Poziom słabiutki , ale na emocje nie ma co narzekać .
W następnym sezonie ligę dzielimy na dwie ósemki , ale punkty zostają i nie będą dzielone na pół .
Kto zostanie w blokach na jesieni może już nie odrobić strat na wiosnę.
Każdy mecz będzie się liczył ...
A co do przedostatniej kolejki w grupie mistrzowskiej to możliwe , że 4 druzyny będą miały po 41 punktów przed ostatnią kolejką i niedziela 4 czerwca godzina 17 będą emocje i patrzenie się na dwa mecze Jagielonia - Lech i Legia - Lechia .
Żeby do tego doszło Legia musiałaby stracić punkty w Koronie.
Przeciwnik mocny . Ostatnia ich porażka 5 meczy temu z Lechem , gdzie zdobyli 2 gole , ale stracili 3 i przegrali po walce. Pózniej remisy z Jagą i Lechią , a ostatnia dwie wygrane z Wisłą i Niecieczą .
Do tego ostatni mecz w sezonie u siebie , zmiana właściciela na byłego reprezentanta Niemiec i od nowego sezonu legenda St.Pauli mający 54 mecze jako trener w Bundeslidze Holger Stanislavski.
http://em.kielce.pl/sport/legenda-st-pauli-bedzie-nowym-trenerem-korony
Scyzorki z Kielc walczą w każdym meczu , a mając w perspektywie współpracę z NIemcami mogą być jeszcze bardziej zaangażowani w walkę o miejsce w następnym sezonie w drużynie.
Legia będzie miała ciężko.
Tym bardziej , jeżeli po tych dwóch żółtych i łącznie czerwonej Ofoe nie będzie grał ???
Co do reszty , to w Lechii nie płacą , trener słabnie podczas meczu i mając najłatwiejszego przeciwnika nie wiadomo jak zagrają.
Jaga ma wyjazd do Niecieczy i trenera , który ma odejść po ostatnich meczach.
Nie wiadomo jak to wpłynie na zawodników.
Lech z Wisłą , która ma doświadczoną ekipę , ale trochę przespała kilka kolejek. Lech też będzie miał ciężko.
Cała nasza liga ...
[ Ostatnio edytowany przez: zuczek2246 22-05-2017 21:20 ]