
Poczytalam watek o pomocy dla dzieci... Coz... Nie wiem czy proste naciagactwo czy nieudolnosc, mysle ze niemoznosc z niechciejstwem do kupy, lamane przez pojscie na latwizne. Wiem jak blokuje nieznajomosc jezyka bo sama mam z nim problem i z wz. z tym problem z szukaniem pracy - jak sie odezwac kiedy czlowiek ledwie gada, a jeszcze mniej rozumie? Blokade mam. Niemniej jednak, jesli jeszcze cokolwiek bylam sklonna wierzyc, to tekst o "odje..u sie" polozyl caly efekt. Brr...