Str 21.2 z 22 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
autor65 |
Post #1 Ocena: 0 2012-03-26 19:49:34 (13 lat temu) |
 Posty: 3853
Z nami od: 02-08-2010 Skąd: Portsmouth |
Cytat:
2012-03-26 18:51:02, alamalam napisał(a):
Wiele osob z tego wątku rzuciło palenie przy pomocy tabletek champix. Ja tydzien temu zwrocilam sie do mojego GP o wypisanie tych tabletek na recepte.Powiedzialam mu ze: długo pale ,nic mi nie pomoglo, ani plastry, ani gumy ani elektroniczny papieros (elektroniczny papieros pomogl mi na 7 miesiecy rzucic fajki,ale przyszla nerwowka i wrocilam do palenia  ) Lekarz owiedzial, ze to bardzo dobry pomysl i tabletki mi przepisze, ale najpierw musze spotkac sie z pielegniarką, ktora przeprowadzi ze mną wywiad. Moje pytanie do osob z ktorymi taki wywiad byl przeprowadzany. Jakie pytania zadawala, czy robila jakies badania? jeśli cos wiecie jak taka rozmowa wyglada to prosze napisac. Dziękuje
wywiad jak wywiad
napewno nie byl to MI6
a ja nie bylem Bond, James Bond!
tzn. wrocilem ani wstrzsniety ani zmieszany
podpisalem karteczke, ze nie jestem w ciazy ani bleeding
pani poszla gdzies a ja zdazylem poczytac o nadcisnieniu z plakatu na scianie
dostalem recepte na champix
aha dmuchalem w "papierosomierz"- pokazal 14-nie tak zle!
jutro zaczynam "brac"
potrzebuje wsparcia...to moja pierwsza proba
chce, zeby sie udalo
ale jestem tylko autorem
autorem65
człowiek się zmienia za ...granicą
|
 
|
 
|
|
|
alamalam |
Post #2 Ocena: 0 2012-03-26 19:56:00 (13 lat temu) |
 Posty: 81
Z nami od: 13-03-2011 Skąd: Londyn |
Dzieki autor65 za satyryczny opis "wywiadu"  . Szkoda ze mam wizyte na "wywiad" umowioną dopiero na 4 kwietnia, bo byśmy sie wspierali w rzucaniu palenia
Ps. Oczywiście bede trzymala kciuki, żeby Ci sie udalo skutecznie rzucic  [ Ostatnio edytowany przez: alamalam 26-03-2012 19:57 ]
|
 
|
 |
|
zuza11 |
Post #3 Ocena: 0 2012-03-26 20:55:22 (13 lat temu) |
 Posty: 2467
Z nami od: 15-03-2012 Skąd: South Yorkshire |
Za miesiąc minie rok,jak jestem niepalącą!Przez 100 lat paliłam do 2 paczek dziennie!Przez lata "odgrażałam się,że nadejdzie taki dzień.Nadszedł i powiem szczerze,gdybym wiedziała,że to tak będzie bolało to nie wiem czy odważyłabym się!Przez 3dni leżałam pod kocykiem i telepało mną jak nie wiem co.Nie brałam żadnych substytutów i udało się!!!Prawdą jest ,że przytyłam-wyglądam teraz jak niepalący hipopotam-ale nic to.Wszystko jest kwestią motywacji-mnie ruszyła cena!Trzymam kciuki za odważnych:-W:-W:-W
|
 
|
 |
|
alamalam |
Post #4 Ocena: 0 2012-03-26 21:01:40 (13 lat temu) |
 Posty: 81
Z nami od: 13-03-2011 Skąd: Londyn |
Cytat:
2012-03-26 20:55:22, zuza11 napisał(a):
Przez 3dni leżałam pod kocykiem i telepało mną jak nie wiem co.Nie brałam żadnych substytutów i udało się!!!
Gratuluje silnej woli. Twardzielka z Ciebie
|
 
|
 |
|
zuza11 |
Post #5 Ocena: 0 2012-03-27 07:41:15 (13 lat temu) |
 Posty: 2467
Z nami od: 15-03-2012 Skąd: South Yorkshire |
Gruba "twardzielka"  Ale warto było!
|
 
|
 |
|
|
Kalina25 |
Post #6 Ocena: 0 2012-03-27 10:59:40 (13 lat temu) |
 Posty: 194
Z nami od: 29-01-2011 Skąd: Londyn |
My z mężem pewnego dnia z rok temu postanowiliśmy ,że nie palimy no i nie palimy
Miałam chwile słabości ,kupiłam jedna paczkę małych fajek ,nalepiłam plaster i mi się słabo zrobiło.Od tamtej pory mnie nie kusi.
Z plastrów też nie skorzystałam więcej bo okazało się że za bardzo mnie uczulają(połowa objawów z ulotki) W moim wypadku pomogła marchew i rodzynki.Wszystkim rzucającym i sobie życzę wytrwałości  "Kropla drąży skałę nie siłą,lecz ciągłym padaniem"
|
 
|
 
|
|
mama11 |
Post #7 Ocena: 0 2012-03-27 13:25:48 (13 lat temu) |
 Posty: 2312
Z nami od: 07-04-2010 Skąd: całkiem przyjemna mieścina |
Nigdy nie paliłam i łatwo mi się wymądrzać ale skoro ktoś pyta to odpowiem.
Rzucajcie palenie aż do skutku choćby to miało być 20 razy.
Mój wujek zmarł na raka płuc. Kopcił całe życie po 40 papierosów dziennie i nawet po diagnozie nie przestał.
Życzę Wam wszystkim powodzenia. ...
|
 
|
 |
|
alamalam |
Post #8 Ocena: 0 2012-04-06 21:06:48 (13 lat temu) |
 Posty: 81
Z nami od: 13-03-2011 Skąd: Londyn |
Cytat:
2012-03-26 19:49:34, autor65 napisał(a):
Cytat:
2012-03-26 18:51:02, alamalam napisał(a):
Wiele osob z tego wątku rzuciło palenie przy pomocy tabletek champix. Ja tydzien temu zwrocilam sie do mojego GP o wypisanie tych tabletek na recepte.Powiedzialam mu ze: długo pale ,nic mi nie pomoglo, ani plastry, ani gumy ani elektroniczny papieros (elektroniczny papieros pomogl mi na 7 miesiecy rzucic fajki,ale przyszla nerwowka i wrocilam do palenia  ) Lekarz owiedzial, ze to bardzo dobry pomysl i tabletki mi przepisze, ale najpierw musze spotkac sie z pielegniarką, ktora przeprowadzi ze mną wywiad. Moje pytanie do osob z ktorymi taki wywiad byl przeprowadzany. Jakie pytania zadawala, czy robila jakies badania? jeśli cos wiecie jak taka rozmowa wyglada to prosze napisac. Dziękuje
wywiad jak wywiad
napewno nie byl to MI6
a ja nie bylem Bond, James Bond!
tzn. wrocilem ani wstrzsniety ani zmieszany
podpisalem karteczke, ze nie jestem w ciazy ani bleeding
pani poszla gdzies a ja zdazylem poczytac o nadcisnieniu z plakatu na scianie
dostalem recepte na champix
aha dmuchalem w "papierosomierz"- pokazal 14-nie tak zle!
jutro zaczynam "brac"
potrzebuje wsparcia...to moja pierwsza proba
chce, zeby sie udalo
ale jestem tylko autorem
autorem65
autor65 z moich wyliczen wynika, ze juz powinienes rzucic palenie (przy pomocy tego leku trzeba wyznaczyc date rzucenia miedzy 8 a 14 dniem) mineło 2 tyg. Jak Ci idzie? Udało sie rzucic?
Ja po "wywiadzie" z pielegniarką dostalam recepte i od wczoraj lykam champix. Wypalam mniej, bo jakos mi nie smakują fajki, za to bez przerwy szukam czehos do jedzenia i jak tak dalej pojdzie to bede szukala porady w temacie: jaka dieta najlepsza
|
 
|
 |
|
|
Post #9 Ocena: 0 2012-04-06 21:18:39 (13 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|
 |
|
agarudii |
Post #10 Ocena: 0 2012-04-06 21:22:49 (13 lat temu) |
 Posty: 4781
Z nami od: 30-08-2011 Skąd: trolford ;-) |
alamalam diety najlepsze sa dwie, bo na jednej bedziesz glodna chodzic  a co do champixu ja rzucilam w zeszlym roku w sierpniu i do tej pory mnie trzyma wstret do fajek  nie katuj sie, ze trzeba rzucic pomiedzy 8 a 14 dniem. ja calkiem przestalam palic po chyba 3 tygodniach, bez stresu, ze musze w ktorys tam dzien przestac. Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.
|
 
|
 |
|