Str 6 z 13 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2010-01-08 13:19:17 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #2 Ocena: 0 2010-01-08 13:25:51 (15 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2010-01-08 13:08:11, nori67 napisał(a): Panowie i Panie Rozczulacie sie nad jakims gosciem ktory kradnie po sklepach. ani się nie rozczulamy ani nie żałujemy, po prostu świetnie się bawimy. wg mnie raczej wątpię by były system rozpoznawania twarzy, choć to możliwe, Bardziej chodzi o to ze jak go złapią drugi raz i będzie to ta sama sieć to po prostu recydywa ... i wszystkie z tym konsekwencje. Tez nie rozumiem jak można kraść w sklepie, rozumiem przewalić milionów, miliardów funtów z chęci bycia np mieszkańcem księstwa Monaco, ale za kilka funtów sobie smrodu narobić? żałosne. no chyba że ukradł chleb bo jest bezdomny Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
krakn | Post #3 Ocena: 0 2010-01-08 14:41:54 (15 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
aa no teraz to juz wiemy dlaczego dostał bana:
http://www.mojawyspa.co.uk/artykuly/25759/UK-Co-minute-kradna-w-sklepach co minute?? ![]() ![]() ![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Stan32 | Post #4 Ocena: 0 2010-03-10 22:53:34 (15 lat temu) |
Z nami od: 10-03-2010 Skąd: Londyn |
Dobry wieczór. Jestem tutaj nowy dlatego proszę o wyrozumiałość jeśli czegoś nie zrobię tak jak należy.
Nie otwieram nowego tematu gdyż widzę że mój problem mogę tak na dobrą sprawę opisać tutaj - chociaż nie była to świadoma "kradzież". Mieszkam i pracuję w Anglii od 6 miesięcy, nie znam tutejszych realiów, jakiś czas temu przyleciała do mnie żona z rocznym synkiem. Wczoraj jak codziennie poszła do sklepu po zakupy - syn w wózku, żona wzięła koszyk na towar i robiła zakupy. Włożyła pampersy pod wózek bo do koszyka jej się nie mieściły. Przy kasie wyłożyła towar na taśmę z koszyka a o pampersach najzwyczajniej w świecie zapomniała. ![]() |
clowni | Post #5 Ocena: 0 2010-03-10 23:13:09 (15 lat temu) |
Z nami od: 27-03-2008 Skąd: Tam gdzie Hindus mowi dobranoc |
Ochroniarze dzialaja na zasadzie, jak cos zrobiles i cie pamietamy, to juz nie wpuszczamy.
Przypuszczam, ze zadnych danych nikt nigdzie nie notowal i inny supermarket tej samej sieci jest dla Was otwarty otworem. "Kto pyta, jest głupcem pięć minut; kto nie pyta, pozostaje nim na całe życie."
|
|
|
Adacymru | Post #6 Ocena: 0 2010-03-11 00:14:03 (15 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2010-03-10 22:53:34, Stan32 napisał(a): Dobry wieczór. Jestem tutaj nowy dlatego proszę o wyrozumiałość jeśli czegoś nie zrobię tak jak należy. Nie otwieram nowego tematu gdyż widzę że mój problem mogę tak na dobrą sprawę opisać tutaj - chociaż nie była to świadoma "kradzież". Mieszkam i pracuję w Anglii od 6 miesięcy, nie znam tutejszych realiów, jakiś czas temu przyleciała do mnie żona z rocznym synkiem. Wczoraj jak codziennie poszła do sklepu po zakupy - syn w wózku, żona wzięła koszyk na towar i robiła zakupy. Włożyła pampersy pod wózek bo do koszyka jej się nie mieściły. Przy kasie wyłożyła towar na taśmę z koszyka a o pampersach najzwyczajniej w świecie zapomniała. ![]() System na towar w wozku, lub pod wozkiem, jest jednym z bardziej popularnych dla zlodzieji. Nie jest to moim oskarzeniem o kradziez, czy jej zamiar, poprostu przekaz obserwacji z pracy. To, ze Policja nie byla na miejscu, nie znaczy, ze nie zostala powiadomiona, i byc moze, ze sprawa zostanie skierowana do rozpatrzenia postepowania, sledctwo moze byc prowadzone, zeby ustalic jej tozsamosc (po nitce do klebka, etc etc, od karty NIN, do danych osoby podejrzanej o kradziez). Co przemawia na jej korzysc, to ze ostatecznie zaplacila, co znaczy, ze miala pieniadze na zakupy, nie wybrala towaru bez posiadanych srodkow platnosci. Mozesz poprostu podejsc do sklepu, poprosic o rozmowe z kierownikiem, i sprobowac wyjasnic sytuacje, oferujac przeprosiny. W razie dochodzenia, czy oskarzenia, bedzie to na wasza korzysc, ze nie kryliscie sie przed nikim, bo zlodziej nie idzie raczej sie przyznawac, ze popelnil czyn, za ktory moze stanac przed sadem, bo sam sie zidentyfikowal. Tym bardziej, jesli jest to lokalny sklep i powiecie, ze zalezy wam na dobrych relacjach, i mozliwosci robienia zakupow. Te porady sa z zalozeniem, ze jest to szczera pomylka, zagapienie sie etc. [ Ostatnio edytowany przez: Adacymru 11-03-2010 00:17 ]
Ada
|
Post #7 Ocena: 0 2010-03-11 08:40:37 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
wodniczek-87 | Post #8 Ocena: 0 2010-12-11 18:30:35 (14 lat temu) |
Z nami od: 11-12-2010 Skąd: london |
witam!
ja też niedawno miałam taki przypadek że po prostu zapomniałam zapłaić za przedmiot który położyłam pod wózkiem. Ale ja nie miałam tak kolorowo. chyba natrafiłam na jakiegoś rasiste bo strasznie krzyczał ze zrobiłam to specjalnie i nie chciał słuchać moich wyjaśnień. wezwali policje a policja mnie spisała i kazała zapłacić 80 GBP kary za to "przewinienie" i na tym miało się skończyć. jednak po kilku tygodniach dostałam list od firmy reprezentującej sklep że chcą odszkodowanie za poniesione straty w wysokości 150 GBP!!!! Oni totalnie zwariowali!!! za głupią pomyłkę tyle płacić? i za co skoro mi zabrali ten przedmiot i nie pozwolili za niego zapłacić? żadnych strat nie poniesli!!! czy ja powinnam to zapłacić? co w takiej sytuacji mam zrobić? nawet jak sprawę wytoczą to przegram ![]() błagam o pomoc!!! |
nanetka | Post #9 Ocena: 0 2010-12-11 23:06:44 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-08-2007 Skąd: zagranica |
Nie wiem czy sie mogę wypowiadać w tym temacie ( nie mam dzieci ) wiec moje doświadczenie jest znikome,ale wydaje mi się że skoro idziemy na zakupy z maluchem,a mają to być większe zakupy i boimy się,że nie pomieścimy rzeczy w podręcznym koszyku to zawsze możemy wziąść koszyk typu wózek przecież są takie specjalne dla maluchów z leżaczkami i wtedy nawet jak jesteśmy zapominalscy to problemu nie będzie.
|
Post #10 Ocena: 0 2010-12-11 23:11:50 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|