#MajsterNaStulecie
Postów: 25 |
|
|---|---|
| keramczak | Post #1 Ocena: 0 2019-07-22 22:52:38 (5 lat temu) |
 Posty: 5981 
Z nami od: 09-02-2010 Skąd: U.K |
|
|
|
|
| Wembley75 | Post #2 Ocena: 0 2022-05-12 10:41:57 (2 lata temu) |
 Posty: 713 
Z nami od: 26-12-2021 Skąd: Wembley |
Jaki rower kupic na trasy rowerowe ?
Macie jakieś swoje ulubione rowery .? Zeby aktywnie spędzać czas . Ale zeby po drodze nic nie odpadło. |
|
|
|
| Gwontownik | Post #3 Ocena: 0 2022-05-12 12:46:14 (2 lata temu) |
 Posty: 5120
Z nami od: 29-09-2020 Skąd: North East |
Cytat: 2022-05-12 10:41:57, Wembley75 napisał(a): Jaki rower kupic na trasy rowerowe ? Macie jakieś swoje ulubione rowery .? Zeby aktywnie spędzać czas . Ale zeby po drodze nic nie odpadło. Pominął bym raczej wszystkie rowery budżetowe z halford czy decathlon, bo robione po taniosci, co przeklada sie na końcową jakość. Moze nic ci nie odpadnie, ale komfort jazdy zdecydowenie nie sprzyja polubieniu tej formy transportu. Jeżeli to już zrobimy to wybór pozostaje całkiem spory. Z tych co pozostały zdecydowanie odrzuciłbym gianta bo takie mam doświadczenia. Reszta zależy od tego jakie trasy, jak bardzo uniwersalny rower, ile kasy chcesz przeznaczyć. Moje osobiste doświadczenia podpowiadają (STOSUNEK jakość do cena) zdecydowanie Cube. Ale nie korzystałem np z meridy, crossa, specjalized i wielu innych. Jak chcesz aby było miło i przyjemnie to możesz pomyśleć o elektryku. Przydatny w ekstremalnych sytuacjach gdy sił już nie starcza. Nie wiem jakie są obecnie ceny na rynku, ale z tego co porównywałem to panuje jakieś zdziczenie obyczajów. Dwa lata temu rower był dostępny o określonej specyfikacji i cenie. Dziś ten sam rower również posiada specyfikację i cenę dwukrotnie wyższą z zaznaczeniem, że otrzymany egzemplarz może się różnić z powodu zachwianego łańcucha dostaw. [ Ostatnio edytowany przez: Gwontownik 12-05-2022 13:00 ] Nie wierz nikomu, nie wierz w nic, patrz na fakty i wyciągaj wnioski.
|
|
|
|
| Richmond | Post #4 Ocena: 0 2022-05-12 13:07:19 (2 lata temu) |
 Posty: 28860
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
I skonczy na kupnie samochodu
Moja kolezanka niedawno kupila dwa rowery w Decathlonie i kosztowaly cos okolo 3tys kazdy, elektryczne. Do tej pory nie rozumiem co tyle w nich kosztowalo. Obstawiam, ze skoncza za jakis czas w garazu i nie beda z niego wyjezdzaly. Moj rower za 179 funtow ma sie dobrze, nic nie odpadlo z niego przez 16 lat. Carpe diem.
|
|
|
|
| Wembley75 | Post #5 Ocena: 0 2022-05-12 14:10:15 (2 lata temu) |
Posty: 713
Z nami od: 26-12-2021 Skąd: Wembley |
Właśnie będziemy kupować elektryczne ...
Ja chce jedzic rowerem okolo zeby na rowerze sprzdzac okolo 6 godzin.. A elektrycznym damy radę Ja w czasie lockdown kupilam rower za £100..I wszystko się rozpitolìło podczas jazdy . [ Ostatnio edytowany przez: Wembley75 12-05-2022 14:11 ] |
|
|
|
| |
|
| Gwontownik | Post #6 Ocena: 0 2022-05-12 15:54:13 (2 lata temu) |
Posty: 5120
Z nami od: 29-09-2020 Skąd: North East |
Cytat: 2022-05-12 13:07:19, Richmond napisał(a): Moja kolezanka niedawno kupila dwa rowery w Decathlonie i kosztowaly cos okolo 3tys kazdy, elektryczne. Do tej pory nie rozumiem co tyle w nich kosztowalo. Silnik, bateria i dopłata do "nowej technologii" jakbyś chciała kupić samą baterię to jest koszt przekraczający 600 funtów. Generalnie rowery te posiadają lepsze wyposażenie niż te za 200 funtów. Lepszej klasy hamulce, lepszej klasy napęd i przerzutki. I tak jest to pikuś w porównaniu z cenami dla maniaków (np. wagi roweru) gdzie sama piasta przedniego koła potrafi kosztować grubo ponad 1k funtów, a na samej piaście to sobie raczej nie pojeździsz. Cytat: 2022-05-12 14:10:15, Wembley75 napisał(a): Właśnie będziemy kupować elektryczne ... Ja chce jedzic rowerem okolo zeby na rowerze sprzdzac okolo 6 godzin.. A elektrycznym damy radę To weź pod uwagę większą baterię, bo jak ci przyjdzie jeździć w bardzo pagórkowatym terenie to mała bateria nie wystarczy na 6 godzin. I niech cię nie zwiodą zapewnienia producenta o możliwości przejechania dystansu. Owszem możliwe w idealnych warunkach, których nie spotyka się na trasie czyli gładko, płasko, bezwietrznie i przy stałej temperaturze. W życiu każde odstępstwo to zwiększenie pracy silnika lub obniżenie wydajności baterii. Jak bateria ci się wyczerpie to już nie jest tak przyjemna jazda bo rower waży blisko 25 kilo i to wszystko twoje mięśnie muszą ciągnąć. [ Ostatnio edytowany przez: Gwontownik 12-05-2022 16:09 ] Nie wierz nikomu, nie wierz w nic, patrz na fakty i wyciągaj wnioski.
|
|
|
|
| Wembley75 | Post #7 Ocena: 0 2022-05-12 16:24:21 (2 lata temu) |
Posty: 713
Z nami od: 26-12-2021 Skąd: Wembley |
Właśnie ja bym wolała normalny rower.
Właśnie dlatego zeby mięśnie pracowały Ale elektryk z większą mocą jest nie legalny Trzeba go rejestrować Normalny elektryk ma mieć moc do 250 watt. Powyżej juz jest liczony jako motor. |
|
|
|
| Richmond | Post #8 Ocena: 0 2022-05-12 16:40:22 (2 lata temu) |
Posty: 28860
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat: 2022-05-12 15:54:13, Gwontownik napisał(a): Silnik, bateria i dopłata do "nowej technologii" jakbyś chciała kupić samą baterię to jest koszt przekraczający 600 funtów. Generalnie rowery te posiadają lepsze wyposażenie niż te za 200 funtów. Lepszej klasy hamulce, lepszej klasy napęd i przerzutki. I tak jest to pikuś w porównaniu z cenami dla maniaków (np. wagi roweru) gdzie sama piasta przedniego koła potrafi kosztować grubo ponad 1k funtów, a na samej piaście to sobie raczej nie pojeździsz. Wysokie ceny lekkich komponentow dla maniakow, to ja rozumiem. Ale maniak bedzie na tym rowerze jezdzil czesto, bo to jego hobby. Carpe diem.
|
|
|
|
| Gwontownik | Post #9 Ocena: 0 2022-05-12 17:34:29 (2 lata temu) |
Posty: 5120
Z nami od: 29-09-2020 Skąd: North East |
Cytat: 2022-05-12 16:24:21, Wembley75 napisał(a): Właśnie ja bym wolała normalny rower. Właśnie dlatego zeby mięśnie pracowały Ale elektryk z większą mocą jest nie legalny Trzeba go rejestrować Normalny elektryk ma mieć moc do 250 watt. Powyżej juz jest liczony jako motor. Taka moc jest dla roweru wystarczająca i gwarantuję Ci, że mięśnie będą pracowały, a wynika to z zasady działania. 1. W rowerze elektrycznym silnik pracuje proporcjonalnie do wkładu pracy rowerzysty. Na opcji eko wspomaganie działa w zakresie trochę większym niż potrzebny do zrekompensowania wagi tego ustrojstwa. Czyli, jeżeli będziesz pedałować nie wkładając w to żadnej siły (z rozpędu po płaskim, z górki) to silnik nie pracuje. Silnik musi "czuć " twój wklad pracy, aby dał coś z siebie i w zależności od wybranego trybu wspomaga odpowiednio procentowo. Jeżeli działa to inaczej niż opisałem to już nie jest rower. Przynajmniej z punktu widzenia jego funkcjonalności. 2. Silnik pracuje (wspomaga) tylko do 16mph. Chcesz szybciej to już twoj wysiłek tylko i żadna zmiana trybu nie pomoże. Są opcje pozwalające zdjąć ograniczenia maksymalnej prędkości, ale nielegalne i dodatkowo płatne. Ale przecież po płaskim do 25 mph, a z górki jeszcze szybciej jest w zupełności wystarczające. Najlepiej pożycz sobie do przetestowania. Może w sklepie będą mieli egzemplarz testowy. [ Ostatnio edytowany przez: Gwontownik 12-05-2022 18:11 ] Nie wierz nikomu, nie wierz w nic, patrz na fakty i wyciągaj wnioski.
|
|
|
|
| Gwontownik | Post #10 Ocena: 0 2022-05-12 20:30:21 (2 lata temu) |
Posty: 5120
Z nami od: 29-09-2020 Skąd: North East |
Cytat: 2022-05-12 16:40:22, Richmond napisał(a): Cytat: 2022-05-12 15:54:13, Gwontownik napisał(a): Silnik, bateria i dopłata do "nowej technologii" jakbyś chciała kupić samą baterię to jest koszt przekraczający 600 funtów. Generalnie rowery te posiadają lepsze wyposażenie niż te za 200 funtów. Lepszej klasy hamulce, lepszej klasy napęd i przerzutki. I tak jest to pikuś w porównaniu z cenami dla maniaków (np. wagi roweru) gdzie sama piasta przedniego koła potrafi kosztować grubo ponad 1k funtów, a na samej piaście to sobie raczej nie pojeździsz. Wysokie ceny lekkich komponentow dla maniakow, to ja rozumiem. Ale maniak bedzie na tym rowerze jezdzil czesto, bo to jego hobby. Różnica jest taka jak między Dacia Logan a mercedes gls. I nie chodzi już o te superlekkie, ale jazda jest inna na rowerze budżetowym a markowym. Dla przykładu. Żona kupiła rower budżetowy, ja za te same pieniądze kupiłem sobie 10 letniego staruszka cube. Różnica jest niesamowita w komforcie jazdy i wkładanego wysiłku pomimo tych samych parametrów. Amen. Nie wierz nikomu, nie wierz w nic, patrz na fakty i wyciągaj wnioski.
|
|
|
|
Wczytuję dane...