2024-08-16 19:00:13, galadriel napisał(a):
... pol zycia na przeroznych scigaczach, tylko jako pasazer

WOW, doświadczona jeźdźczyni z tylnego siedzenia

Normalnie motoprawko bez egzamu bym przydzielił

Musisz kiedyś spróbować dosiąść polskiego'Junaka.' To dopiero przeżycie. Solidna polska produkcja, silny, orać w polu/na dworze podobno można i do celu powolutku ale skutecznie dochodzi

Nie jakieś tam zagraniczne szybkie ścigacze bzykacze
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Rowerkiem do pracy to fajne rozwiązanie, o ile nie trzeba mocno pedałować i się spieszyć, taka jazda rekreacyjna. W przeciwnym wypadku to wizja 8 godzin za biurkiem w przepoconych ciuchach, łeeee

Ideał to by był rower elektryk. Rano do pracki jazda na maxymalnym wspomaganiu, bezwysiłkowo. Powrót z wyłączoną baterią, codzienna dawka intensywnego pedałowania w trosce o zdrowie i linię

2024-08-17 19:56:26, ZlotaPerla2 napisał(a):

Ma taki sam kształt głowy/dzioba jak nasza. Wygląda, że były strugane tymi samymi chińskimi rączkami.
Nasza staruszka ma taki bardziej rozczapierzony tułów, dzięki czemu lepiej spełnia rolę, do której została zaprojektowana.
Przechowalnia kurzu
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )

[ Ostatnio edytowany przez: fugazi 18-08-2024 02:42 ]