Postów: 52 |
|
|---|---|
| kaka4321 | Post #1 Ocena: 0 2011-11-10 21:48:59 (13 lat temu) |
 Posty: 22 
Z nami od: 03-10-2011 Skąd: MANCHESTER |
tak jak w temacie
|
|
|
|
| br1 | Post #2 Ocena: 0 2011-11-10 21:50:18 (13 lat temu) |
 Posty: 5088
Z nami od: 14-08-2007 Skąd: Wolverhampton |
tylko i wylacznie multi sanostol ale to zalezy od wieku dziecka bo sanostol jest od1 r.z.!!!!
Kubus 25 marzec 2009
Hanusia 12 kwiecien 2012
|
|
|
|
| mala24 | Post #3 Ocena: 0 2011-11-10 21:52:38 (13 lat temu) |
 Posty: 1415
Z nami od: 12-01-2009 Skąd: uk |
moje ma 15 miesiecy i nigdy nic nie dawalam.zalezy chyba od wieku.jak moj maly mial kilka mieisecy to kolezanki z Polski wmawialy mi ,ze nalezy dawac witaminy bo w Polsce daja koniecznie.w przeciwnym razie dziecko bedzie jakies niedorozwiniete
 ))usmialam siejesli chodzi o male dzieci to wszystkie witaminy sa zawarte w mleku i nie ma potrzeby dodawac innych.
|
|
|
|
| br1 | Post #4 Ocena: 0 2011-11-10 21:55:39 (13 lat temu) |
Posty: 5088
Z nami od: 14-08-2007 Skąd: Wolverhampton |
jak moj syn byl mlodszy to tez nic nie dawalam ale odkad skonczyl rok zaczelam podawac sanostol!!!
Kubus 25 marzec 2009
Hanusia 12 kwiecien 2012
|
|
|
|
| macadi | Post #5 Ocena: 0 2011-11-10 22:52:54 (13 lat temu) |
Posty: 1008
Z nami od: 02-12-2010 Skąd: Manchester |
Cytat: 2011-11-10 21:52:38, mala24 napisał(a): moje ma 15 miesiecy i nigdy nic nie dawalam.zalezy chyba od wieku.jak moj maly mial kilka mieisecy to kolezanki z Polski wmawialy mi ,ze nalezy dawac witaminy bo w Polsce daja koniecznie.w przeciwnym razie dziecko bedzie jakies niedorozwiniete ))usmialam siejesli chodzi o male dzieci to wszystkie witaminy sa zawarte w mleku i nie ma potrzeby dodawac innych.
Nie zgadzam sie. Obecne rekomendacje Ministerstwa Zdrowia to podawanie dzieciom od 6 miesiąca do 5 roku życia witamin A, D i C. W UK ważam, że dodatkowa witamina D jest szczególnie ważna bo nie ma słońca a podaje sie ją dodatkowo nawet w HIszpanii. Ja podaję (choc nieregularnie  ) Abidec.
zalecenia Ministerstwa Zdrowia co do witaminek dla dzieci [ Ostatnio edytowany przez: macadi 10-11-2011 22:57 ] |
|
|
|
| |
|
| karjo1 | Post #6 Ocena: 0 2011-11-10 22:58:56 (13 lat temu) |
 Posty: 21213 
Z nami od: 01-06-2008 |
A w jakim celu, przy zroznicowanej diecie i braku specyficznych wskazan?
Przedawkowanie bywa bardziej ryzykowne niz chwilowe, przejsciowe niedobory. Mozna przemyslec podawany od czasu do czasu (np. raz w tygodniu) naturalny suplement, chocby tran, w okresie jesienno - zimowym. Tworzenie sie witaminy D w organizmie nie wymaga pelnego slonca na bezchmurnym niebie, przez 12 godzin dziennie, wbrew pozorom. |
|
|
|
| macadi | Post #7 Ocena: 0 2011-11-10 23:09:51 (13 lat temu) |
Posty: 1008
Z nami od: 02-12-2010 Skąd: Manchester |
Nie jestem naukowcem w tej dziedzinie więc nie będę dyskutowac. Mam nadzieję, że sa osoby kompetentne do wystawiania tego typu opinii. Z tego co wyczytałam witamina D jest odpowiedzialna za budowę kości i rozwój mózgu a jest dostępna tylko w niektórych produktach typu ryby i owoce morza (których moje dziecko np. nie jada). Jeśli chodzi o jej czerpanie ze słońca to owszem - wystarczy 10 minut dziennie ale codziennie i nie w ubraniu zakrywającym wszystko po same uszy.
|
|
|
|
| Nie_z_tej_bajki | Post #8 Ocena: 0 2011-11-10 23:17:13 (13 lat temu) |
 Posty: 7186
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Z tego co pamietam, to "ta" witamina D ( czysta ),jest wydawana w PL na recepte i dawka jest ustalana pod konkretne dziecko, przez lekarza, w zaleznosci od pory roku.
Moje dzieci dostaja witaminy ( zestaw ) - zelki. Jak sobie przypomna, ze trzeba wziasc  .
Reszta to owoce, warzywa, ryby i cala reszta jedzenia, dzieki ktoremu witaminy lepiej sie przyswajaja, niz z kropli, tabletek, zelkow itp .
Gdzies ostatnio przeczytalam opinie jakiejs mamy, ze "witamin nigdy nie za wiele" ( i nie miala tu na mysli owocow i warzyw ). Bzdura. Przewitaminowanie dziecka, jest chyba gorsze niz brak witamin.
A slonce - mniej, lub wiecej- zawsze dotrze. Przeciez tu nie jest az tak zimno, zeby rzeczywiscie trzeba bylo zakrywac dzieci po same uszy .[ Ostatnio edytowany przez: Nie_z_tej_bajki 10-11-2011 23:18 ] Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
 |
|
|
|
| macadi | Post #9 Ocena: 0 2011-11-10 23:28:21 (13 lat temu) |
Posty: 1008
Z nami od: 02-12-2010 Skąd: Manchester |
Cytat: 2011-11-10 23:17:13, Nie_z_tej_bajki napisał(a): A slonce - mniej, lub wiecej- zawsze dotrze. Przeciez tu nie jest az tak zimno, zeby rzeczywiscie trzeba bylo zakrywac dzieci po same uszy .
No nie wiem czy o tej porze roku ktoś w tym kraju wychodzi z rocznym dzieckiem w samej koszulce i majteczkach bo przecież takie piękne słonko świeci . obsesji co do witamin nie mam bo sama podaję dziecku jak mi się przypomni ale porada wydaje mi sie sensowna. Pamiętam tez, jak wiele lat temu moje siostry w Polsce podawały swoim dzieciom wit D w kropelkach bo obowiązkowo było. i jakoś zadne od nadmiaru nie ucierpiało.[ Ostatnio edytowany przez: macadi 10-11-2011 23:29 ] |
|
|
|
| karjo1 | Post #10 Ocena: 0 2011-11-10 23:32:44 (13 lat temu) |
Posty: 21213
Z nami od: 01-06-2008 |
Wiele lat temu nie bylo takich, jak obecnie, mieszanek, mleka modyfikowanego, nie bylo tylu dodatkow w jedzeniu.
Warto przynajmniej od czasu do czasu poczytac sklad kupowanych produktow, wiedziec o efektach przedawkowania. A roczne dziecko takie opatulone na mumie funkcjonuje od wrzesnia do kwietnia ?
|
|
|
|
Wczytuję dane...