co do Russo, to dla mnie to żadne rewelacje ale dla kogoś kto zacząl sie tym tematem interesować to jest w miarę zgrabne podsumowanie i trzyma sie kupy,
jednak mozna sie wielu rzeczy przyczepić, jak chocby sprawa rzekomych planow wprowadzenia Amero;
twierdzi sie ze to sie wlasnie odbywa, bez poinformowania nawet społeczenstw i nikt sie tym nie interesuje co nie jest do konca prawdą, można o tym przeczytać np tu:
Amero
są w US wpływowe grupy i jednostki (w tym członkowie obu Izb Parlamentu), które natychmiast i zdecydowanie reagują na wszelkie znaki które mogłyby wskazywać, ze ma dojsc do takiej Unii
z drugiej strony własnie do tego sytuacja zmierza i co ciekawe plan taki popiera m.in. organizacje ktore są uwazane przez Russo i Jonesa za jeden z głownych filarów NWO czyli Council on Foreign Relations nie wspominając o FED...
Tak czy inaczej wszystko właściwie obraca sie wokół FED czyli Bank u Centralnego USA, warto wspomnieć, ze chyba najwiekszym wrogiem FED był w latach 30-tych senator McFadden, który uważał osoby zwiazane z tą instytucją wręcz za hochsztaplerów i próbował nieudanie doprowadzić do wycofania sie z calego tego systemu.
Mcfadden był celem dwóch zamachów, za drugim razem został otruty w 1936 r.
Btw jego osoba może posłuzyc do tego jak wyglada konstrukcja wielu hipotez tej TS:
1)McFadden chciał znieść FED = Fakt
2)McFadden został otruty = Fakt
3)Spekulacja --> Zamach był zlecony przez ludzi FED
jednak:
Ad.1
Nie znam szczególowo życiorysu McFaddena i dalszego ciągu tej historii ale wydaje sie ze zamach zostal przeprowadzony kiedy jasne juz raczej bylo ze przegrał tą walkę i FED jest niezagrożony
= Po co wiec go zabijać ?
Ad.2
Wiele osob mogło chciec śmierci McFaddena, np. żona, kochanka, mafia, obce mocarstwo, mogł też paść ofiarą pomyłki (celem mogł byc ktos inny), lub wręcz zrobić to sam...
Ad.3
mimo wielu możliwych interpratacji faktów 1. i 2. McFadden wchodzi jednak do "kanonu" anty-NWO
dla ciekawych jego poglądów:
Przemówienie
mnie osobiście zainteresowała wzmianka o znacznych transferach kasy do Niemiec wiosną 1932, a w lipcu tego roku NSDAP wygrało wybory...
to oczywiscie mogł byc przypadek, rutynowe przelewy ale zadajmy sobie pytanie- jezeli faktycznie rząd US posrednio doprowadził do przejecia władzy przez faszystów to czy dzisiaj opinia publiczna dowiedziała by się o tym ? Wątpię...
[ Ostatnio edytowany przez: Nwowalski 09-03-2009 01:12 ]
Jedźmy, nikt nie woła