Rezultat: godzine czyszczenia maszyny do pieczenia chleba, polowa ciasta w koszu, reszte ciasta wpakowalam na foremke, do piekarnika, i wyszedl chleb takich samych rozmiarow jak zamierzony przed proba spalenia domu. Chyba banany genetycznie modyfikowane....
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )