Str 4 z 5 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2010-06-25 20:29:35 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
mazi2280 | Post #2 Ocena: 0 2010-06-26 16:11:16 (15 lat temu) |
Z nami od: 15-12-2009 Skąd: Harrogate |
Witam. Tak stało się to mojemu dziecku. Szkoła się nie przyznaje i udaje głupa. Mieliśmy problemy z nimi wcześniej. Opieka społeczna nie udziela odpowiedzi tylko ignoruje nas rozłączając się. Ostatnia rozmowa skończyła się na tym, że pani z socjalki powiedziała, że wszystko jest ok. Dlaczego więc dziecko jest zestresowane i powtarza wciąż, że ta pani powiedziała, że się jeszcze spotkają i ma jej mówić to co rodzice mówią w domu. Dziecko po jednym spotkaniu odmienione o 360. Jakim cudem?????Pzdr.
|
Adacymru | Post #3 Ocena: 0 2010-06-27 10:50:36 (15 lat temu) |
Konto usunięte |
Szkola nie musi sie przyznawac, szkola ma obowiazek zgloszenia, jesli maja obawy o bezpieczenstwo dziecka, nie musza sie z rodzicami konsultowac, nie musza rodzicom tlumaczyc, chociaz nie spotkalam sie z przypadkiem kiedy szkola nie probowala zachecic rodzica/rodzicow do rozmowy czy wspolpracy przed zgloszeniem.
Jak masz obawy, ze instytucja postepuje niezgodnie z prawem, to zamiast przesluchiwac dziecko, poszukaj prawnika, ktory to wyjasni, albo tobie albo instytucji. O jakich wczesniejszych problemach ze szkola mowisz, mozesz to troszke rozjasnic, bo to co dla jednego problem, dla drugiego jest zupelnie czyms innym.
Ada
|
agnieszka83r | Post #4 Ocena: 0 2010-11-16 23:25:14 (14 lat temu) |
Z nami od: 13-11-2010 Skąd: northwest |
Witam teraz na tym forum. Szukam informacji ale tu jest troszke inna sytuacja.
Dzis zadzwonila do mnie pani z opieki spolecznej, podane miala ze nazywam sie jak moja corka. nie powiedziala mi o co chodzi ale umowila sie na spotkanie u mnie w domu. mialam ostatnio troche problemow. czy moga zabrac mi dzieci, dlatego ze moj maz troche narozrabial?? |
elizaglasgow | Post #5 Ocena: 0 2010-11-16 23:35:38 (14 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 05-09-2009 Skąd: glasgow |
To maz narozrabial a opieka spoleczna chce dzieciom i tobie pomoc, na pewno nie zaszkodzic.Jak byla policja w domu, to i bedzie opieka spoleczna.Wywiad srodowiskowy chca zrobic, dowiedziec sie, co bylo powodem problemow, sprawdzic, czy dzieci i ty jestescie bezpieczne, czy taka sytuacja nie powtarza sie czesciej, czy czego nie potrzebujecie...No i czy nie macie nalogow. No cos musialo spowodowac to, ze maz narozrabial.
|
|
|
agnieszka83r | Post #6 Ocena: 0 2010-11-16 23:37:29 (14 lat temu) |
Z nami od: 13-11-2010 Skąd: northwest |
no cos musialo, jak w wiekszosci afer domowych.
Kilka razy zabierała go policja. |
elizaglasgow | Post #7 Ocena: 0 2010-11-16 23:47:39 (14 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 05-09-2009 Skąd: glasgow |
Nie wiem, czy wiekszosc, ale musisz pamietac, ze dziecko masz w domu i takie sytuacje, w ktorych musi one ogladac klocacych sie rodzicow, rekoczyny, sama policje w domu nie powinny miec miejsca.To samo powie ci opieka spoleczna.Moze objac cie tzw.Supervision, czyli kontrola.Beda chcieli ci pomoc, jako kobiecie i matce, na pewno zaproponuja ci wizyte w Woman's Aid, jakas izolacje od meza, dla dobra dziecka, pomoc socjalna.Pamietaj o dziecka i swoim bezpieczenstwie i mysl pozytywnie.Nie oklamuj ich, bo tych ludzi nie oklamiesz.Oni od policji wiedza, co wydarzylo sie w waszym domu, wiec nie ma sensu zmieniac fakty, bronic jego.Pamietaj, ze w sytuacji przemocy domowej Social Services wymagaja racjonalnego podejscia chociaz jednej strony.Pomoga ci podjac decyzje, wytlumacza prawne konsekwencje waszych czynow.
|
agnieszka83r | Post #8 Ocena: 0 2010-11-16 23:58:13 (14 lat temu) |
Z nami od: 13-11-2010 Skąd: northwest |
przy pierwszej wizycie to bedzie tylko rozmowa??
nie wyobrażam sobie co bym zrobiła jakby mi Je zabrali. ku... ma... mam nadzieje ze ten chory okres szybko sie skonczy |
elizaglasgow | Post #9 Ocena: 0 2010-11-17 00:07:08 (14 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 05-09-2009 Skąd: glasgow |
Ja nie wiem, jak wyglada sytuacja.Napisalas, ze to powtorzylo sie kilkakrotnie, ta policja zabierajaca meza z domu.Nie wiem, co mowi szkola, nie mam pojecia, jak powazna jest sytuacja-podejrzewam, ze jakby bylo rzeczywiscie bardzo zle, to ta opieka spoleczna pojawilaby sie wczesniej, no, ale praca opieki spolecznej czasem roznie wyglada.
Badz szczera, mow prawde i zastanow sie nad tym, co powiedza ci pracownicy socjalni.Jesli powiedza wprost, ze chca ci pomoc, odseparowac od meza, to na twoim miejscu nie zastanawialabym sie.Jak poinformuja cie o konsekwencjach, gdybys odmowila wspolpracy, to wez je sobie gleboko do serca i ratuj siebie i dzieci.Maz jak maz, jak nie szanuje, to niech go ges kopnie.Poradzisz sobie sama. [ Ostatnio edytowany przez: elizaglasgow 17-11-2010 00:09 ] |
esem18 | Post #10 Ocena: 0 2014-05-27 21:10:50 (11 lat temu) |
Z nami od: 01-09-2006 Skąd: Carlton-in-Lindrick |
A ja z innej beki. Mam ,,kochanych,, sasiadow mianowicie jeden
maly mieszka z matkq i siostrami ojciec sie wyprowadzil, mamy przeklina zuca zabawkami w moja strone , kopie pilke pi moim aucie co moge zrobic. Odrazu go zabic czy poczekac. Ojciec pojawia sue raz w miesiacu bardzo spoko gosc musze z nim pogadac bo widac ze matka sobie nie radzi. |