Njanormalniejszym dzialaniem kazdego czlowieka jest dazenie do osiagniecia sukcesu - to sa podstawy psychologii - ergo naturalnym dzialaniem jest planowanie wlasnej przyszlosci poprzez rozwoj intelektualny i zawodowy. Uczysz sie, awansujesz, zajmujesz wysokie stanowiska. To jest dokladnie to samo do czego namaiwam rodakow mieszkajacyh w UK ale, jak mozna poczytac na roznych watkach, raczej z niewielkim odzewem. I jakos brytyjczycy nie boja sie ze zajmiemy wysokie stanowiska, ze chadzamy do kosciolow rzymsko-katolickich, ze w wiekszosci zyjemy w polskich gettach, ze sie nie integrujemy, ze spotykamy sie i plotkujemy jacy anglicy tacy i owacy, ze wymieniamy sie informacjami itp itd.
Ten panikarski ton w w powyzszym poscie i rzekomym raporcie to nic innego tylko pseudointelektualna paranoja i przedstawianie oczywistosci jako nikczemnego spisku - to juz nawet nie jest smutne, to juz zwyczajnie zalosne. Idz na uniwersytet, naucz sie czegos pozytecznego, zdobadz doswiadczeniei awansuj - zrobisz dokladnie to przed czym rzekomo przestrzega raport.
A porpos chusty - to nie o chuste chodzi a o mozliwosc identyfikacji. W Niemczech uczestnikow demonstracji kazdego rodzaju obowiazuje przepis zabraniajacy zakrywania twarzy i w jakikowliek sposob - nawet kaptur od dresu na glowie i szalik na ustach podciagany jest jako naruszenie tego przepisu i chec uniemozliwienia identyfikacji ergo delikwent moze wyladowac w wiezieniu.
A propos wzmiankowanej rodziny toksycznej - to jest problem, bieda i uposledzenie czy to umyslowe czy wychowawcze czy tez spoleczne jest baza dla ekstremizmow. Nie religia zabija tylko fanatycy - a skad sie biora fanatycy? To juz pytanie retoryczne. Podobnie jak w tym stereotypie ze Polacy kradna. No kradna - selk w tym, ze niektorzy a nie caly narod.
Tak jak i na tym watku slychac ekstremizmy i pobrzmiewanie fantyzmow bialego czlowieka tak wsrod innych nacji czy religii slychac podobne.