
Str 12 z 21 |
|
---|---|
josziii | Post #1 Ocena: 0 2013-09-04 06:54:02 (12 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: NORWICH |
hmm dzieki za odpowiedzi dla sprostowania a zeby glowa niektorych nie bolala to ogrodnik jest lanlorda czyli wynajmuje flat z ogrodnikiem. Albo mieszkanie z ogronikiem albo wcale
![]() |
Post #2 Ocena: 0 2013-09-04 08:26:10 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Dangerous__girl | Post #3 Ocena: 0 2013-09-04 17:39:01 (12 lat temu) |
Z nami od: 13-02-2011 Skąd: London |
ALe ci zazdroszcza tego ogrodnika
![]() |
Post #4 Ocena: 0 2013-09-04 18:16:01 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
grzes-24 | Post #5 Ocena: 0 2014-03-08 11:11:54 (11 lat temu) |
Z nami od: 06-06-2009 Skąd: Londyn |
7 minut spóźnienia i mandacik.
Parking na ulicy (na Wandsworth)- między 10 a 11-ta tylko na rezydentów. Niestety spóźniłem się i wróciłem do auta o 10.07 Mandacik wystawiony o 10.05 -śladu po parkingowym już dawno nie widać. Moja ewidentna wina -od 10ej zakaz. Czy jest jakikolwiek sens odwoływać się? |
|
|
Post #6 Ocena: 0 2014-03-08 11:17:13 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
grzes-24 | Post #7 Ocena: 0 2014-03-08 11:32:55 (11 lat temu) |
Z nami od: 06-06-2009 Skąd: Londyn |
55 mam jeśli zapłacę w ciągu 2 tyg, potem 110
czy to też trzeba zgłaszać do ubezpieczenia? |
Post #8 Ocena: 0 2014-03-08 11:39:22 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #9 Ocena: 0 2014-03-08 11:54:18 (11 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2014-03-08 11:11:54, grzes-24 napisał(a): 7 minut spóźnienia i mandacik. Parking na ulicy (na Wandsworth)- między 10 a 11-ta tylko na rezydentów. Niestety spóźniłem się i wróciłem do auta o 10.07 Mandacik wystawiony o 10.05 -śladu po parkingowym już dawno nie widać. Moja ewidentna wina -od 10ej zakaz. Czy jest jakikolwiek sens odwoływać się? Nie ma sensu, a parkingowego nie widać już 30 sekund po wystawieniu mandatu ![]() Zresztą i tak nie ma sensu z nim dyskutować, bo jak cyknie fotkę to już nie ma odwrotu, on i tak nie może skasować tego co wystawił. Kiedyś dostałem mandat... myslałem ze już jest po godzinach i mogę postawić motocykl, Wszedłem do sklepiku, wziąłem chleb wychodzę i mam mandat na siedzeniu. Całość zakupów nie zajeła mi nawet 3 minut, bo miałem monete w ręku. To był mój najdroższy chleb, Innym razem, zatrzymałem się na żółtej linii, czyli niby mogę, ale nie zauważyłem znaczka... wszedłem do cukierni, pani mi podała gotowy tort, wyszedłem. nawet drzwi nie zamknąłem bo mi go dała w drzwiach. Mandat przyszedł pocztą z kamery na skrzyżowaniu ![]() To był mój najdroższy torcik urodzinowy. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
grzes-24 | Post #10 Ocena: 0 2014-03-08 17:07:50 (11 lat temu) |
Z nami od: 06-06-2009 Skąd: Londyn |
Cytat: 2014-03-08 11:54:18, krakn napisał(a): Cytat: 2014-03-08 11:11:54, grzes-24 napisał(a): 7 minut spóźnienia i mandacik. Parking na ulicy (na Wandsworth)- między 10 a 11-ta tylko na rezydentów. Niestety spóźniłem się i wróciłem do auta o 10.07 Mandacik wystawiony o 10.05 -śladu po parkingowym już dawno nie widać. Moja ewidentna wina -od 10ej zakaz. Czy jest jakikolwiek sens odwoływać się? Nie ma sensu, a parkingowego nie widać już 30 sekund po wystawieniu mandatu ![]() Zresztą i tak nie ma sensu z nim dyskutować, bo jak cyknie fotkę to już nie ma odwrotu, on i tak nie może skasować tego co wystawił. Kiedyś dostałem mandat... myslałem ze już jest po godzinach i mogę postawić motocykl, Wszedłem do sklepiku, wziąłem chleb wychodzę i mam mandat na siedzeniu. Całość zakupów nie zajeła mi nawet 3 minut, bo miałem monete w ręku. To był mój najdroższy chleb, Innym razem, zatrzymałem się na żółtej linii, czyli niby mogę, ale nie zauważyłem znaczka... wszedłem do cukierni, pani mi podała gotowy tort, wyszedłem. nawet drzwi nie zamknąłem bo mi go dała w drzwiach. Mandat przyszedł pocztą z kamery na skrzyżowaniu ![]() To był mój najdroższy torcik urodzinowy. Drogie te chlebki i torty kupujesz ![]() Ja w pracy byłem - zawsze przed 10-ta przestawiam auto na godzinkę ale tym razem alarm w komórce mi zafiksował i się spóźniłem niestety. Trudno - trzeba to przeżyć |