spotkania przygotowują załogę do ewentualnego kontaktu z obcymi.
Str 12 z 14 |
|
---|---|
chinczyk | Post #1 Ocena: 0 2009-02-03 07:48:24 (16 lat temu) |
Z nami od: 09-07-2008 Skąd: najpiekniejsze miasto na wyspach!!!! |
Jola Rutowicz odwiedziła kosmonautów przygotowujących się do lotu. Takie
spotkania przygotowują załogę do ewentualnego kontaktu z obcymi. yyy
|
jolantina | Post #2 Ocena: 0 2009-02-03 09:57:04 (16 lat temu) |
Z nami od: 17-11-2008 Skąd: Hogwart |
Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy. Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą miną. - I co?! Co z nią, panie doktorze. - Cóż...Żyje. I to jest dobra wiadomość. Ale są i złe: żona, niestety będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych. - Oczywiście, oczywiście - na to mąż. - Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje. Koszt ok.5 tys. miesięcznie. - Tak, tak... - kiwa głową mąż. - Konieczne będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu urazami, plus ta rehabilitacja cały czas. NFZ nie refunduje...Koszt sanatorium - 10 tysięcy... - Boże... - Tak mi przykro...To nie koniec złych wiadomości. NFZ nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie, a to bardzo drogie leki.. - Ile? - blednie mąż. - Miesięcznie 12 - 15 tysięcy złotych. - Jezuu... - Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się może pan dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę... Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach. Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu: - Żartowałem! Nie żyje. Diabla oszukac nie grzech
|
jolantina | Post #3 Ocena: 0 2009-02-03 09:58:51 (16 lat temu) |
Z nami od: 17-11-2008 Skąd: Hogwart |
Walczy murzyn z bacą
1 runda - Baca dostał ,padł , pyta się sędzia baco wytrzymasz? wytrzymam! 2 runda -Baca dostał ,padł , pyta się sędzia baco wytrzymasz? wytrzymam! 3 runda - Baca dostał ,padł , pyta się sędzia baco wytrzymasz?NIe wytrzymam zaraz mu przypierdolę! Diabla oszukac nie grzech
|
jolantina | Post #4 Ocena: 0 2009-02-03 10:00:25 (16 lat temu) |
Z nami od: 17-11-2008 Skąd: Hogwart |
MONOLOG FACETA DESPERATA ...
Nie rozumiem kobiet: Przekluwaja sobie uszy, nosy, pepki, brodawki, rodza dzieci, czesto maja cesarke, wstrzykuja silikon w rózne czesci ciala, depiluja goracym woskiem wlosy na nogach, pod nosem, na wzgórkach lonowych; robia sobie lifting, tatuaze, odsysaja sobie tluszcz, zmniejszaja posladki; usuwaja zebra, operuja biusty, usuwaja skórki na palcach i robia mnóstwo innych bolesnych rzeczy........... a nie mozna ich bzyknac..... Bo je... K...A........ glowa boli !?!?!? Diabla oszukac nie grzech
|
jolantina | Post #5 Ocena: 0 2009-02-03 10:01:36 (16 lat temu) |
Z nami od: 17-11-2008 Skąd: Hogwart |
Blondynka dzwoni do warsztatu samochodowego.
- Coś spod autka kapie, takie ciemne, gęste... Mechanik: - To olej. Blondynka: - Dobra..... oleję Diabla oszukac nie grzech
|
|
|
vitek | Post #6 Ocena: 0 2009-02-03 11:43:55 (16 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 19-06-2007 Skąd: Yorkshire |
|
beautiful | Post #7 Ocena: 0 2009-02-10 08:30:31 (16 lat temu) |
Z nami od: 02-12-2008 |
Dwóch pedałów uprawia sex. Jeden mówi:
- Dzisiaj musiałem zrobić test na AIDS. - Co? To Ty dopiero teraz mi to mówisz? - Tylko żartowałem, lubię jak Ci się dupa kurczy |
Doris_Day | Post #8 Ocena: 0 2009-02-12 09:33:33 (16 lat temu) |
Z nami od: 02-04-2008 Skąd: Londyn |
Father O'Brien keeps chickens in the garden & notices one morning that the cock is missing.
'I know' he says to himself, 'they have cock fighting in the village, I'll ask them in church this morning.' Father O'Brien stands up in church. 'Has anybody got a cock?' All the men stand up. 'No, No, has anybody seen a cock?' All the women stand up. 'No, No, has anybody seen my cock?' Six choir boys, two priests & a goat stand up! |
scientist | Post #9 Ocena: 0 2009-02-12 20:25:05 (16 lat temu) |
Z nami od: 12-02-2009 |
- Często pijesz?
- Od czasu do czasu... - To znaczy? - Od czasu jak knajpę otworzą, do czasu jak ją zamkną |
beautiful | Post #10 Ocena: 0 2009-02-26 00:57:03 (16 lat temu) |
Z nami od: 02-12-2008 |
Idą dwaj wariaci przez pustynię i nagle mówi jeden do drugiego:
- Masz coś do picia? - Mam. Oranżadę w proszku |