Str 11 z 11 |
|
---|---|
andyopole | Post #1 Ocena: 0 2025-07-12 18:06:41 (2 miesiące temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Niezly łomot w wykonaniu Igi. Brawo!
|
rafald | Post #2 Ocena: 0 2025-07-12 23:00:40 (2 miesiące temu) |
Z nami od: 04-01-2008 Skąd: Londyn |
6:0 6:0 zdarzyło się chyba po raz pierwszy w finale. Aż szkoda trochę tej Anisimowej, wygląda na sympatyczną dziewczynę. Ale na konferencji pomeczowej sama mówiła, że nie zdążyła się odbudować po półfinale z Sabalenką. Prawie 3 godziny w pełnym słońcu, gdzie widzowie mdleli na trybunach.
Ciekawe, z kim jutro Iga pójdzie na kolację? |
daavid | Post #3 Ocena: 0 2025-07-13 10:58:46 (2 miesiące temu) |
Z nami od: 12-03-2007 Skąd: Birmingham |
No cóż, to nie tylko kwestia umiejętności, ale też dyspozycji mentalnej oraz tego jak układają się wydarzenia na korcie. Iga Świątek była bardzo dobra, Anisimową musiałby frustrować kolejne przegrane gemy. Jeśli dotarła do finału to sroce spod ogona też nie wypadła i to nie jest tak, że różnica potencjałów była tak ogromna. Tutaj wynik to łomot, ale to nie znaczy, że jak zagrają razem np. za miesiąc, to wynik musi być taki sam. Tenis to wyczerpujący sport i nieco męczące są te komentarze wynikające z oczekiwań, że np. Świątek była w "słabszej formie".
|