wiedzialam ze nie wytrzymam...
dobra postaram sie o tym nie myslec i udawac ze to sie nie zdarzylo
Str 12.2 z 22 |
|
---|---|
galadriel | Post #1 Ocena: 0 2009-04-06 09:17:06 (16 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
no wlasnie stalo sie;wczoraj spalilam dwa papierosy
wiedzialam ze nie wytrzymam... dobra postaram sie o tym nie myslec i udawac ze to sie nie zdarzylo Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
Post #2 Ocena: 0 2009-04-06 13:19:13 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #3 Ocena: 0 2009-04-20 17:21:08 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #4 Ocena: 0 2009-04-20 20:08:44 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #5 Ocena: 0 2009-04-20 20:13:02 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2009-04-20 20:23:07 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #7 Ocena: 0 2009-04-20 20:30:42 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #8 Ocena: 0 2009-04-20 20:39:02 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #9 Ocena: 0 2009-04-20 22:31:42 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
andyopole | Post #10 Ocena: 0 2009-04-21 03:55:39 (16 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Niedlugo minie rocznica jak rzucilem palenie. Nie wypada reklamowac za darmo ale zdradze te nazwe. Wspomagalem sie tabletkami Chantix, produkcji Pfitzera, tego od Viagry. Dostalem je w prezencie ale sa dosc drogie. Zestaw, ktory mi pomogl kosztowal 100$. To i tak drobiazg przy wydatkach na fajki. Tabletki te, jedna rano, jedna wieczorem, oslabiaja glod nikotynowy. Zaczynajac kuracje palilem normalnie, w drugim tygodniu papierosy przestaja smakowac, po wypaleniu polowy papierosa juz nie ma ochoty na jego dopalenie do konca. Potem przestalem miec potrzebe zaciagania sie. Cztery tygodnie i szlus - po nalogu.
Oczywiscie - trzeba miec wole rzucenia papierosow, ja takowa mialem! takie zreszta bylo moje New Year Resolution ze w 2008 roku skoncze z fajami, naprawde mialem juz dosc tego smrodu! Teraz czasem sobie zapale jednego ale po kilku "machach" juz mi nie smakuje, rzadko kiedy dopale do konca. Jestem szczesliwy i niesamowicie dumny z tego ze mi sie udalo!!!!! Jestem calkowicie wolny od nalogu. Zycze wszystkim wytrwalosci w porzucaniu tego okropnego uzaleznienia. |