety i jak zobaczy kota to spuszcza swoje wyzly zeby 'pobawily' sie kotkiem.. juz 3 koty spotkania niestety nie przezyly....koles ma syna policjanta, kazdy boi sie podskoczyc..ale to material na nowy temat...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

perfekcja

Post #6 Ocena: 0

2013-07-04 23:32:22 (12 lat temu)

perfekcja

Posty: 1260

Kobieta

Z nami od: 17-05-2008

Skąd: UK

Queen jestes moja sasiadka?.....

PS: pozdrowienia od bydlakow :)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

karina440

Post #7 Ocena: 0

2013-08-06 20:17:31 (12 lat temu)

karina440

Posty: 546

Kobieta

Z nami od: 20-03-2012

Skąd: A-i-M

Ja mam odwrotnie, to moj westik po naszym wyjsciu do pracy (czyli okolo 7am) przez poltorej godziny podobno nieustannie szczeka (dzis sasiad czatowal na meza, zeby go uswiadomic). Psinka jest zostawiana w utility room, ale ma klapke w drzwiach, wiec w kazdej chwili moze wyjsc na ogrodek. Czytalam w necie o obrozach antyszczekowych, bylismy tez dzis w pet shop, ale nic ciekawego nie bylo do wyboru. Z obrozy ultradzwiekowych, zapachowych i elektronicznych najlepsze opinie maja te ostatnie. Na ebay, itp. jest ogromny wybor, dlatego czy ktos z Was moglby polecic jakas konkretna i sprawdzona? Nie chce uprzykrzac sasiadom zycia, ani tez na pol dnia zostawiac pieska w zupelnie zamknietym pomieszczeniu. Help please :-)
W życiu jestem niewidzialnym obojętnym momentem, lecz dla Ciebie i z Tobą, jestem szczęśliwą chwilą...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #8 Ocena: 0

2013-08-06 21:29:31 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

karina440

Post #9 Ocena: 0

2013-08-07 15:41:45 (12 lat temu)

karina440

Posty: 546

Kobieta

Z nami od: 20-03-2012

Skąd: A-i-M

Dzieki forgetit14, ale w tym przypadku training nie jest taki prosty, bo psina zaczyna szczekac wkrotce po naszym wyjsciu do pracy, trwa to ok. 1.5-ej godziny, a potem caly dzien jest juz spokoj, niezaleznie od tego, czy po poludniu/wieczorem jedziemy gdzies i znow zostaje sama, czy tez nie. Chyba jednak zdecydujemy sie na urzadzenie, ktore w momencie gdy pies zaczyna szczekac, emituje dzwiek slyszalny tylko dla psow wlasnie, a ktory jest bardzo irytujacy i przykry dla ich uszu. Wada tego urzadzenia jest to, ze dziala w promieniu 20 - 25 metrow, a wiec uszy sasiadujacych psiakow tez beda mialy za swoje, ale lepsze to, niz zamykanie mojej suczki w malym, ciemnawym, a do tego nagrzanym teraz pomieszczeniu. Dzis w pracy wciaz o niej myslalam, mialam wyrzuty sumienia; gdy wrocilam do domu radosc psinki nie miala granic, ale przede wszystkim poleciala zalatwic potrzeby fizjologiczne, wstrzymywala biedulka tyle godzin :( Jutro nie ma mowy o zamknieciu, dzis maz pojdzie do sasiada, i powie, ze musza wytrzymac jeszcze tych kilka dni, dopoki urzadzenie nie dotrze.
W życiu jestem niewidzialnym obojętnym momentem, lecz dla Ciebie i z Tobą, jestem szczęśliwą chwilą...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #10 Ocena: 0

2013-08-07 15:53:03 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 2 z 4 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,