MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Czy umiesz się śmiac sam z siebie?Hi Hi:)

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 7 z 21 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 6 | 7 | 8 ... 19 | 20 | 21 ] - Skocz do strony

Str 7 z 21

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

kociefraszki

Post #1 Ocena: 0

2011-07-05 19:15:32 (14 lat temu)

kociefraszki

Posty: 4551

Kobieta

Z nami od: 24-03-2011

Skąd: Keadby

Ooo... wpadki jezykowe... OK.
Pierwszy pobyt w UK, grudzien 2009r, wyprawa do Donna Nook. Chlopiszcze jeszcze marudzilo przy samochodzie, a ja wydarlam przez wydmy na plaze - od dawna "jajko znosilam" na mysl o tej wycieczce. No i oczywiscie one tam byly - wylegujace sie, szwendajace sie po plazy, duze, male i malutkie, wiec ogarnal mnie szal niemalze radosci i dre ryja do tego mojego slamazary: "Rajmund chodz! Sa foki! Jest masa fok - duze foki, male foki!" Jakas Angolka przechodzila obok. Popatrzyla na mnie wzrokiem co najmniej dziwnym, troche jak na psi odchod w trawie... No, tak - stara baba, a podskakuje jak dziecko na szczycie wydmy. Dotarlo do mnie o co szlo, dopiero w kilka dni pozniej, kiedy zobaczylam na ulicy jakiegos mlodziana, soczyscie plujacego w "komore": "A, fuck... A, fuck..." Brzmialo jak "fok"... Od tej pory nie uzywam publicznie slowa "foka" i "fakt".

Drugie:
Na bazarku kupowalam beefowinke. Pancia odwazyla, zaplacilam, wszystko cacy i z usmiechem, po czym sie pani na konwersacje zebralo. POwiedziala cos, co zrozumialam jak "cow", wiec uprzejmie potwierdzilam, ze tak, krowie mieso kupuje. KUUURDEEE... Ona mowila ze dzis zimno... Dotarlo po czasie. Zrozumialam jej skonsternowana mine.

Rewanz? Pani u ktorej zwykle robie firmowe zakupy, ostatnio postanowila sobie pogawedzic. Skad jestem? Podstawowe zwroty po polsku (padla notujac "do widzenia", ja sie malo przy tym nie posikalam z zachwytu), po czym stwierdzila ze my strasznie trudny jezyk mamy. Przedstawilam sie jej z imienia i nazwiska. Chwila oslupienia i... nie udalo sie powtorzyc.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

anana8

Post #2 Ocena: 0

2011-07-05 19:40:20 (14 lat temu)

anana8

Posty: 487

Kobieta

Z nami od: 08-06-2011

Skąd: C...

he he widze ,ze jednak nie jestem sama ,Wy tez macie fajne wpadki:) Szkoda tylko ,że tak mało męzczyzn napisało o swoich śmiesznych sytuacjach:)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

anana8

Post #3 Ocena: 0

2011-07-05 19:46:49 (14 lat temu)

anana8

Posty: 487

Kobieta

Z nami od: 08-06-2011

Skąd: C...

Słuchajcie mój znajomy stwierdził,że po pracy śmierdzą mu nogi.Oczytał się że można nogi sobie mąką posypac-no i posypał,jakie jego zdziwienie było jak go oświeciłam,że jeżeli mąką to-chodzi o skrobie ziemniaczaną.No bo on posypał te stopy mąką pszenna:)Powiedział ,że po zdjęciu skarpet miał ciasto między palcami i skarpety do wyrzucenia:) Umierałam ze smiechu:)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

midian25

Post #4 Ocena: 0

2011-07-05 19:50:55 (14 lat temu)

midian25

Posty: n/a

Konto usunięte

Moje dwie wpadki właśnie poszły spać;-)
A tak na serio, ostatnio strzygłam włosy męzusiowi, najpierw maszynką, potem docinki nożyczkami. A że z natury jestem leworęczna to trudno było mi dociąć mu włosy w okolicach uszu i mówię do niego- muszę zmienić rękę bo nie mogę dojść...
Zanim się kapnęłam że to można zrozumieć dwuznacznie, mój mąż mówi- nie martw się kochanie, ja też lewą ręką nie dochodzę..
Śmiałam się z siebie cały wieczór.
"Gotta move out! Keep him at bay kurrrde"

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

clockwork_orang

Post #5 Ocena: 0

2011-07-05 19:55:56 (14 lat temu)

clockwork_orange

Posty: 10572

Z nami od: 28-06-2007

a'propos nog... kiedys strzelilem z kapcia w puszke, ta wyladowala w ogrodku wraz z kapciem (butem) - plot dwa metry, drugie tyle zywoplotu... dobra godzine odzyskiwalem buta, wiekszosc czasu spedzilem na pokonywaniu krzakow i dobermanow strzegacych posiadlosci... 8-)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

anana8

Post #6 Ocena: 0

2011-07-05 20:25:22 (14 lat temu)

anana8

Posty: 487

Kobieta

Z nami od: 08-06-2011

Skąd: C...

ha ha a ja znowu miałam podobna akcje z maskotka synka ,skakał u znajomych na trampolinie i podrzucił tak maskotke ,że wylądowała u sasiadów. Ukochana maskotka synia ,rozpacz była wielka wiec ,że płot tez ze 2 metry miał wysokosci to robiłam podkop. Jak juz tam łape włożyłam to królik biegajacy tam po ogródku mnie lizał a ja panikara sie bałam,no ale jakie było moje zdziwienia jak królik podsunął mi maskotke bliżej płotu....mądre zwierze. Dodam że wszyscy mieli ubaw ze mnie jak z kuprem zadartym do góry siedziałam przy tym płocie :)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

staryznajomy

Post #7 Ocena: 0

2011-07-05 21:30:07 (14 lat temu)

staryznajomy

Posty: n/a

Konto usunięte

pierwszy raz przyleciałem na Stansted znając po "tubylczemu" jedynie wyciągnięty środkowy palec. ponieważ znajomi mający mnie odebrać z lotniska jakoś nie przybywali zwątpiłem w swój zegarek. znalazłem w słowniku słowo godzina po angielsku. chciałem zapytać tubylca o aktualny czas. niestety prawie zapamiętałem to co przeczytałem -czyli liczbę mnogą. niestety pytałem tak jak przeczytałem czyli o "hours"
po likwidacji niewygodnego do wymowy "u".
pewnie kilku Anglików wspomina idiotę szukającego KONIA na lotnisku.:))))

[ Ostatnio edytowany przez: staryznajomy 05-07-2011 21:34 ]

przesłodziutka, radośnie skacząca małpeczka... to jednak nie ja. i dodam jeszcze że: ?v=ZXNx4g960-I

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

anana8

Post #8 Ocena: 0

2011-07-06 11:21:00 (14 lat temu)

anana8

Posty: 487

Kobieta

Z nami od: 08-06-2011

Skąd: C...

staryznajomy a widzisz wcale nie jestes taki idealny jak kiedys pisałes,hi hi hi Tobie też wpadka sie przytrafiła:) Koń na lotnisku a to ciekawe:) :) :)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

anana8

Post #9 Ocena: 0

2011-07-06 11:29:07 (14 lat temu)

anana8

Posty: 487

Kobieta

Z nami od: 08-06-2011

Skąd: C...

he he a mi się przypomniało jeszcze jak to kiedys chodziłam z siostra starsza do szkoły i psy nas często atakowały. Do szkoły miałam kawałek i robiłysmy sobie skróty często a tam czasem psy biegały jakies dziwne , no dziwne bi wyczuwały mój strach i wszystkie przeważnie mnie atakowały :) Moja siostra mądra głowa poradziła mi,że jak znowu przybiegna to żebym nie uciekała tylko...stała w miejscu z podniesionymi na maksa rękami. Kazała mi wolno poruszac w górze tymi rączkami a pies pomysli ,że jestem drzewem i odejdzie:)
Uwierzcie mi robiłam tak i czasem to skutkowało,pieski chyba podejrzewały,że tak jestem zdesperowana udajac to drzewko,ze żal im sie mnie robiło i sobie szły:) Boże co za pomysły:)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #10 Ocena: 0

2011-07-06 13:27:13 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 7 z 21 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 6 | 7 | 8 ... 19 | 20 | 21 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,