Oglądając pierwsza połowę Legii to nic ciekawego jak Francja Belgia . Drugiej połowy nie widziałem za to Francuzi się rozegrali i było widać poziom MŚ . Ale pierwsza połowa taka sama jak el do LM

Cos sie mnie wydaje ze bedzie tak:

Potencjalni rywale Legii w czwartej , ostatniej rundzie eliminacji do Ligi Europy :

IV runda eliminacyjna - mistrzowska - 23 i 30 sierpnia

Drużyny rozstawione

Celtic FC / AÉK (Ateny) (przegrany)
FC Salzburg / FK Škendija 79 (Tetovo) (przegrany)
FK Astana / GNK Dinamo (Zagrzeb) (przegrany)
FK Crvena zvezda (Belgrad) / FC Spartak Trnava (przegrany)
Qarabağ Ağdam / BATE Borysów (przegrany)
Malmö FF / Videoton FC Fehérvár (przegrany)


Możliwe , że znowu trafią na Trnavę , ale mogą też trafić w parze na jedną z ekip wygranych z 10 par nierozstawionych :

FC Midtjylland / The New Saints FC / Lincoln Red Imps FC
Hapoel Beer Szewa / APÓEL (Nikozja) / FC Flora Tallin
Rosenborg BK / Cork City FC
HJK / NK Olimpija (Lublana) / Crusaders FC
Łudogorec Razgrad / HŠK Zrinjski (Mostar) / Valletta FC
FK Kukësi / Torpedo Kutaisi / Víkingur
CFR Cluj / FK Sutjeska (Nikšić) / Alaszkert Erewan
Sheriff Tiraspol / FC Santa Coloma / Valur (Reykjavík)
Legia Warszawa / Football 1991 Dudelange / Drita Gnjilane
Sūduva Marijampolė / Spartaks Jūrmala / SP La Fiorita


Pytanie kto trenerem Legii ?

Nawałka podobno odmówił i ... całe szczęście po tym jak poprowadził Polaków w MŚ w Rosji .

Potrzebny trener z tym czymś pomiędzy udami , żeby zapanować nad tymi gwiazdeczkami .

Wymienia się Ojrzyńskiego .

NA krótką metę , na bank ożywienie i mobilizacja w zespole plus walka , czyli podstawa w graniu piłkę , a z drugiej strony większość drużyn jest tak wytrenowana , że właśnie ta głowa i mobilizacja jest tym brakującym ogniwem w wygrywaniu meczy ...

Poczekamy zobaczymy ...

Brzęczka do reprezentacji dobrze wytypowałem .

Do Legii potrzebny jest koleś z charyzmą , stawiający na Polaków.



Ciekawy jestem , czy w takim klubie poradziłby sobie Marcin Brosz z Górnika , Piotr Stokowiec z LEchii , ale też Ojrzyński , gdzie zespoły tych trenerów co powinno być zrozumiałe w zawodowym futbolu - walczyły i gryzły trawę , co mogłoby być trudne w ekipie gwiazdeczek ...


To wszystko , jeżeli Legia pokona w 3 rundzie kogoś z pary
Football 1991 Dudelange 2-1 Drita Gnjilane po pierwszym meczu.

Ekipy z Luxemburga czy Kosowa nie powinny zrobić problemu , ale jest jeden pomocnik , który grał w Arce , a teraz nie łapie się w ekipie z Luxemburga Yannick Kakoko ...

Bujcie się Legio ekipy z Luxembruga

Polska ekstraklapa

[ Ostatnio edytowany przez: zuczek2246 02-08-2018 02:29 ]

Do boju United!!!

jeszcze tylko jedna bramka i bedzie dogrywka!!!

[ Ostatnio edytowany przez: keramczak 06-03-2019 21:29 ]

o kuzwaaaaaaaaa !!!

M.U cos zle policzylem

hahaha pieniadze jednak nie graja i ten Neymar z dwoma kolczykami ...

[ Ostatnio edytowany przez: keramczak 06-03-2019 22:01 ]

Nigdy nie lubiłem Manchesteru United ale ten ich awans to jakaś paranoja . PSG było lepsze , były momenty że mieli 80-82% posiadania piłki , i jeden karny z kapelusza przesadził o dwumeczu. Zawodnik odwrócony tyłem , w dodatku w powietrzu , z ręką przy ciele dotknął ręki piłka ... Pieniądze chyba jednak grają , albo ten sędzia to jakiś z ekstraklasy

Jak przy ciele ???
Karny sluszny i szacun ze sedzia sie nie wystraszyl i 90 minucie ,na boisku gospodarza dyktuje karnego przeciwko nim ...

Tu reka przy ciele

[ Ostatnio edytowany przez: keramczak 06-03-2019 22:52 ]

Ale się ludność obłowiła... Już za same dwa gole ManUtd było 4 do 1 (bez względu na awans lub nie), a założę się, że takich tu było mnóstwo.

Ale runda. Ajax pobił Real, a Manchester PSG. Bramka z wolnego dla Ajaxu to bramka roku.

Wielim. Często się wypowiadasz na temat piłki i ogólnie jak to wiernie kibicujesz swojej drużynie. Wiec chyba powinieneś wiedzieć, ze dwumeczu decyduje wynik. A wynik jest taki, ze drużyna z wieloma najdroższymi piłkarzami świata grała słabo przeciwko United zdziesiątkowanego kontuzjami. Grającego bardzo głębokimi rezerwami. I dali sobie wbić u siebie trzy bramki. Bo amatorskich błędach. I karnym. Gdzie ręka zdecydowanie nie była przy ciele.