Str 2 z 5 |
|
---|---|
monika_1983 | Post #1 Ocena: 0 2011-05-06 22:59:44 (13 lat temu) |
Z nami od: 09-02-2011 Skąd: irlandia północna |
dobrze napisane berenika
I'm proud of my scars, I'm proud of my journey... Because it all led me to this moment
|
Dwunasty | Post #2 Ocena: 0 2011-05-06 23:03:07 (13 lat temu) |
Konto usunięte |
Nie ma co generalizować, moja żona naprawdę mówi bardzo dobrze po angielsku ale zdarzały się uśmiechy kiedy chciała położyć nowe prześcieradło na łózku pacjenta
|
monika_1983 | Post #3 Ocena: 0 2011-05-06 23:08:58 (13 lat temu) |
Z nami od: 09-02-2011 Skąd: irlandia północna |
hehe dobre Dwunasty dlatego u mnie w pracy poprosili bym raczej mowila 'piece of paper'
I'm proud of my scars, I'm proud of my journey... Because it all led me to this moment
|
Dwunasty | Post #4 Ocena: 0 2011-05-06 23:16:56 (13 lat temu) |
Konto usunięte |
hehe a taki mam nick (jeden z wielu ) na jednym z portali gdzie rżnę w scrabbelki
tea_yea_bunny_who_you ) |
monika_1983 | Post #5 Ocena: 0 2011-05-06 23:23:06 (13 lat temu) |
Z nami od: 09-02-2011 Skąd: irlandia północna |
))
I'm proud of my scars, I'm proud of my journey... Because it all led me to this moment
|
|
|
kociefraszki | Post #6 Ocena: 0 2011-05-07 07:43:58 (13 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Polski musi byc naprawde wybitnie trudny - gdziekolwiek cos zalatwiam, nikt nie wymawia (nawet nie probuja) mojego nazwiska, tylko wolaja po imieniu.A przeciez nie nazywam sie Brzeczyszczykiewicz. Jedna tylko wetka probowala... Nie zrozumialam w ogole o co jej chodzi.
|
midian25 | Post #7 Ocena: 0 2011-05-07 08:40:58 (13 lat temu) |
Konto usunięte |
Nie zapominajmy o ortografii, też może nastręczyć problemów komuś, komu zamarzy się nauczyć języka polskiego. Były kiedyś plany, żeby ujednolicić pisownię, ale jakoś nie wyobrażam sobie tego, chyba nie potrafiłabym się przyzwyczaić. NIgdy nie miałam problemów z ortografią, nawet na jakieś konkursy jeżdziłam. Po kilku latach w Anglii zdaża mi się zastanowić nad pisownią jakiegoś wyrazu, jednak prawie nie używam polskiego w piśmie na co dzień, lecz rażą mnie błędy ortograficzne w wykonaniu innych i uważam to za brak szacunku do własnego języka. Ktoś powie że jest dysortografikiem, zgoda, w ostatnim dziesięcioleciu pojawiły się różne odmiany dys.
Jak ja chodziłam do podstawówki nikt nie słyszał o dysortografii, bo lekarstwo było proste- napisać 100x dany wyraz i nie było siły że w głowie nie zostanie. Pamiętam także moją babcię powtarzającą, że kluczem do prawidłowego pisania jest czytanie. Czytać, czytać i jeszcze raz czytać... [ Ostatnio edytowany przez: midian25 07-05-2011 08:42 ] "Gotta move out! Keep him at bay kurrrde"
|
galadriel | Post #8 Ocena: 0 2011-05-07 08:53:07 (13 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Cytat: Czytać, czytać i jeszcze raz czytać...
I dlatego jak się czyta, czyta, czyta w szkole i na studiach to się błędów z reguły nie robi. A potem się zapomina, zapomina, zapomina i w sumie to nie ma się o co czepiać. Można jeszcze oczywiście ustawić w kompie korekte (słownik) i zgrywać twardziela. Podobno jak się zna kilka języków nauka kolejnego już nie jest taka straszna. Nawet jeśli to jest ten trudny polski. Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
Post #9 Ocena: 0 2011-05-07 09:37:53 (13 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
ChrisCov | Post #10 Ocena: 0 2011-05-07 10:38:21 (13 lat temu) |
Z nami od: 18-12-2008 Skąd: Coventry, West Midlands |
Cytat: 2011-05-07 07:43:58, kociefraszki napisał(a): Polski musi byc naprawde wybitnie trudny - gdziekolwiek cos zalatwiam, nikt nie wymawia (nawet nie probuja) mojego nazwiska, tylko wolaja po imieniu.A przeciez nie nazywam sie Brzeczyszczykiewicz. Jedna tylko wetka probowala... Nie zrozumialam w ogole o co jej chodzi. U mnie w pracy już kilka razy wypełniałem formularz, żeby poprawnie napisali mi na payslipie imię Krzysztof. Po 3 razach nic nie dało, a ostatnią formą jest "Kryzysztof". O wymowie nie wspomnę. Koledzy ze studiów chociaż przepisać potrafią, a wymowy od nich nie wymagam, bo tylko się uśmiechają Cytat: 2011-05-07 08:40:58, midian25 napisał(a): [...] NIgdy nie miałam problemów z ortografią, nawet na jakieś konkursy jeżdziłam. Po kilku latach w Anglii zdaża mi się zastanowić nad pisownią jakiegoś wyrazu, jednak prawie nie używam polskiego w piśmie na co dzień, lecz rażą mnie błędy ortograficzne w wykonaniu innych i uważam to za brak szacunku do własnego języka.[...] Z powyższego zdania wynika, że jakieś problemy masz. "Zdarza się" piszemy przez "rz" - od razu zauważyłem Ale nic to, w porównaniu z niektórymi na tym forum jesteś świetna A very unrealistic man who thinks his ass is like wine - the older the better
|