Cytat:
2009-02-15 20:00:30, Milusia napisał(a):
A moze tez warto zwrocic uwage rowniez na to jak sie slucha muzy. Moj sasiad zakupil sobie kiedys wzmacniacz do kompa i powiem szczerze myslalam ze zwariuje. Nie sluchal muzyki bardzo glosno ale kazde uderzenie basu powodowalo ze sciany sie trzesly. Podobnie bylo gdy gral na kompie, zwlaszcza ze uwielbial szczelaniny. Na szczescie po kilku prosbach wzmacniacz zostal odlaczony

No wzmacniacz to mam taki ze na full mógłbym faktycznie ściany przestawiać, moc 300W na kanał, głośniki też z trochę wyższej półeczki, bo lubię czyste, nie głośne brzmienie, ale mam skalibrowane do pomieszczenia, sub bas owszem jest, ale on ma grać tak żeby go nie było słychać, a jak się go wyłączy to czegoś brakuje.
Leciał leciał Phil Colins, i będąc na górze słyszałem jak na dole pies chodzi a nie słyszałem muzyki.
Poza tym 4 po południu, druga sąsiadka codziennie wieczorem gra na pianinie i co? ja mam chodzić do niej żeby przestała? w mieście żyjemy, też uważam że trzeba szanować czyjś spokój, ale bez przesady, niedługo przyjdzie ze otwieram szufladę za głośno, o sexie nie wspomnę


![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Cytat:
2009-02-15 20:50:24, Kasia_ napisał(a):
Cytat:
2009-02-15 18:56:20, krakn napisał(a):
musiało ją nieźle przeszkadzać skoro z przerażeniem ucieka biegiem gdy widzi mojego obronnego Yorka Terriera, a dzis sie zdecydowała





no tu to nie bardzo działa, ale w Polsce z czymś takim na ręce stado lasek się poznaje co dzień, męski to ten pies nie jest, ale działa jak najlepszy wobler na ryby

![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.