MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Czy dotknely was przejawy dyskryminacji w UK ???

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 9 z 10 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 8 | 9 | 10 ] - Skocz do strony

Str 9 z 10

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

vitek

Post #1 Ocena: 0

2009-01-03 10:44:20 (16 lat temu)

vitek

Posty: 3922

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 19-06-2007

Skąd: Yorkshire

Temat nie jest o tym czy Anglicy są obibokami, tępakami czy ćpunami tylko czy doświadczyliśmy dyskryminacji czyli gorszego traktowania ze względu na nasze pochodzenie. Na to pytanie odpowiadam: NIE. Przede wszystkim nie mam na czole wypisane: POLAK więc nie koniecznie wszyscy zdają sobie sprawę z tego że jestem obcokrajowcem. A gdy sobie zdadzą, w żaden sposób nie traktują mnie inaczej lub gorzej. Ale z drugiej strony ja też nie domagam się jakiegoś ulgowego traktowania i nie podkreślam swojej 'inności', bo to mogłoby być katalizatorem dyskryminacyjnego zachowania.
The Mythbuster

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

bloby00

Post #2 Ocena: 0

2009-01-03 13:23:29 (16 lat temu)

bloby00

Posty: 1493

Mężczyzna

Z nami od: 23-01-2008

Skąd: London

Ojej, co się z moim tematem porobiło.... ;-)

Nieco już Radzio wyjaśnił sprawę, ale podsumuję i dodam od siebie:

- Pisownia - Najlepiej byłoby jakby wszyscy pisali piękna polszczyzną :-] (w ten sposób się uczymy, a przede wszystkim nie psujemy naszej znajomości języka). Niestety, sam jakiś czas temu miałem gdzieś polską czcionkę (tzn, pisałem dużo po ang, więc nie chciało mi się zmieniać na polską klawiaturę co chwila ;-)). Od jakiegoś czasu mam jednak Firefoxa który mi pomaga.... co innym też polecam, bo z pewnością nie jestem polonistą! :-]

- Jakby Indusi, Hindusi, Indianie - whatever!, słyszeli, że Polacy tak rozpatrują kwestię jak ich określać, to nazwali by nas BOGAMI :-] Na nas wszyscy mówią Polish, które jest błędne, ale jakoś mają to w dupie! Ja osobiście nie stronię od używania słowa ciapaci (co niektórzy uznają za dyskryminację, ale chociaż wtedy wszyscy wiedzą o kogo mi mniej więcej chodzi). Jak chce sprecyzować konkretnie: Hindusi (po polsku), Indians (po ang).

- Wiem jacy potrafią być Polacy i chętnie niejednemu bym nakopał do dupy! Temat jednak jest nieco odmienny...

....tak więc, przypominam: "Przejawy dyskryminacji Polaków w UK" i bardzo bym prosił przy nim pozostać. Dzięki :-D

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #3 Ocena: 0

2009-01-04 16:55:47 (16 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

bloby00

Post #4 Ocena: 0

2009-01-04 17:48:20 (16 lat temu)

bloby00

Posty: 1493

Mężczyzna

Z nami od: 23-01-2008

Skąd: London

Sometimes - nie widzę problemu. Teraz pewnie wszystko przechodzi elektronicznie (kasa na konto) i nikt (dopóki samemu się nie wypapla) raczej o tym nie wie, więc tym bardziej nie ma żadnego problemu z dyskryminacją - oby :-)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

vitek

Post #5 Ocena: 0

2009-01-04 19:03:40 (16 lat temu)

vitek

Posty: 3922

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 19-06-2007

Skąd: Yorkshire

Chyba mylisz pojęcia. JK Rowling (nie Rowlings) jak sam piszesz nie czuła się dyskryminowana ale UPOKORZONA, a to jest pewna różnica?

A co do benefitów to prostactwem jest wrzucanie ich do 1 wora. Pobierając zasiłek dla bezrobotnych i pochodne mogę czuć się w pewien sposób upokorzony tym że nie mogę znaleźć pracy. Natomiast ja pobieram child benefit i tax cedit i nie czuję się w żaden sposób tym upokorzony, bo wiem że 90% rodzin też je pobiera. Poza tym są to moje pieniądze które wcześniej zabrano mi w postaci niezliczonych podatków, i one do mnie wracają. Dyskryminowany też się nie czuję, wrecz przeciwnie, czuł bym się gdyby odmówiono mi tych pieniędzy ze względu na moje pochodzenie, ale tak nie jest
The Mythbuster

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

Post #6 Ocena: 0

2009-01-04 19:45:29 (16 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

linksyska

Post #7 Ocena: 0

2009-02-03 00:25:21 (16 lat temu)

linksyska

Posty: 8

Kobieta

Z nami od: 05-12-2008

Skąd: Gdzieś tam w górach...

Cytat:

2008-12-29 18:56:44, ironiqus napisał(a):
Cytat:

2008-12-29 18:32:47, linksyska napisał(a):
Przyleciałam na wyspy 18 lipca 2008-po dwóch dniach jechałam do pracy - jest to 5 miesiąc mojego pobytu tutaj....początkowo odbiór był pozytywny wydawało mi się,że to działa w obie strony....do czasu gdy w pracy, gdzie oprócz mnie pracują jeszcze, a raczej tylko dwaj Polacy, usłyszeliśmy : "bo Tylko Wy Polacy...., a my nie".


Nie przyszlo Ci do glowy, ze czesto wypruwanie z siebie zyl sie nie oplaca? ;) Poza prywatna ambicja, tylko pracodawca jest z Ciebie zadowolony, niekoniecznie wspolpracownicy. Zastanow sie czy warto wyrabiac 200% za mniejsze pieniadze, czy wystarczy "tylko" 120%. Pracodawca dalej bedzie zadowolony, wspolpracownicy mniej sie beda czepiac, bedziesz mniej zmeczona itd. ...
Rozumiem, jezeli ktos na poczatku zasuwa, poniewaz chce sie pokazac pracodawcy z jak najlepszej strony, liczac na podwyzke, awans etc. , jednak robic tak zawsze - bez sensu. Co najwyzej, pracodawca zauwazy ze ma taniego konika roboczego, wiec zamiast podwyzki dolozy jeszcze jakies obowiazki ...


Normę ustalił pracodawca...i każde z nas ( Polaków ) wyrabiało normę -nie mniej nie więcej - w porównaniu z tym ile teraz musimy robić to był pikuś - nasza menadżerka to taki mały hiltlerek....nie słychać jak nadchodzi...słychać za to jak nas popędza...wszystko napędził kryzys i instrukcje Browna dotyczące kogo zatrudniać a kogo nie....dokładając do tego brak wykształcenia...np takiej menadżerki i nic dziwnego, że jak pojawi się problem, który powinna spróbować rozwiązać gasi rozmowę tak: poznałeś swoje nowe obowiązki - płacą Ci za to żebyś je wykonywała...jej tez tylko, że ona 8h siedzi i pije kawę lub spaceruje....

[ Ostatnio edytowany przez: linksyska 03-02-2009 00:36 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

linksyska

Post #8 Ocena: 0

2009-02-03 00:44:46 (16 lat temu)

linksyska

Posty: 8

Kobieta

Z nami od: 05-12-2008

Skąd: Gdzieś tam w górach...

Cytat:

2009-01-03 10:21:52, anneczka napisał(a):
Anglicy może i są obibokami i nigdzie im sie nie spiesy ale są o wiele bardziej tolerancyjni i mili jak MY POLACY!!!


Owszem są mili i uśmiechają się, ale wystarczy że im się zniknie z pola widzenia i masz tysiąc łatek....Polacy przynajmniej zdarza się że mówią co im na wątrobie leży prosto z mostu:)
Każdy kij ma dwa końce....

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

osinka17

Post #9 Ocena: 0

2009-02-03 02:21:22 (16 lat temu)

osinka17

Posty: 543

Kobieta

Z nami od: 16-12-2008

Skąd: High Wycombe

oj prawda! niektórzy obłudni sa jak diabli... ale tę cechę ma wiele osób, nie tylko Anglicy...

ja też spotkałam się z objawem dyskryminacji :-?

gdy zaczynałam pracę w residential home - bardzo ekskluzywnym, właścicielka oprowadzała mnie po pokojach i przedstawiała babciom... jedna z nich-Angielka gdy dowiedziała się, że jestem Polką zapytała właścicielki domu dlaczego mnie zatrudniła, ona mnie nie chce... a do mnie powiedziała, że mam wracać do Polski :-?

teraz niby jest OK, mnie już nie dyskryminuje, za to wyżywa się na dziewczynach Pakistankach (urodzonych w Wielkiej Brytanii)...

niekiedy gdy ma zły humor mówi mi, że mam się więcej angielskiego uczyć, bo mam zły akcent:-? ostatnio jej się odszczeknęłam, zapytałam ile ona zna języków, okazało się, że tylko angielski, mocno ją zbiło z tropu to, że mogę mówić po polsku, niemiecku, rosyjsku no i angielsku :-Y
Pozdrawiam

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

osinka17

Post #10 Ocena: 0

2009-02-03 02:24:36 (16 lat temu)

osinka17

Posty: 543

Kobieta

Z nami od: 16-12-2008

Skąd: High Wycombe

jeszcze drobna dyskryminacja - mnie denerwująca... gdy robię kawę/herbatę w czasie przerwy w pracy to słyszę, że nie mam robić POLSKIEJ kawy/herbaty... czytaj: zbyt mocnej :-Y
(denerwuje mnie to jak szlag) niekiedy mówię, że sama sobie zrobię kawę, bo nie smakuje mi angielska :-Y (lura bleeeeeee) wolę wypić jedną porządną kawę, niż 6 lur:-Y
Pozdrawiam

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Strona 9 z 10 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 8 | 9 | 10 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,