Str 4456 z 5278 |
|
---|---|
karjo1 | Post #1 Ocena: 0 2023-03-21 20:54:30 (2 lata temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Niby tak, ale nie zgodze sie, ze to normalna praktyka.
Ten 'best interest' obejmuje niekoniecznie samego pacjenta. A podejscie niektorych placowek, co jak zlapia pacjenta, to po wydaniu wyroku wszelkimi silami beda udowadniac swoja racje i walczyc do konca, by nie dalo sie go wyrwac z systemu, to... Samo stwierdzenie, ze ktos smiercia glodowa odchodzi TYLKO 7 czy 28 dni, to jest dla mnie kiepskim dobrodziejstwem. |
dominikana36 | Post #2 Ocena: 0 2023-03-21 21:15:30 (2 lata temu) |
Z nami od: 21-03-2016 Skąd: Quinton |
To normalna praktyka Karjo. Na codzien stosowana. Napisalam tylko 7 dni , ironicznie.
Smierc glodowa jest jedna z najgorszych smierci i ponoc bardzo bolesna. Co do kasy- osoby w takiej sytuacji przechodza na tzw Fast Track- koszty ich pobytu w placowkach czy koszty opieki domowej ponosi wtedy w calosci NHS. I uwierz mi, kiedy to mozliwe, to staraja sie to robic jak najkrocej. Tu chodzi tylko i wylacznie o pieniadze. Placowki nie maja nic do powiedzenia. Od decyzji CoP wydanych w trybie emergency , nie ma odwolania. Mozliwe jest zalozenie kolejnej sprawy, w normalnym trybie. Tylko, ze normalny tryb to min pol roku oczekiwania na rozpatrzenie wniosku, nie wyrok.. Najwiekszy glodzony twardziel nie dotrwa. Taki system, zreszta po cos stworzony. Opieka spoleczna w UK jest meantested. Opieka zdrowotna nie (jeszcze). Wiec ma byc jak najkrotsza i jak najtansza w wypadku osob, ktore juz nic do systemu nie wniosa, a sa po prostu drogie. |
karjo1 | Post #3 Ocena: 0 2023-03-21 21:20:51 (2 lata temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Zdaje sobie sprawe z rozwiazania, razilo mnie od dawna, od zrobienia kursu w ramach 'EoL'.
I nie zmieniam zdania, uspienie zwierzaka jest bardziej ludzkie. |
dominikana36 | Post #4 Ocena: 0 2023-03-21 21:30:04 (2 lata temu) |
Z nami od: 21-03-2016 Skąd: Quinton |
Oczywiscie, ze jest bardziej ludzkie. Zreszta akurat tu zwierzeta traktuje sie lepiej niz ludzi. Oni jakos tak maja.
A system prawny ktoremu podlegaja osoby z ograniczona poczytalnoscia w UK to temat rzeka...jest tak przerazajacy, ze lepiej sobie nie zdawac z tego sprawy. Zreszta sam MCA i wytyczne assessmentu sa dla mnie kontrowersyjne. Ale takie jest prawo. |
Richmond | Post #5 Ocena: 0 2023-03-21 21:56:54 (2 lata temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat: 2023-03-21 18:28:42, kksiezniczka napisał(a): Gosia: ja piątka, mąż dziesiątka… może się uda ![]() I wiem Perła, tez byłam w szoku! Teraz wszystko robią jakieś badziewiaste i tyle. Dzięki Karjo. Będę kombinować jak mi się to świeże obtarcie zagoi. To pewnie chińskie Martensy. Marka została sprzedana i buty są produkowane w Chinach. Nie mają już wiele wspólnego z oryginałami. Widziałam ostatnio tanie Martensy w USA i dziwiłam się, że taka cienka skóra. Mąż uświadomił mnie dlaczego. https://fordhamobserver.com/65491/opinions/doc-martens-a-pillock-boot/ Carpe diem.
|
|
|
dominikana36 | Post #6 Ocena: 0 2023-03-21 22:14:41 (2 lata temu) |
Z nami od: 21-03-2016 Skąd: Quinton |
To chyba dotyczy wszystkich marek. Akurat z martensami nigdy nie bylo mi po drodze i tez kiedys mnie obtarly jak nie wiem ( na 100% orginaly) to ja jestem fanem Timberland. A wiadomo, te buty sa dosyc mocne, wiec przedostanie kupilam jakies 8 lat temu. Zmienila w ubieglym roku, kupilam nowa pare w sklepie firmowym UK, takie klasyki. No i mialam wtpliwosci czy to autentyk- niby jakosc i waga ok ale wyprofilowanie juz nie. To sobie poczytalam, niestety je tez juz glownie w Chinach robia. To moja ostania para.
|
Richmond | Post #7 Ocena: 0 2023-03-21 22:42:06 (2 lata temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Ja kupiłam ostatnio buty gorskie markowane przez Good Year. Cena niska, więc nie oczekuję długowieczności. Przetestowane w dżungli, nawet do strumienia niechacy weszłam. Musiałam też lecieć w nich całą trasę powrotną, z braku miejsca w bagażu. Na razie sprawdziły się i są wygodne.
Carpe diem.
|
kksiezniczka | Post #8 Ocena: 0 2023-03-22 00:20:46 (2 lata temu) |
Z nami od: 22-12-2006 Skąd: Już nie Essex |
Te buty to prezent. Sama sobie bym nie kupują, bo już jakiś czas temu czytałam ze marka się bardzo popsuła.
Echhh pamietam jak prawdziwe martensy były moim marzeniem w latach 90-tych… ![]() ...Wehikuł czasu to byłby cud...
|
1_Inch | Post #9 Ocena: 0 2023-03-22 01:25:36 (2 lata temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 17-05-2022 Skąd: Doncaster |
Na początku lat 90 tych biegałem w "rumunach", marzyłem o martensach. Teraz paletę martensów wymieniłbym za parę "rumunek".
Rok temu kupiłem w anglii opinacze, oryginalne, pieczątki MON rok 1988 stan magazynowy - za 15 funtów. Ah znaleźć tak parę "rumunek" ![]() |
tesstickle | Post #10 Ocena: 0 2023-03-22 06:56:28 (2 lata temu) |
Z nami od: 19-01-2020 Skąd: Dolna szuflada |
Taki widok na wystawie to ja lubię
![]() ![]() [ Ostatnio edytowany przez: tesstickle 22-03-2023 07:20 ] - Jurandzie, powiedziałeś, żebym wydał wszystkie pieniądze, bo umrę w maju. A mamy wrzesień.
- Ale pieniądze wydałeś?
- Tak
- Czasem moje przepowiednie sprawdzają się tylko w połowie
|