2011-03-29 16:42:11, Rivil napisał(a):
Dwunasty ja podpisuje faktury na moja prace, tylko, ze jest na niej uwzglednione ile firma ktora mnie zatrudnia liczy sobie od klienta. To jest dopiero roznica

hehe, no tak ale gdyby godzina usługi była równa godzinie pracy pracownika to by firma padła zanim by się zaczęła.
-reklama,
-paliwo
-urlopy
-inne świadczenia i zabezpieczenia socjalne pracowników.
-pojazdy
-ew spłaty kredytów i lizingów
-utrzymanie biura
-księgowości
-utrzymanie specjalistów marketingu
-koszty szkoleń i licencji, uprawnień ect.
itd. itp można by długo wymieniać.
efekt taki, przyjeżdża fachowiec poprawić coś w zwalonej bazie danych, jego zarobek powiedzmy 80-100 funtów, rachunek dla klienta 800-1000, bywa 1200 tak?

tak jak mówicie, to ile płaci się pracownikowi to kwestia umowy,
U mnie w firmie też było tak że niektórzy robiąc to samo zarabiali nawet ponad 100% więcej, po prostu widziałem komu się chce, kto jest bardziej operatywny, kogo nie muszę pilnować itd.
Za to zawsze płaciłem extra, bo traciłem na takich mniej czasu i mniej zawracali mi dupę pierdołami.
raz jak byłem pracownikiem też doszło do tego że zarabiałem 1,5 razy tyle co mój przełożony, powiedzmy po polsku to był by mój brygadzista :>