Pięknie zagrali Węgrzy, Niemcy o włos mogli odpaść. Ciekawe jak sobie poradzą z nimi Anglicy.

Możesz dać linka do tego forum?
To raczej nie jest konkurencja dla MW, ale też chętnie pośmieję się z nich po meczu z np Niemcami

U mnie w pracy też się śmieją z naszej drużyny. Prawda jest taka, że słabiutko to wygląda. Wszyscy są temu winni, na pierwszym miejscu Boniek.
Mam nadzieję, że Sousa zostanie i mocno przemebluje drużynę. Czas Krychowiaka i spółki musi się skończyć. Tacy jak on już lepiej grać nie będą, nie ma sensu inwestować w niego. To samo z Grosickim, nawet jak sobie znajdzie klub.

Czy jest to najgorszy zespół tych mistrzostw (jak zakładałem)?
Są to bowiem niewątpliwie postaci tragiczne.

#MęczyNasPiłka

Bez sensu, niech sobie nawet wygraja cale to euro, oni klecza przed meczami, nizej upasc sie nie da.

Nie no, mówią że Turcja czy Macedonia ale i od nich dostalibyśmy bęcki pewnie. Jest w reprze spółdzielnia i żeby jeszcze coś grali.

Któryś dziennikarz sportowy napisał, że słabość polskiej drużyny polega na tym, iż w 36mln kraju to samorządy głównie finansuja piłkę i szkolenie i gruba kasa jest marnotrawiona na słabych trenerów i zaniedbania w rozwoju obiecujących talentów, gdzie w takich kilkumilionowych krajach jak SWE, NL czy Belgia funkcjonują głównie akademie piłkarskie o wysokim profesjonaliźmie i szkoleniu. Podczas gdy tam uczą młodych adeptów na poczatku przygody by piłka przy nodze nie przeszkadzała i nacisk jest na przygotowanie techniczne, w PL już z 12-latków robi się fizycznych wyrobników nacisk kładąc na przysiady z kolegą na barkach i 5km rozgrzewki. A przynajmniej tak jest w klubach od 3 ligi w dół, gdzie treningi czasem prowadza wuefisci na emeryturze z myślą szkoleniową lat 80-tych.

Coś w tym może jest ale z drugiej strony Kapustki czy Modery jadą do PL i mówia, że intensywność treningowa jest taka, że pierwsze miesiace dochodzą do siebie. Ale tę przepaść widać - takim Hiszpanom piłka w ogóle nie przeszkadza a takie zespoły jak Szwecja braki techniczne nadrabiaja dobrym przygotowaniem taktycznym i grą zespołową. Z przebiegu meczu nie powinniśmy przegrać ale znowu indywidualne błędy plus ta niemoc w ataku pozycyjnym. Szwedzi mieli tego świadomość dlatego cofali sie w 11 bo po analizie gry naszych orłów wiedzieli, że tylko groźni jesteśmy w kontrach nim ujdzie powietrze.

I szkoda tej podwójnej poprzeczki na 1:1 bo mecz mógłby ułożyć sie inaczej. Ale tej ogólnej mizerii to nie zmieniło, jesteśmy słabi, tu nawet Guardiola z tego nic by nie ulepił i czas pożegnać czesc etatowej spółdzielni i wprowadzać młodych. Ja uważam, że powinien grać Walukiewicz zamiast Bednarka, który jest co najmniej przeciętny i dalej już się tylko zwinie a nie rozwinie.

Anglicy sie śmieja ale póki co nic ciekawego nie grają. Zobaczymy co pokażą na tle przeciętnych na razie niemców. Ci klękną za black lives matters, drudzy za austriacki akwarelista doesn't matter. Jedni za bomby na londyn, drudzy za bomby na drezno i oczywiście wszystko okraszone tęczowymi opaskami.

Zgadza się, nawet Guardiola nic by z tego nie zrobił.
Dla naszej reprezentacji po prostu nie ma dobrego trenera.

Zawodnikow przyzwoitych nam nie brakuje wiec i trener ktory zrobilby druzyne tez gdzies pewnie jest.

Jest dobry trener, Marco Rossi, który trenuje Węgry.

Gdyby nasi grali tak jak Węgrzy - indywidualny pressing, ruch ciałem przy prowadzeniu piłki, w miarę dokładne podania.
Oni wyszliby z każdej innej grupy jak nie z pierwszego miejsca to na pewno z drugiego.

Ogólnie Polacy zagrali dwa dobre mecze. Te mistrzostwa mogły dla nas inaczej potoczyć się, gdyby nie było w składzie Krychowiaka i Szczęsnego.