Str 4523 z 5240 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
Maat17 |
Post #1 Ocena: 0 2023-06-04 04:38:58 (2 lata temu) |
 Posty: 6763
Z nami od: 18-02-2021 Skąd: New Kingdom |
Ja tam tych lodow jakos nie pamietam. Musialy “powstac” po moim wyjezdzie.
Pamietam takie.
Wloskie “krecone” sprzedawali nad rzeka, a na galki pod kosciolem. Czy to w jednym miejscu, czy drugim kolejki byly dlugie na 3 ulce a I moich rodzicow nie bylo stac kupic kazdemu z nas tego loda. Bylo wielce roznych wymowek. Dlatego czesto obeszlo sie bez lodow, bo drogo. Za to nasz tata zabieral nas do swojego zakladu pracy i “kazal” na bramce pic orezade. To byla woda taka kolorowa/gazowana dla pracownikow. My wszyscy pilismy.
Cytat:
2023-05-27 18:06:00, ZlotaPerla2 napisał(a):
Seven Sisters zaliczone, wszystkie one!
Wycieczka zaczęta w Seaford - dzięki MAAT, parking bezpłatny, ale jedno ale, przez rzekę przeprawa to tortury nieziemskie, kto wiedział? ludziska bierzcie jakieś porządne clogs na te kamycki, a dalej reszta tortur, wspinaczki po tych pagórkach, jedne mocno strome inne mnie strome i tak przez następne parę godzin i finito na Beachy Head i tylko złazić to z powrotem, no super sprawa 😎🤣
Widok z Brighton TERAZ na “seven sisters”.
[ Ostatnio edytowany przez: Maat17 04-06-2023 04:48 ]
|
 
|
 |
|
|
Richmond |
Post #2 Ocena: 0 2023-06-04 04:50:55 (2 lata temu) |
 Posty: 29557
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Ja chodziłam na lody do Włocha na ul. Hożej w Warszawie. Kiedyś popularna lodziarnia. Gałka lodów kosztowała 15zl, więc do tej pory bardzo dobrze idzie mi mnożenie x 15. Ulubione lody były pistacjowe. Ale one smakowały inaczej niż pistacjowe w obecnych lodziarniach.
A Grycan, to była wcześniej Zielona Budka, ale sprzedał te firmę i otworzył nową pod własnym nazwiskiem. Zielona Budka była na Puławskiej w Wawie. Też czasami tam jeździliśmy, ale to już było daleko. Carpe diem.
|
 
|
 |
|
Maat17 |
Post #3 Ocena: 0 2023-06-04 05:49:30 (2 lata temu) |
 Posty: 6763
Z nami od: 18-02-2021 Skąd: New Kingdom |
OMG “Zielona Budke” kupilam w 2010, tylko dlatego ze mi sie to opakowanie w ksztalcie kidney podobalo. Mam dwa I uzywam do noszenia owocow do pracy.
|
 
|
 |
|
Maat17 |
Post #4 Ocena: 0 2023-06-04 07:34:43 (2 lata temu) |
 Posty: 6763
Z nami od: 18-02-2021 Skąd: New Kingdom |
Cytat:
2023-06-04 05:49:30, Maat17 napisał(a):
OMG “Zielona Budke” kupilam w 2010, tylko dlatego ze mi sie to opakowanie w ksztalcie kidney podobalo. Mam dwa I uzywam do noszenia owocow do pracy.
|
 
|
 |
|
tesstickle |
Post #5 Ocena: 0 2023-06-04 07:36:47 (2 lata temu) |
 Posty: 4505
Z nami od: 19-01-2020 Skąd: Dolna szuflada |
Biorąc pod uwagę yebnik jaki dziś będzie w wawie, zastanawiam się którędy jechać na lotnisko? Żeby się w korek jaki nie wladowac  - Jurandzie, powiedziałeś, żebym wydał wszystkie pieniądze, bo umrę w maju. A mamy wrzesień.
- Ale pieniądze wydałeś?
- Tak
- Czasem moje przepowiednie sprawdzają się tylko w połowie
|
 
|
 |
|
|
Richmond |
Post #6 Ocena: 0 2023-06-04 09:31:14 (2 lata temu) |
 Posty: 29557
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
A widzisz, a ja już wylądowałam na Heathrow. Rano było pusto na drogach w Wawie.
W obie strony bylo na czas w BA, zapewne dlatego, ze były to pierwsze loty dnia, więc samolot nie mial szansy spóźnić się. Nawet mój bagaż wyjechał od razu, bo byl chyba spakowany na wierzchu (lekkie kartonowe pudło z napisami fragile).
[ Ostatnio edytowany przez: Richmond 04-06-2023 10:09 ] Carpe diem.
|
 
|
 |
|
gosian |
Post #7 Ocena: 0 2023-06-04 10:38:16 (2 lata temu) |
 Posty: 9919
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
Jolantina w jakiej części Wali byłaś?
Znajomi jeżdżą od dłuższego czasu tylko do Szkocji. Dla mnie osobiście 12 godzin jazdy to stanowczo za długo. Do Walli mam około 5 godz, więc może w przyszłym roku... Tylko możecie polecić jakieś bajeczne miejsce? Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
 
|
 
|
|
fugazi |
Post #8 Ocena: 0 2023-06-04 11:48:45 (2 lata temu) |
 Posty: 2974
Z nami od: 27-03-2016 Skąd: l |
Elektryczna maszynka padła w połowie golenia wąsów, na minutę przed pierwszą wizytą przyszłego tescia...
I zaraz potem się zaczęło
To tak w skrócie o wczorajszej komedii na żywo. Był ubaw po pachy, chociaż parę scenek (na granicy ryzyka) mogłoby być nie w smak niektórym srodowiskom a nawet nacjom.
Pod koniec Sep. w budynku University of London, tuż przy British Museum, kolejne jaja. Cos pewnie politycznego, bo o moherowych beretach w tytule
|
 
|
 |
|
ZlotaPerla2 |
Post #9 Ocena: 0 2023-06-04 12:48:51 (2 lata temu) |
 Posty: 4252
Z nami od: 20-06-2022 Skąd: Pothole town |
aaaa, to wszystko wyjaśnia, dlaczego mnie te grycany gałkowe tak średnia smakowały - ja nie cierpiałam lodów z zielonej budki, no sorry ale jak byłam przejedzona shullerami - wallnut, grape najlepsze były na świecie, bakaliowe też i peach i ogólnie to ja sama sprzedawałam 20 smaków w dwóch lodówkach - taka praca, raz lody, raz na sali z tacą, restauracja.
Gosian - polecam okolice Llallundo/ Convy, blisko na Snowdon, dolna Walia jest bardzo piękna, cała Walia jest piękna - wiedzą co mają i są „rasowi” ze swoim językiem itp.
Fugazzi, dobrze się bawiłeś, nigdy nie byłam na występie kabaretu na żywo, w sumie w teatrze też … raz za dziecka na jakimś koziołku matołku? masakra to była 🤪 Trzech nas w jednym ciele - Anioł, Diabeł i Ja
|
 
|
 |
|
kksiezniczka |
Post #10 Ocena: 0 2023-06-04 13:08:32 (2 lata temu) |
 Posty: 11931
Z nami od: 22-12-2006 Skąd: Już nie Essex |
Byłam pare razy na kabaretonach różnych i - jak to na żywo- super wrażenie.
A na studiach moja przyjaciółka miała praktyki w Teatrze Polskim w Warszawie, wiec udało się obejrzeć kilka fajnych przedstawień. I taką już bardzo starenką Irenę Kwiatkowską
Lody z Grycana pyszne były rabarbarowe. I ananasowe. I orzech włoski. I różane. I…
Ale i tak to big milki zawsze kupuje w Polsce ...Wehikuł czasu to byłby cud...
|
 
|
 |
|