Str 10 z 10 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2009-02-03 09:06:02 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
simka | Post #2 Ocena: 0 2009-02-05 19:17:02 (16 lat temu) |
Z nami od: 12-04-2006 Skąd: Banbury |
Prosiłam o tydzień urlopu na święta ... dostałam tydzień przed swietami. Prosiłam o zmianę daysoff z 19 i 20 grudnia na 23 i 24 ....odmówiono. Poszłam więc 24go do lekarza,(bo na tablicy ogłoszeń pisało, że jak ktoś nie przyjdzie do pracy w swiatecznym tygodniu to trzeba mieć świstek od lekarza) i swistek przyniosłam. Mój menager powiedzial, ze nie wierzy , że byłam chora i to było zamierzone (owszem było, bo chciałam być na wigilie z rodzina). Dostałąm naganę z wpisem do akt na 6 m-cy i przesunął mnie na inne stanowisko gdzie jestem stratna ok 700 fun miesięcznie. Parę tygodni wcześniej siniaki mieli jakieś święto i fabryka prawie stanęła, bo wszyscy poszli do domu ok 14tej. Czy to nie jest rasizm religijny? Co mam robić? olał tą naganę , ale 700fun potrzebuję.
|
radziu_1974 | Post #3 Ocena: 0 2009-02-06 15:53:12 (16 lat temu) |
Z nami od: 14-11-2008 |
onet-wiadomosci
[ Ostatnio edytowany przez: radziu_1974 06-02-2009 15:54 ] |
rebecca | Post #4 Ocena: 0 2009-02-12 23:51:52 (16 lat temu) |
Z nami od: 11-02-2009 |
ja tam nigdy nie byłam dyskryminowana a mieszkam już tu 4 lata
![]() |
vitek | Post #5 Ocena: 0 2009-02-12 23:58:22 (16 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 19-06-2007 Skąd: Yorkshire |
Cytat: 2009-02-05 19:17:02, simka napisał(a): przesunął mnie na inne stanowisko gdzie jestem stratna ok 700 fun miesięcznie. ![]() The Mythbuster
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2009-02-13 00:17:47 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
bebe22 | Post #7 Ocena: 0 2009-02-13 10:58:38 (16 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2009 |
Ja natomias kiedys w pracy uslyszalam przez telefon "go back to your f...ing country", tylko dlatego,ze nie bylo dla niego wolnej wizyty na ten dzien. Powiedzialm mu, ze jest rasista a on na to "f.. off".
Dzieki bogu moj szef wykreslil go z listy pacjentow. Pamietam, ze bylo mi strasznie glupio i przykro. |