Str 2 z 1311 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2011-12-09 22:30:01 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
autor65 | Post #2 Ocena: 0 2011-12-09 23:33:21 (13 lat temu) |
Z nami od: 02-08-2010 Skąd: Portsmouth |
Maly Piotrus siedzi w kuchni przy moim laptopie i oglada cos na Youtubie
w tym momencie pralka zaczela wirowac... pralka pochodzi chyba z epoki wiktorianskiej wiec halasuje troszke i tanczy po calej kuchni wirujac sobie ciuszki Piotrus zdenerwowany zawolal podniesionym glosem " moze to ktos to sciszyc!!!" człowiek się zmienia za ...granicą
|
krakn | Post #3 Ocena: 0 2011-12-09 23:59:13 (13 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Córka dzwoni do mamy żeby coś pilnie dowiozła jej na uczelnię z domu.
Mamuśka siada i pędem jedzie, nie było by w tym nic szczególnego gdyby nie to ze jedzie na wielkim harleyu, i zanim dojechała na uczelnie dołączyło się do niej kilku innych ![]() I taką ekipą lądują na parkingu pod uczelnią ![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
staryznajomy | Post #4 Ocena: 0 2011-12-10 01:14:33 (13 lat temu) |
Konto usunięte |
To mnie rozbawio
![]() edit: do dziś myślałem, że (będąc mniejszym niż obecnie) wypadł z wózka dziecinnego ![]() [ Ostatnio edytowany przez: staryznajomy 10-12-2011 01:22 ] przesłodziutka, radośnie skacząca małpeczka... to jednak nie ja. i dodam jeszcze że:
?v=ZXNx4g960-I
|
autor65 | Post #5 Ocena: 0 2011-12-10 23:07:34 (13 lat temu) |
Z nami od: 02-08-2010 Skąd: Portsmouth |
Zyje w UK, pracuje i place podatki i kupuje angielskie towary, zeby...
no wlasnie, tak samo robilem w Polsce i jak to sie skonczylo wszyscy wiecie... pol roku temu zglosilem sie do programu cyclescheme czyli rowerek do pracy za poldarmo ![]() warto bylo na Mikolaja otrzymalem upragnionego bicycla made in uk ![]() czyli taki rowerek z blotnikami i bagazniczkiem dla starcow cudo! ale mniejsza z tym zgodnie z zawarta umowa z gowermentem posadzilem grube dupsko na siodelko i zap. do roboty na rowerze w zgodnie z peacegreenowa polityka najwazniejsze, ze dalem rade i dojechalem mroznym porankiem na depota zapialem nowego rowera grubym lancuchem i odplynalem w sina dal wielka czterdziestka na 9-c godzin o zmroku odkulem zrebaka i usiadlem na wierzchu ale ku.... swiatelko z przodu nie dziala...funkiel nowka nie smigana zaciela sie i nie bedzi swicic! to z tylca blyka na czerwono jak ambulans a to z przodu ani chuchu! chodniczkami powolutku dotarlem do chalupy lekko zdenerwowany ale dojechalem w domu zona naprawila mi latarke rowerowa....bylo napisane na lampce " press and hold" ![]() ![]() czarne chmury nade mna i wiatr w oczy na drugi dzien wsiadlem na Claud Butlera made in UK i ostro wyrwalem do przodu kierunek Northbound krece krece a ja w miejscu jade:-Y zmienie sobie przerzutke-pomyslalem no tak ale tylko do gory! na dol sie nie da..... ![]() wiec krece dalej, kon z zaprzegiem i fura lajna mnie wyminal, potem wyprzedzil mnie disabled na trojkolowcu ale wk....sie dopiero jak babcia pchajaca WWZ-ta mnie pogonila ale po godzinie bylem w pracy i przesiadlem sie na wielkie Volvo po robocie zalozylem palcami lancuch na trzeci bieg i popedalowalem do domu fajnie sie jechalo i tak szbko i tak leciutko w domku sprawdzilem co sie zj....lo w tym angielskim rowerku przyrzekajac sobie, ze nastepny rower jaki kupie bedzie made in china ![]() otoz jakie bylo moje zdziwienie, gdy odwrocilem rowerek, zeby sprawdzic usterke przedwczoraj zakladalem podnozek, zeby nowka sie nie poobdzierala oparta o murek... przykrecilem mocno....razem z linka do przerzutek ![]() [ Ostatnio edytowany przez: autor65 10-12-2011 23:42 ] człowiek się zmienia za ...granicą
|
|
|
doritos | Post #6 Ocena: 0 2011-12-11 18:35:51 (13 lat temu) |
Z nami od: 10-12-2009 Skąd: londyn |
Rozmowa mojego synka z dziadkiem w kafejce w Shootsie na lunchu:
- grandad?! - yes? - you are black! ![]() - no, I am not! - yes, you are... black!!! ![]() Do mnie: - and you are white ![]() Te kolory, jak sie pozniej okazalo, bynajmniej nie wziely sie z naszego koloru skory a ze swetrow ktore mielismy na sobie ![]() ![]() [ Ostatnio edytowany przez: doritos 11-12-2011 18:36 ] |
krakn | Post #7 Ocena: 0 2011-12-13 00:42:12 (13 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Doritos, wiesz ....
dzieci powobno widzą więcej ... tak przynajmniej jest w większości horrorów ![]() ![]() ![]() Miałem zrobić zrzut ekranu, ale ... był bł by problem moralny ![]() Kliknąłem na google + Od razu na na dzień dobry dostaje obrazek ... nooo dobra, na tablicy zdjęcie cipki pani z Paragwaju, a nad tym komunikat google "Czy włączyć rozpoznawanie twarzy?" Hm, kurde, potwierdziłem, bo JA tam twarzy nie widziałem :> ![]() ![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
kolezanka_szkla | Post #8 Ocena: 0 2011-12-13 21:09:47 (13 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Od dwoch tygodni marudzilam mezowi, zeby kupic lampki i oswietlic dom. On, ze NIE. Nie bedzie lazil po drabinach (zreszta kupowac drabiny tez nie chcial), montowac itd. Len.
Dzisiaj zapukal do mnie sasiad. Spytal, czy chcemy zawiesic lampki, bo to tak ladnie wyglada. Odpowiedzialam, ze i owszem - chciec to ja bym i chciala, ale... No to mi Peter lampki zawiesi. O! Jaki porzadny sasiad! "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
Dwunasty | Post #9 Ocena: 0 2011-12-13 21:10:47 (13 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2011-12-13 21:09:47, kolezanka_szklanka napisał(a): No to mi Peter lampki zawiesi. O! Jaki porzadny sasiad! Bo wszystkie Piotrki to fajne chłopaki ![]() |
Post #10 Ocena: 0 2011-12-13 21:19:54 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|