Szok Warta wygrala i gra w piatek o awans z Radomiakiem ....
Przez ten ..... polsat nie bede ogladal.

Niecodzienną sytuację mamy w barażach o 1 ligę. W finale w piątek zagrają dwie drużyny z tego samego miasta ! Resovia i Stał Rzeszów !

No i znowu po dwóch stronach barykady ,Radomiak z Legią ,Warciinka Quenn Lech King ,ale teraz niech wygra lepszy....

https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/892415/fortuna-i-liga-barazowy-skok-na-wielka-kase-i-marzenia-czterech-chetnych-ale-cie

Kara dla Cracovii troche śmieszna, widać że Boniek & co. to wciąż typowy PZPNowski beton.
1mln kary i -5pkt. W finale PP, który daje Cracovii 6mln bramkę strzela zamieszany w ustawki zawodnik.

W takich Włoszech nie bano się spuścić Juventusu do serie B a takim klubom jak Milan odebrać 30 pkt. A w PL? Leśne dziadki z epoki Dziurowicza, przynajmniej mentalność. Nie oglądam Ekstraklapy, szkoda czasu, pewnie dalej nie wszystko jest uczciwe i przynajmniej dogadywanie sie (wy nam teraz wiosna 3pkt bo walczymy o utrzymanie to my wam jesienia) jest norma.

Szok jednak Warta w ekstraklasie .W tym roku awansowali z 2ligi do 1 i za zadanie mieli się utrzymać ..... i a tu zong awans po 25 latach.Nawet jak ta bajka będzie trwać rok to warto chociażby dla kasy bo teraz ma budżet ok 3 mln a z samych praw tv ŁKS który spadł dostał ponad 8 mln.Stadion tz ogródek tez będzie pewno dofinansowany z miasta i to zostanie...

Ale co tam ja ,poniżej jest fajny tekst z weszło

https://weszlo.com/2020/07/31/przez-peryferia-stargardzkie-hot-dogi-i-strajki-dluga-droga-warty-do-barazu/

Zawsze miałem dużą sympatię do Warty, generalnie fajnie jak w najwyższej lidze graja uznane firmy z dużym zapleczem kibicowskim ale Warta to fajny dodatek.

Karemczak tak z ciekawości, Lechici ostro ganiają kibiców Warty jak Legia gania Polonię w Warszawie czy jest jakiś rodzaj ulgi i sympatii?

Znalezione w necie:

“Kilkukrotnie w ostatnich latach zdarzyło nam się być na meczach Warty, postanowiliśmy przypomnieć i podsumować te wizyty.

Historia naszych zgód to temat specyficzny. W latach dawnych, to znaczy osiemdziesiątych i wcześniejszych nasze kontakty z innymi klubami były raczej dość ożywione. W latach dziewięćdziesiątych przez pewien moment byliśmy sami, później zaś bardzo ostrożnie dobieraliśmy sobie przyjaciół. Z pięciu zawartych zgód utrzymały się cztery. Najdłużej kontakty trwają z kibicami KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, bo od roku 1992. Cztery lata później zawiązaliśmy przyjaźnie z Arką Gdynia i Cracovią Kraków, tworząc razem legendarną „Wielką Triadę”. Najmłodszą, najkrótszą i jedyną dotychczas zakończoną zgodą była ta z Zagłębiem Lubin, która trwała cztery lata, od 2005 do 2009 roku. Mimo jej zakończenia nasze stosunki z kibicami z miedziowego miasta są więcej niż dobre. Od 2009 roku natomiast, łączy nas układ z kibicami Łódzkiego Klubu Sportowego, który w 2017 roku przekształcił się w zgodę.

Wszystkie te kontakty na meczach, czyli w tej oficjalnej formie przejawiały się wzajemnym wspieraniem w różnych okazjach. Najczęściej spotykaliśmy się na meczach ważnych dla nas lub dla naszych przyjaciół, kiedy oni grali z jakimś naszym szczególnym rywalem lub wrogiem, lub też odwrotnie. Inną okazją były po prostu mecze w bliskiej odległości. W przypadku Poznania trudno było o „bliższą odległość”, niż położony na Wildzie Stadion Warty, nazywany popularnie „Ogródkiem”.

Warta, czyli klubik z historią, ale raczej piłkarską i zamierzchłą, bez szczególnych tradycji kibicowskich jest traktowana przez nas raczej obojętnie, chociaż według wielu to obciach i wstyd, że w Poznaniu są jacyś kibice, nie identyfikujący się z Lechem i noszący na swoich barwach kolor zielony. Mimo to, Warta od wielu, wielu lat jest już klubem dla dziadów i dzieciaków, a życie kibicowskie, jest tam raczej skromne. Ogranicza się do skromnego młyna, w których pojawiają się niewielkie, ale z reguły estetyczne i częste oprawy. Na przestrzeni lat było też kilkunastu fanatyków, którzy jeździli za Wartą po całej Polsce. Warciarze mieli też zgodę z Obrą Kościan. Istnienie tego klubu i jej kibiców nie jest dla nas żadnym problemem, po prostu jest sobie klub.

Wielu z kibiców Kolejorza nie miałoby pojęcia, że Warta jeszcze istnieje, gdyby nie to, że począwszy od roku 2007, przez sześć lat do roku 2013, regularnie grała z jedną z naszych zgód. I tak, począwszy od sezonu 2007/08, przez bite pięć sezonów wraz z jednym z naszych zgodowiczów odwiedzaliśmy mecze Warty. Kalendarzowo taki mecz nie odbył się tylko w roku 2010, ale rok później w 2011, dwukrotnie mieliśmy okazję wspierać nasze zgody na meczu z „Zielonymi”. Potem nastąpiła długa przerwa, aż w końcu w 2017 roku, w ramach rozgrywek II ligi, wybraliśmy się aby wesprzeć kibiców Łódzkiego Klubu Sportowego, z którymi przed meczem przybiliśmy zgodę. Zarówno Warta jak i ŁKS na koniec sezonu awansowali do I ligi i po niemal roku ponownie wybraliśmy się wspierać naszych przyjaciół. Tym razem pewnym novum było miejsce rozgrywania spotkania. Mecz odbył się w Grodzisku Wielkopolskim, a powrót na stadion Dyskobolii był miłym przeżyciem zachęcającym do powspominania starych czasów.

Statystycznie rzecz biorąc, trzykrotnie byliśmy na meczu Warty z Arką, dwukrotnie na spotkaniu z KSZO oraz ŁKSem i po razie na potyczkach z Zagłębiem Lubin, i Cracovią. Ciekawostką jest fakt, że nie zawsze graliśmy w „Ogródku”, bo dwa mecze – z Arką i z KSZO w 2011 roku odbyły się na naszym stadionie, a jedno spotkanie z Łodzianami odbyło się w Grodzisku Wielkopolskim. Na Bułgarskiej grywaliśmy dlatego, że w Warcie stery objęła znana ze świerszczyków modelka i klub w ramach promocji rozgrywał swoje mecze na stadionie przy Bułgarskiej. Bilety były na początku za darmo, więc na spotkania Warty przychodziło sporo gawiedzi. Na meczach z Arką i Wartą oczywiście nie siedzieliśmy z namówioną na darmową kiełbę tłuszczą, ale byliśmy u siebie, w Kotle, skąd wspólnie z naszymi przyjaciółmi dopingowaliśmy Arkę i KSZO. Mecz z 2018 roku z ŁKSem był rozgrywany w Grodzisku, gdyż stadion Warty nie spełniał wymogów pierwszoligowych.

Oczywiście mecze były tylko dodatkiem, do pełnych atrakcji i melanżów, zgodowych weekendów. Tradycję tę warto kultywować i gdy tylko taka okazja się pojawi wspierać kluby, z których kibicami się przyjaźnimy i sympatyzujemy!

PS. Poza obecnością w celu wsparcia zaprzyjaźnionych klubów, zaliczyliśmy na meczach Warty jeszcze jedną wizytę. 7 maja 2011, czyli kilka dni po finale Pucharu Polski z Legią w Bydgoszczy, wojewoda na polecenie konDonka, zamknął stadion na nasz mecz z Górnikiem Zabrze. Dopingowaliśmy wtedy Kolejorza pod stadionem. Argumentem było realne zagrożenie dla przebiegu imprezy masowej związane z brakami w zabezpieczeniu obiektu (nowego, zbudowanego na Euro). Nie przeszkodziło to jednak zakłamanym psom i durniom na rządowych stanowiskach otworzyć jak gdyby nigdy nic stadionu, na mecz Warty z Sandecją, który odbył się dzień później! Wybraliśmy się więc około 50-osobową grupą na to spotkanie i na piętrze dzisiejszej trybuny imienia Henryka Czapczyka wywiesiliśmy transparent o szmacie Florku i okrzykami zaznaczyliśmy co o nim i o rządzie POpaprańców myślimy. Oczywiście pod stadionem zleciała się milicja, ale wszystkim udało się bezpiecznie opuścić obiekt i jego okolice.”

No co Ty ,niespotkalem kibica Lecha który by miał coś do warciarza.Spokojnie w koszulce Warty możecie chodzić pod stadionem Lecha i jedynie co się może stać ze poklepią ciebie ....po plecach
To co pisze powyżej jest głosem lekkich oszołomów z którym większość kiboli Lecha się nie identifikuje.Nawet na stronie Lech.com (nieoficjalnym forum lechitow)często piszą o nich niespecjalnie dobrze i zarzucają chodzenie na pasku Rutkowskich.
Hasło znane poznanczykom jest Lech king,Warta queen !!!

W piątek na oficjalnej stronie Lecha były serdeczne gratulacje z okazji awansu Warty do ekstraklasy

"
Lech Poznań
19 godz. ·
Starsza siostro, gratulujemy awansu do Ekstraklasy! Dobrze będzie się w końcu zobaczyć w Derbach Poznania 🔵"

poniżej ok 450 postów ,przeważnie lechitow z gratulacjami...

Sebastian Nowak Wielki szacunek za ten post! A dla Warty ogromne gratulacje awansu 🙂 Życzmy sobie teraz pięknego meczu w derbach!

[ Ostatnio edytowany przez: keramczak 01-08-2020 14:11 ]

Artur Boruc w Legii , nie bacząc na jego legijna przeszłość , obiektywnie zawsze go lubiłem , ciekawe czy będzie bronił regularnie , chłop ma już 40 lat , niby mówi się im bramkarz starszy tym lepszy ale z drugiej strony , w Bournemouth nie zagrał żadnego meczu w tym sezonie a i nigdzie w Europie nikt by go nie chciał więc w Legii mozna jeszcze zarobić , chociaż Boruc akurat kasę ma . Coraz więcej takich powrotów, Błaszczykowski , Boruc , Sobota

Ostatni mecz zagrał w kwietniu ,zeszłego roku....to szmat czasu nawet jak na bramkarza.Tyle tylko ze to nasza ekstraklasa i tu niczego nie możesz być pewnym.Rownie dobrze może być kozakiem jak i nieporozumieniem...
Ale za wierność klubowi należy mu się szacunek.

A już za tydzień,w niedziele, mecz o superpuchar...