Jestem za-takie przytyki to na priv, nas to zupełnie nie interesuje.

Jezu,a nam tego wlasnie brakuje,ciszy i spokoju
Londyn jest okropny i dlatego sie stad niedlugo wyprowadzamy ale gdzie to jeszcze niewiem,moze sie zamienimy?

Kaska ty lepiej takich bzdur nie wypisuj, bo jak znajda te wpisy ludzie z emito net, to znow sie wstydu najesz, chociaz ty wciaz udajesz, ze nie najadlas sie go nigdy

Oki doki...Nie znam jej, mialam osobiscie raz przyjemnosc...byla moja sasiadka, ale uslyszalam, co ma do powiedzenia i ucieklam , gdzie pieprz rosnie.Takich ludzi sie unika...Ona jest Legenda, w niestety negatywnym tego slowa znaczeniu na innym portalu-emito net.Tam mozna bylo spotkac ludzi, ktorych oszukala, oklamala, to taki lejowoda i jeszcze z problemami z pamiecia.Kompletne zero, pusta w glowie, po dwoch dniach.Madrosci gloszone przez ta pania, sa niezapomniane dla ludzi z emito net.Ona tam kilka nickow miala, jako poluszka usunela konto...teraz wrocila i udaje, jakby nigdy nie korzystala z emito net wczesniej i nie oszukala, nie sklamala, teraz udaje aniola, z apteki...Jak ja tutaj zobaczylam, jej wpisy, to poprostu sikalam ze smiechu.Nie mozna brac na powaznie tego co ona klika, bo ona nigdy nie powiedziala prawdy...Teraz jej szkocki akcent przeszkadza...jak nie zna sie j.angielskiego, co udowodnila np.w temacie mowiacym o prawach pracodawcy...to, jak ci moze akcent przeszkadzac...?Dziewczyna ma fantazje i wrogow na emito net, ktorzy sledza jej falszywe wpisy, dlatego ucieka na inne portale ludziom wode z mozgow robic.Byla juz na naszej brytani i londynku net...Tam sie poznali i ja wygonili...Nie zebym sledzila, tylko czasem zagladam na emito a tam tak ja kochaja, ze wklejaja linki z innych portali.Ona studia w Polsce na wydziale prawa konczyla, teraz na Ou studiuje(tylko dyplomu nie ma...,bo ktos to sprawdzil i bezprawnie nazywa siebie ranikiem-zreszta wiedza z tej dziedziny, sposob wypowiedzi o tym swiadcza)...Na WOSP w Edim przejechali sie na niej ludzie, organizatorzy...Szkoda slow i nerwow, moich i jej...Ona tak sie wyprze...i tak w kolko.

Dorotis-4 lata mieszkałam w Londynie-nie mogę powiedzieć, nie było źle-dobra praca, służbowe mieszkanie nawet znaleźliśmy przyjaciół. Wyzwiedzaliśmy Londyn w prawo i w lewo- ale też zaczęło nam brakować ciszy i spokoju. Od pół roku mieszkamy w Burnley-mieszka się super tylko czasem tak bardzo brakuje anonimowości.

I tak to jest ze wszedzie dobrze gdzie nas nie ma
Londyn jest super na tzw.1-sze kroki.Nauka jezyka,jakies kursy,doswiadczenie i potem mozna sie gdzies zaszyc na zaciszu.A co sadzicie o east sussex?
No i czemu ten essex taki zly?wlasnie bralismy pod uwage te rejony bo marzy nam sie mieszkac blisko morza.
Burnley Izabelo powiadasz,a gdzie to jest?

Burnley jest w hrabstwie Lancashire- na połnoc od Manchesteru. Blisko do Liverpoolu i Blackpool. Piękne okolice i naprawdę dobrze się mieszka.

Mnie sie podoba Milton Keys, mam tam przyjaciol meza.Ladna miescina, ludzie przyjazni.Moj malzonek chcial sie przeniesc, ale zrezygnowal, jak jego przyjaciele nie mogli przez kilka miesiecy znalezc pracy w okolicy(2009 roku, dwojka ludzi, po studiach, kilkuletnie doswiadczenie) i tak zostalismy w Edinburghu, ktorego ja chyba nie zamienie na inne miejsce:DDD

Milton Keynes, city of roundabouts, przeklete ronda, chyba w zadnym innym miescie nie ma ich tyle.

Ronda osobiscie mi nie przeszkadzaja tylko zeby duzo zieleni bylo,tras rowerowych itd.itp.

tego to akurat tam nie brakuje, Milton jest chyba jednym z Garden City w UK...