Str 3 z 16 |
|
---|---|
tajka | Post #1 Ocena: 0 2012-06-28 20:15:18 (12 lat temu) |
Z nami od: 11-06-2007 Skąd: Stalybridge |
Ela do mnie weszli do domu w nocy i nie było śladów włamania.Moj tato spał w salonie więc z domu nic nie ukradli tylko kluczyki do samochodów i rano wstajemy a tu samochodów nie ma.To było w Boze Narodzenie więc mieliśmy piękne święta.O dziwo policja samochody odnalazła.Osobówka była ok ale van poszedł do kasacji bo go rozbili.Złapali gnojków ale co z tego jak i tak nic im nie zrobili bo mieli po 15-16 lat
|
znowu-ciupek | Post #2 Ocena: 0 2012-06-28 20:24:49 (12 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 19-02-2010 Skąd: hove |
Cytat: 2012-06-28 19:38:08, Richmond napisał(a): Uwaga dla innych: nie zostawia sie torebek, portfeli, dokumentow na dole domku, jesli masz sypialnie na gorze. Ewentualnie wersja dla jedno poziomowych lokali: nie zostawia sie takich rzeczy nigdzie blisko drzwi, najlepiej zabierac ze soba do sypialni. Tak samo kluczyki od samochodu itp. Najskuteczniejszą metodą zapobiegania kradzieżom to nie prowokować.Jak się porządny złodziej uprze to okradnie każdego najlepiej nawet pozabezpiecznego.Bezcenna była mina Pudziana w "łapać złodzieja" jak mu wyniesli jakas kasetę i mało w gacie nie narobił.A taki był pewny...alarmy,zamki gps'y i cuda na kiju... |
ela_42 | Post #3 Ocena: 0 2012-06-28 20:28:19 (12 lat temu) |
Z nami od: 21-06-2007 Skąd: Londyn |
Ciagle mam wrażenie ze to było zaplanowane włamanie i jeśli w tamtym domu co pisałam ze policja dostała zgłoszenie rownież mieszkali Polacy to mOze to jest jakiś gang Polaków?? Okradajacy .. Nie wiem już takie durne sugestie mnie się czepily
|
tajka | Post #4 Ocena: 0 2012-06-28 20:37:39 (12 lat temu) |
Z nami od: 11-06-2007 Skąd: Stalybridge |
Ela nam policja wyraźnie powiedziała że oni polaków szukaja własnie po antenach satelitarnych.
|
clockwork_orang | Post #5 Ocena: 0 2012-06-28 20:37:39 (12 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat: 2012-06-28 18:32:47, krakn napisał(a): druga metoda to na pewniaka, spotkalem się z tym dwa razy na Brixton. Pewnego dnia pukanie, otwierasz, wchodzi 5 - 7 ciemnych gości, wszyscy siedzicie na sofie, podczas oglądania TV, a oni go demontują i wynoszą!! Myślicie ze ktoś pisnął słowo?? no patrz, mam sasiadow ciemnej masci, mieszkam na Brixton i nikt mi nie 'wjechal' do domu bo mial ochote... moze nie piszcze? ps. ewentualnie rycze slowo! [ Ostatnio edytowany przez: clockwork_orange 28-06-2012 20:38 ] |
|
|
znowu-ciupek | Post #6 Ocena: 0 2012-06-28 21:02:58 (12 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 19-02-2010 Skąd: hove |
Cytat: 2012-06-28 20:37:39, clockwork_orange napisał(a): Cytat: 2012-06-28 18:32:47, krakn napisał(a): druga metoda to na pewniaka, spotkalem się z tym dwa razy na Brixton. Pewnego dnia pukanie, otwierasz, wchodzi 5 - 7 ciemnych gości, wszyscy siedzicie na sofie, podczas oglądania TV, a oni go demontują i wynoszą!! Myślicie ze ktoś pisnął słowo?? no patrz, mam sasiadow ciemnej masci, mieszkam na Brixton i nikt mi nie 'wjechal' do domu bo mial ochote... moze nie piszcze? ps. ewentualnie rycze slowo! [ Ostatnio edytowany przez: <i>clockwork_orange</i> 28-06-2012 20:38 ] |
Post #7 Ocena: 0 2012-06-28 21:11:23 (12 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
littleflower | Post #8 Ocena: 0 2012-06-28 21:28:29 (12 lat temu) |
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
Ela wspolczuje ale popatrz na jasniejsze strony- zginely tylko rzeczy materialne- latwe do odkupienia , na szczescie nic nie stalo sie zadnemu z domownikow. Czasem slyszy sie o tym ze taki "zlapany na goracym uczynku" rabus atakuje - pomysl ze byc moze corka wstalaby slyszac halas na dole i myslac ze to moze Ty .
Glowa do gory - przytul corke i meza - i usmiech - wiem ze ciezko teraz ale jak pisalam wyzej , to co najcenniejsze wciaz masz, inne raz sie dorobilas dorobisz i drugi . "Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
krakn | Post #9 Ocena: 0 2012-06-28 21:33:52 (12 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
kraknE]
orange może i zabawne
2012-06-28 20:37:39, clockwork_orange napisał(a): Cytat: 2012-06-28 18:32:47, krakn napisał(a): druga metoda to na pewniaka, spotkalem się z tym dwa razy na Brixton. Pewnego dnia pukanie, otwierasz, wchodzi 5 - 7 ciemnych gości, wszyscy siedzicie na sofie, po]czas oglądania TV, a oni go demontują i wynoszą!! Myślicie ze ktoś pisnął słowo?? no patrz, mam sasiadow ciemnej masci, mieszkam na Brixton i nikt mi nie 'wjechal' do domu bo mial ochote... moze nie piszcze? ps. ewentualnie rycze slowo! Niestety tak było i jak chcesz pokaże ci na pw w których drzwiach to było, Byłem u nich przed i tuż po napadzie. jak mieszkałem nad tamiza też nam się wlamali, na szczęście byliśmy w domu i koleś uciekł. Jedynie zdążył wykopać nam dzwi. Tydzień wcześniej też był, ale u sąsiadów była impreza i się sploszyl. skurwiel pukal do nas i do sąsiadów. tego wieczoru też mieliśmy jechać na imprezę, ale mnie się nie chciało. wyszedłem z wanny i jeszcze siadlem przed kompem, a młoda oglądała tv, nagle pukanie, pomyślałem że sąsiadka chce klucze od siłowni, albo pralni bo zgubila, pora około 23. stwierdziłem że przesada nie otwieram. pukanie coraz mocniej pies nadaje... w końcu pomyślałem że zalalem sąsiada, podchodzę do dzwi a tu mi na pysk dzwi lecą, na robiłem wrzasku i koleś zwiał. kolejny rok już nie czulismy się tak bezpiecznie. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Capricorn | Post #10 Ocena: 0 2012-06-28 21:40:32 (12 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2012 Skąd: South East |
Współczuję, ale fakt, najważniejsze, że twojej rodzinie nic się nie stało. Moja koleżanka z pracy miała podobną sytuację rok temu. Złodzieje też najprawdopodobniej przez frontowe drzwi weszli, podobne rzeczy im ukradli, komórki, telewizor, laptop, aparat i karty bankowe. Ale koleżanka z mężem i małym synem spali na górze.
Po kilku miesiącach policja zatrzymała złodziei, którzy kradli w okolicy, udało im się nawet odzyskać kilka kradzionych rzeczy. |