Str 4527 z 5245 |
|
---|---|
jolantina | Post #1 Ocena: 0 2023-06-07 12:44:09 (2 lata temu) |
Z nami od: 17-11-2008 Skąd: Hogwart |
Ja 2 razy w zyciu bylam na karbucie lokalnym, nie wiem, moze u Perly jakies bogacze wyprzedaja zlota rodowe, u nas kupa smieci, czasem w leszym stanie wyrzucam cos niz tam zalegalo...Zeby nie bylo, bardzo lubie takie pchle targi, czesto zachodze do charity szopow wyoatrzec jakies kuchenne pierdolki ale predzej tam cos wylapie . Do carboota sie zrazilam.
Diabla oszukac nie grzech
|
ZlotaPerla2 | Post #2 Ocena: 0 2023-06-07 13:04:37 (2 lata temu) |
Z nami od: 20-06-2022 Skąd: Pothole town |
Dziś w chariciaku promocja - zestaw z Bolesławca - cukiernica, dzbanek na mleko i półmisek - wszystko za 4 funty
![]() Trzech nas w jednym ciele - Anioł, Diabeł i Ja
|
Richmond | Post #3 Ocena: 0 2023-06-07 13:07:02 (2 lata temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
I dom z gumy na to wszystko albo dwa
![]() Wazon kupilam fajny w chairty shop, mam chyba 4 czy 5 takich sklepow, ale tak naprawde to tylko 2 maja ladniejsze rzeczy z tej kategorii. Carpe diem.
|
ZlotaPerla2 | Post #4 Ocena: 0 2023-06-07 13:14:30 (2 lata temu) |
Z nami od: 20-06-2022 Skąd: Pothole town |
Mój dom jest de facto z gumy, dzięki ci panie za conservatory, inaczej byśmy siedzieli jak
![]() ![]() Trzech nas w jednym ciele - Anioł, Diabeł i Ja
|
andyopole | Post #5 Ocena: 0 2023-06-07 17:03:23 (2 lata temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Tutaj mamy siec sklepow pod nazwa "Goodwill". Tam ludzie, w tym ja, oddaja niepotrzebne im rzeczy w zamian za zaswiadczenie do odliczenia od podatku dochodowego. Inni te rzeczy kupuja a pieniadze z tego uzyskane przeznaczone sa na cele dobroczynne, w tym takze na place zarzadu.
![]() Mozna tam trafic badziew ale takze fajne perelki. Kiedys kupilem fabrycznie nowa, z przeznaczeniem do pracy, kamizelke polarowa (z metkami) z logo Intela i napisem "duo core" cos tam. Na stacji benzynowej pompiarz chcial ja ode mnie odkupic $70. Trzeba bylo sprzedac, sluzyla mi kilka lat az zepsowal sie zamek. Jesienia wyrzucilem. Kupilem tam fajne radio z bajerami za $25, ktore mi sluzy do dzis. Dawno tam nie bylem, pora zajrzec. Kupilem na przyklad fajne debowe mebelki do nowego domu, czesc do renowacji, czesc w bardzo dobrym stanie. |
|
|
Turefu | Post #6 Ocena: 0 2023-06-07 17:43:22 (2 lata temu) |
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Juz dawno nie bylam w charity shopie. Trzeba sie znowu wybrac.
|
Maat17 | Post #7 Ocena: 0 2023-06-07 19:18:57 (2 lata temu) |
Z nami od: 18-02-2021 Skąd: New Kingdom |
Cytat: 2023-06-07 17:43:22, Turefu napisał(a): Juz dawno nie bylam w charity shopie. Trzeba sie znowu wybrac. U mnie ceny w charity shop polecialy strasznie do gory. Jesli cos uzywane kosztuje AZ POLOWE w porownaniu do nowego, to wole kupic cos na promocji, nowe I z gwarancja. Podwyzki zwiazane sa z wysokimi czynszami, dlatego te sklepy zaczynaja sprzedawac na eBay. Nie wiem czemu te czynsze musza byc az tak drogie dla charity. Juz slysze, ze I’m sie nie oplaca wynajmowac, bo ludzie kasy nie maja. Kazdy zaglada, ale kupuje tylko wtedy gdy mu naprawde trzeba. W pierwszej kolejnosci to idzie roof over the head, jedzenie (a tu 19% wyzej), rachunki a dopiero pozniej wydatki na “pierdoly” I wakacje. Na car booth nie bylam juz jakis czas, bo albo praca, albo nad morzem laze. Wybiore sie niedlugo jak bedzie mi cos potrzeba. Najlepiej kupowac od ludzi co sie badziewia pozbywaja, nie od “handlarzy”. Cene mozna utargowac, a jak sie nie przeda, to pozniej jeszcze taniej bedzie. Ja tak pokrywki do garnka szukalam, bo mi sie zbila i za 50p kupilam a rano chcieli 2£. Truskawki za niedlugo beda sprzedawac. |
galadriel | Post #8 Ocena: 0 2023-06-07 21:26:29 (2 lata temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Zaraz sie wsciekne. Nigdy nie musialam rezerwowac wizyty w konsulacie, a teraz sie okazuje, ze aplikowac o wize dla obcokrajowca trzeba osobiscie, nie mozna online. Samo przebrniecie przez ten urzedniczy jezyk i drukowanie dokumentow mnie frustruje, a co dopiero jak przyjdzie do bukowania wizyty ( dobrze, ze nie ja tam musze je chac) . Ja pito,e, 21 wiek, nawet w dwp wszystko idzie zalatwic onlineatu trzeba jechac do zakichanego Londynu do laskawo panstwa otwartego w godzinach part time. Szlag by to.
Ktos z Londynu wie czy to daleko od glownej stacji kolejowej? Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
Maat17 | Post #9 Ocena: 0 2023-06-07 21:33:48 (2 lata temu) |
Z nami od: 18-02-2021 Skąd: New Kingdom |
Cytat: 2023-06-07 21:26:29, galadriel napisał(a): Zaraz sie wsciekne. Moj tak rezerwowal przez dwa dni, pozniej mu sie odechcialo wyjazdu. Powiedzial, ze szybciej dostanie obywatelstwo niz sie umowi na wizyte. FAKTYCZNIE TAK BYLO.. Pojechal dopiero po 6 latach..... no ale niektorzy maja "szczescie" I potrafia appointment zaklepac. Moj paszport czeka na mie w Polsce, a kiedy pojade, to jeszcze nie wiem. [ Ostatnio edytowany przez: Maat17 07-06-2023 21:36 ] |
Richmond | Post #10 Ocena: 0 2023-06-07 22:26:07 (2 lata temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Nie ma czegoś takiego jak główna stacja kolejowa w Londynie. Jeśli Google nie kłamie co do lokalizacji konsulatu, to masz bezpośrednie połączenie Thames Linkiem do stacji City z Peterborough albo do Kings Cross i przesiadka lub na piechotę.
Ja mieszkam dużo bliżej biorąc pod uwagę odległość, a moja podróż zajęłaby pewnie dłużej. Carpe diem.
|