Str 3 z 195 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2007-10-05 01:43 (18 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
jarek38exeter | Post #2 Ocena: 0 2007-10-05 11:26 (18 lat temu) |
Z nami od: 20-03-2007 Skąd: exeter |
jasiu chcial przeleciec malgosie ale niewiedzial jak jej to powiedziec i mowi malgosiu moze pojdziemy do lasu na spacer
ida po lesie i malgosia mowi -jasiu zimno mi ,jasiu mysli i mowi bo masz rozdarte futerko miedzy nogami .malgosia patrzy na swoja cipke i mowi faktycznie i co teraz? na to jasiu pokazuje swojego malego i mowi zobacz ja tu mam igle i nitki to ci to zszyje malgosia sie zgodzila wiec jasiu sie kocha z malgosia i po chwili przestaje malgosi sie to spodobalo i mowi jasiu juz koniec?czemu? jasiu na to bo mi nitek zabraklo a malgosia lapie go za jajka i mowi ty mi tu nie pier.... zostaly ci jeszcze 2 szpulki |
Post #3 Ocena: 0 2007-10-05 15:37 (18 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #4 Ocena: 0 2007-10-07 05:04 (18 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #5 Ocena: 0 2007-10-07 05:07 (18 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2007-10-07 05:59 (18 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
aggikk | Post #7 Ocena: 0 2007-10-07 13:31 (18 lat temu) |
Z nami od: 26-09-2007 |
Pani na lekcji polskiego poleciła dzieciom napisać wypracowanie o zimie. Jak to w dowcipach o Jasiu bywa najpierw swoim dziełem chwali się Kasia - dostaje 6, potem Basia - też 6, Kazio - 6, w końcu przyszła kolej Jasia. Młodzieniec czyta: - Zapada zmierzch, w ostatnich promieniach słońca lśni tafla zamarzniętego jeziora. Pani lekko podniecona: - Ach, Jasiu, jak ślicznie!! Czytaj dalej! - Na horyzoncie majaczy niewyraźna linia lasu. Pani już w ekstazie: - Jasiu! Cudownie, rośnie nam młody literat!! Jasiu kontynuuje: - Na środku jeziora pieprzą się dwa wilki. Pani wpada w panikę: - Och! Niedobrze, Jasiu, niedobrze.... Na co Jasiu: - No, niedobrze, bo im się łapy rozjeżdżają. |
marcinb | Post #8 Ocena: 0 2007-10-07 22:01 (18 lat temu) |
Z nami od: 20-05-2006 Skąd: Newark on Trent |
idzie jezyk przez sad, jesien juz, wiatr wieje i zimnawo sie jakos tak tobi. idzie wiec sobie jezyk i kombinuje jakby tu jakies zapasy na zime zebrac, jablka jakies, jedno chociaz albo i tylko ogryzek jaki.
idzie i patrzy a tu jablon taka swojska przed nim rosnie. i jablko jedno na galezi wisi i sie buja. a spadnie moze a moze nie. jezyk kombinuje wiec: - a postoje tu sobie, a poczekam, a jabluszko spadnie mi na kolce. no i stoi chlopak, i czeka, wiatr husta jablkiem a ono jak wisialo tak wisi. mysli sobie jezyk wiec: - a pojde a stukne to drzewko to sie konar rozbuja i jabluszko na ziemie spadnie. tylko rozpedu nabrac musze. jak pomyslal tak robi, cofa sie jezyk, rozbiegu szuka. odwraca sie, biegnie w strone drzewka, predkosci nabiera, i huk. w jablonke walnal. otrzasnal sie, kolce poprawil, patrzy a jabluszko wisi jak wisialo. mysli sobie wiec: - a pojde a stukne to drzewko raz jeszcze, to sie konar mocniej rozbuja i jabluszko na ziemie spadnie. tylko rozpedu wiekszego nabrac musze. jak pomyslal tak robi. znowu biegnie. w drzewko wali i jabluszko na ziemie spada nieopodal. juz sie jezyk cieszy, juz do jabluszka biegnie. ale nagle... ziemi sie rozstepuje, wychyla sie z ziemi gola d.pa, nachyla sie nad jablkiem i je zjada, po czym znika w otchlani a ziemia sie zamyka. jezyk oczom wlasnym nie wierzy, patrzy na jablonke, na ziemie gdzie jeszcze przed chwila jabluszko bylo i mowi na glos: - a co to, a co to bylo, co to takiego? nagle... ziemi sie rozstepuje, wychyla sie z ziemi gola d.pa i mowi: - ANTONOWKA! Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona - Albert Einstein
|
marcinb | Post #9 Ocena: -1 2007-10-08 18:42 (18 lat temu) |
Z nami od: 20-05-2006 Skąd: Newark on Trent |
Ali G's sister goes to a hospital to give birth. Unfortunately she loses consciousness during labour.
Doctors want to write children's names on tags, so they call her brother and ask him about kids' names, one for the girl and the other one for the boy. When she regains consciousness doctors approaches her and says: - Your brother was here whilst you were unconscious and named your kids. She replies: - You know my brother is an idiot, how could you ask him to do that?! What are the names anyway? Doctor answers: - Well, your daughter is Denise. She sighs with relief: - Ohh, it's nice. He is not that stupid... What's the boy's name? Doctor says: - Well, you see, your son is actually Denephew... Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona - Albert Einstein
|
Rektaj | Post #10 Ocena: 0 2007-10-08 18:56 (18 lat temu) |
Z nami od: 18-08-2007 Skąd: Newport South Wales |
Jose Mourinho has said he is so upset he want to go back to Portugal and never be seen or heard from again.
The McCanns have offered to help. ![]() Czym chata bogata, co ukradnie Tata.
|