Oj Miluska , Miluska....
Oto wlasnie chodzi , ze to przez druga polowke/ byla juz dzis/ ktora zaproponowala wczoraj mi separacje. Najsmieszniejsze jest to , ze ona pali tez , a mi udalo sie rzucic tu bedac bez niej, czekajac na nia/ juz 3 lata/ poki nie skonczy studiowac. No i klops , ani baby, a i nowotwor w perspektywie.
Miluska , ide zapalic. Tak dobrze mi szlo ...

Palenie zabija. Powoli, ale konsekwentnie.

Jakich chorób można spodziewać się, gdy pali się papierosy? Rak płuc, nerki, trzustki; rak wargi, języka, jamy ustnej, przełyku i krtani; rak pęcherza moczowego; choroba niedokrwienna serca, zawał serca, przewlekłe zapalenie oskrzeli, gruźlica układu oddechowego – zwiększone narażenie na zakażenie, nadciśnienie tętnicze, miażdżyca naczyń, udar mózgu, wrzody żołądka oraz dwunastnicy, przepukliny jelitowe, impotencja, upośledzenie płodności, i wiele innych. Niektórym warto poświecić więcej uwagi.


» Jakie korzyści przynosi rzucenie palenia?

* Po 20 minutach: tętno obniży się oraz ciśnienie tętnicze krwi powróci do normy
* Po 8 godzinach: poziom tlenu we krwi wzrośnie, a poziom tlenku węgla zmaleje.
* Po 1 dniu: ciśnienie krwi i tętno spada do normalnego poziomu, mogą wystąpić objawy abstynenckie (nadmierna nerwowość, bóle głowy, trudności z koncentracją), wzrasta apetyt.
* Po 2 tygodniach: stabilizuje się układ krążenia, poprawie ulega funkcja układu oddechowego nawet o 30%, podwyższa się poziom tolerancji wysiłku.
* Po 6 miesiącach: poprawia się funkcja układu odpornościowego, organizm łatwiej zwalcza infekcje, ustępuje apetyt na słodkie potrawy, regenerują się rzęski w drogach oddechowych, cera ulega odświeżeniu.
* Po 1 roku: obniża się ryzyko zawału mięśnia sercowego, znacznie zmniejsza się niebezpieczeństwo powrotu do nałogu.
* Po 5 latach: ryzyko zachorowania na raka płuc, jamy ustnej, krtani i przełyku zmniejszy się o połowę, regeneracji ulegają zniszczone komórki, poprawia się funkcja samoregulacji płuc.
* Po 10 latach: ryzyko zachorowania na nowotwór złośliwy jest takie samo, jak osób niepalących.

Nie warto sięgać po papierosa. A jeśli ktoś już pali – trzeba zerwać z nałogiem. Korzyści wynikające z rzucenia palenia tytoniu są niewątpliwe. Warto rzucić palenie. Wszystkim podejmującym to wyzwanie życzę powodzenia!

No to naprawde mi przykro, ze tak sie rzeczy maja i tym bardziej trzymam za ciebie kciuki. I pamietaj, ze nic nie dzieje sie bez przyczyny i naprawde wierze, ze jesli dzieje sie cos zlego to tylko po to, zeby pozniej bylo lepiej. Sama mialam w zyciu kilka sytuacji, kiedy myslalam "gorzej juz byc nie moze" a teraz wiem, ze nie bylabym tu gdzie teraz jestem teraz i nie bylabym taka szczesliwa, gdyby sie nie wydarzyly. A moze poprostu czeka tu gdzies na ciebie ta wielka, wymarzona, prawdziwa milosc, tylko,ze ona nie bedzie tolerowac twojego okropnego nalogu i moze ja tym skutecznie odstraszysz??? wiec lepiej rzuc juz teraz

Oj Miluchna..
Bede sie staral, niech no tylko pozbieram sie do kupy. Tylko , ktory juz to raz. Przyczyna jest zawsze ta sama...Stres...
Dziekuje , ze sie delikatnie obeszlas z moja osoba , choc chyba lepsze bylo by ,, sponiewieranie psychiczne'', jakas terapia szokowa np. znowu rzucenie palenia od jutra , tak z dnia na dzien.
Milego dnia zycze..

a ja z innej beczki.
bierne palenie jest gorsze w skutkach niz czynne, wiec ja z mysla o wlasnym zdrowiu pale
dodam ze naprawde to lubie a jak zaczyna mnie denerwowac ze pale za duzo plasterek anty tydzien bez i jak juz mi sie za teskni to pale znowu.
nie mam motywacji do rzucenia bo to jedna z niewielu przyjemnosci jakie mam na wyspie

Ja rzucam średnio 2 razy do roku Wracam do papierosów bo je po prostu lubię Poza tym czy w szkole czy w pracy gdy ktoś coś chce ode mnie zawsze mogę powiedzieć; 'Sorki, ale teraz idę na dymka. Zrobię to później'

a ja pale i jeszcze nie probowalam rzucic,brak motywacji i jak tu ktos wspomnial,z kims zawsze latwiej....podziwiam tych,ktorym sie udalo...najgorsze jest to,ze nawet angielska cena papierosow nas nie motywuje,bo za rogiem sprzedaja polskie i tansze...jak kiedys rzuce,to napewno sie tym z wami podziele,poki co pale,bo jak sie siedzi w domu,zajmuje dwojka dzieci i robi wszystkie prace domowe,to jak tu nie zapalic???

a my z mezem wlasnie dla dzieci rzucilismy palenie

to ja ide zapalic idzie ktos tez na dymka?

odpwiadajac na tytułowe pytanie - raz a dobrze

cała reszta to była tylko przerwa dla przewietrzenia płuc