No i trzy polskie kluby w trzeciej rundzie.Najtrudnieszego przeciwnika miała Jaga i nie dość że awansowała to jeszcze strzeliła cztery bramki ,w Portugalii , szacunek!!!

Meczu Lecha nie oglądałem ale słuchając na weszło fm emocje były.Tyle tylko że niepotrzebne bo Białorusini powinni już w pierwszej połowie przegrywać 4,5 bramkami a tak przypadkowy gol w końcówce i robią się nerwy....na szczęście Gytkiear walnął dwie bramki i zwycięstwo!
Teraz trzecia runda i żarty się skończyły bo jedynie Legia może być pewna awansu a Jaga i Lech trafiają na solidne kluby belgijskie.
Będzie ciężko.

Z taką grą to Legia niczego nie może być pewna byliśmy pewni awansu do III rundy kw LM , kibice ostrzyli sobie zęby na spotkanie z Crvezna a został tylko i może aż Luksemburg... ale byłby wstyd , chyba historyczny na wieki jakby Legia z nimi odpadła brawa dla nielubianej przeze mnie Jagi , Lech do końca nerwowo , wystarczyłby jeden gol w końcówce albo w dogrywce i po zawodach (dziwne dla mnie jest to ze gol w dogrywce na boisku przeciwnika nadal liczony jest "podwójnie" , powinno być jakby na boisku neutralnym ). Życzę wszystkim zespołom awansu do IV rundy ale tak jakby patrzeć obiektywnie to chyba tylko Legia awansuje

No to faktycznie z ta gra gra może być problem z ta drużyna z Luksemburga....Ciekawe kogo Kucharczyk miał na myśli mówiąc ze „niedojechal na mecz” Carlitos?

No coz

Przynajmniej nikt sie nie wyroznil ....wszyscy przegrali jednak jest pewna nowosc.


"...Dzisiaj Legia Warszawa, zespół walczący według tamtejszego działu marketingu o „wszechmistrzostwo”, zaliczył „wszechwpierdol”. Ludzie w koszulkach stołecznego klubu, bo piłkarzami jednak ich nie nazwiemy, pod wodzą osoby prowadzącej obecnie zajęcia, bo jednak trenerem go nie nazwiemy, przyjęli wpierdol na własnym terenie od luksemburskiego mistrza, drużyny Dudelange..."

Na Łazienkowską w charakterze buńczucznych szabrowników przyjeżdżali już różni komedianci, wywożąc następnie z Warszawy komplet punktów. Ale rany, tym razem przyjechał mistrz Luksemburga. LUKSEMBURGA. K..wa, mistrz Luksemb

tutaj calosc ...

[ Ostatnio edytowany przez: keramczak 09-08-2018 22:16 ]

Największą kompromitacja w historii polskiej piłki klubowej! !! "miszcz" Polski dostaje u siebie od Mistrza Luxembourga. .. Żenada

Lech zagral slabo i porazka 2-0 to najnizszy wymiar kary...uczciwie mowiac 4-1 byloby chyba wynikiem ktory bylby odzwierciadlajacym wydarzenia boiskowe.
Roznica klas ,dwoch klas minimum...

Żeby się nie powtarzać to zacytuje samego siebie

Masz racje , polska piłka klubowa sięgnęła dna. Są kraje które maja po 4 zespoły w LM a większość kibiców pewnie nawet nie wie ze jest takie coś jak Liga Europy. .. a w Polsce "jaramy" się już w I rundzie KWALIFIKACJI, odpadamy z coraz to gorszymi drużynami , nie pisze tylko o Legii bo inne drużyny tez maja na swoim koncie wiele takich kompromitacji. I już we wrześniu nie ma problemu, zostaje tylko ektraklasa ... nawet do LE żadną z drużyn nie potrafi się zakwalifikować. ..

Jaga ile mogła to powalczyła .

Lech ?

Jestem zwolennikiem dawania szansy gry młodym Polakom w polskich klubach , ale ...

Sprowadzony za grube pieniądze jak na polskie warunki , chwalony Amaral nie pojawia się na boisku , kiedy Lech przegrywa 2:0 , a wchodzi po kontuzji młody Józwiak .

W meczowej kadrze na spotkanie o awans nie ma sprowadzonego za duże pieniądze jak na Lecha Perdo Tiby ( pauza za żółte kartki następny jezdziec bez głowy ? ), który w ostatnim meczu ligowym zapewnia zwycięstwo ze Sląskiem Wrocław , zamiast tego wchodzi wychowanek Tomczyk , który w tamtym roku grał będąc wypożyczonym w pierwszoligowym Podbeskidziu , gdzie nie wyróżniał się .

Efekt ?

ZERO celnego strzału na bramkę rywala , gdzie przegrywa się mecz, a trzeba strzelić przynajmniej jednego gola na wyjeżdzie .


Gdzie tu logika , gdzie na najważniejszy mecz nie wprowadza się jednego z najlepszych zawodników sprowadzonych specjalnie po to , żeby pomogli Lechowi awansować do rozgrywek grupowych Ligi Europy ?

Józwiak , Tomczyk , Klupś , Tomasik niech ogrywają się w lidze .

Może Keramczak wie coś więcej w temacie , bo dla mnie jest to piłkarski kryminał nie korzystać z tego zawodnika.

Do tego pózny transfer napastnika Doniego , który może zapomnieć o grze w europejskich pucharach w tym roku w barwach Lecha.



Legia ???

Wydawało się , że Mioduski wziął się za robienie ekipy na puchary europejskie już zimą sprowadzając kilku zawodników , którzy mieli ciągnąć ten wózek.

Antolic , Vesovic - w meczu ze Słowakami zachowanie w stylu Peszki , czyli jeżdzcy bez głowy , to samo stary , wolny Astiz w meczu z Luksemburczykami.

Nie chce się korzystać z reprezentanta Polski Jędrzejczyka, mimo że ma się kłopoty w obronie , ze względu na jego wysoki kontrakt.

Ciekawy jestem po co trzyma się Eduardo dostającego po 30 tysięcy euro , który w całym poprzednim sezonie oddał JEDEN ! celny strzał na bramkę rywali i to pod koniec rozgrywek !


Wracając do ostatnich meczy.

Czemu eksperymentowało się z ustawieniem z trzema obrońcami?
Czemu co trzy dni wymieniano większość składu nie dając zgrywać się i trenować tego ustawienia podstawowym zawodnikom?
Czemu sprowadza się szybkiego skrzydłowego Michalaka nie dając mu w ogóle szansy na grę i blokując jego karierę ?

Czemu w ostatnim meczu z luksemburskim zespołem , grając u siebie trener wystawia defensywny skład , gdzie graliśmy bez drugiego skrzydła i wyszliśmy tak naprawdę trzema ofensywnymi zawodnikami z Kucharczykiem , Szymańskim i Carlitosem ?

Czemu przegrywając mecz trener robi zmiany dwóch ostatnich i wprowadza dwóch środkowych obrońców .

Do tego Żyro muł gorszy od Astiza , a Howłownia wychodzi chyba pierwszy raz w barwach Legii w tym sezonie.

Czemu w tym klubie jest jeszcze NAgy , który już w tamtym roku był odpalony przez Magierę i widać , że miał rację , a jego gra w obronie jest jeszcze gorsza niż w pomocy.


Pytań jest pełno ...


Mioduski i jego trenerzy :
Magiera trener na lata - odchodzi po miesiącach
Jozak - ma budować młodzieżową akademię - sprowadza dziadków typu Eduardo i spełnia swoje marzenie o byciu pierwszym trenerem w seniorach
Klafuric - trenował wcześniej kobiety
Vukovic - asystent wszystkich trenerów ( zero lojalności ) i jego wypowiedz od 1:20




Słowa Vukovica dotyczące Jędrzejczyka

"NO COMMENT" nadają się do sytuacji w polskich klubach ...

[ Ostatnio edytowany przez: zuczek2246 10-08-2018 15:03 ]