MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Humor emigracyjny - Polacy na wesolo :-)

 

Postów: 2

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

kzawada

Post #1 Ocena: 0

2008-04-29 15:06:01 (17 lat temu)

kzawada

Posty: 3

Mężczyzna

Z nami od: 29-04-2008

Skąd: Chester

Czemu w Polsce nie ma terrorystow?
1. Jesteśmy krajem demokratycznym, z tradycjami itp. więc jakakolwiek grupka obcokrajowców, zwłaszcza pochodzenia arabskiego, od razu wpadłaby w oko naszym obrońcom czystości rasy w trój(i więcej) paskowych mundurkach - w efekcie każdy terrorysta boi się naszych dresów bardziej niż oddziałów SWAT :D
2. Kwestia porzucania teczek czy samochodów - pułapek w ogóle nie wchodzi w grę w naszym kraju. Teczka pozostawiona nawet przy kiosku z gazetami po chwili zmienia właściciela, podobnie samochód w pewnych dzielnicach. Co najwyżej udałoby się w ten sposób jakąś "dziuplę" wysadzić, a to przecież nie jest działanie terrorystyczne :-)
3. Kwestia samolotów - tu też jesteśmy bezpieczni. Jedynym większym budynkiem jest Pałac Kultury, a i tak znając mentalność coponiektórych terroryści mogą założyć, że po zburzeniu powiemy, że to było w planie w ramach dekomunizacji. Z bombą na pokład też nie da rady - bagaż pewnie się zgubi i polecieć może w dowolnym kierunku, a przecież nie będą czatować na wiadomości gdzie ich bomba wybuchła.:P
4. Finalnie wysadzenie tu czegokolwiek jest poza tym zupełnie bez sensu - wszyscy potencjalni wrogowie się ucieszą, na czele z Izraelem.:-]

Dowcip modny w Anglii:
- Czym różni się Polak od ET?
- ET zna angielski, chce wracać do domu i ma rower.

Rzecz dzieje się w UK:
nglik podchodzi do Polaka:
- Do you speak english?
Polak z politowaniem:
- Ty weź się zacznij uczyć polskiego, bo jest nas tutaj już ponad 500 000

W samochodzie, ktory jedzie z zawrotna ppedkoscia przez Londyn siedza: Arab, Chinczyk, Murzyn i Polak. Kto prowadzi?
- Policjant

W pociagu do Londynu, w jednym przedziale podrozuja Anglik, Kubanczyk, Japonczyk i Polak. W pewnym momencie Kubanczyk otwiera okno i wyrzyca piekne kubanskie cygaro.
- Cos Ty? Zglupial? - krzyczy Japonczyk.
- U nas na Kubie jest tego wbrod!
Po chwili wstaje Japonczyk i wyrzuca przez okno swojego najnowszego laptoma.
- Cos Ty? Zglupial? - Krzyczy Anglik.
- U nas w Japoni jest tego wbrod!
Po chwili wstaje Anglik i wyrzuca przez okno Polaka.
- Cos Ty? Zglupial? - Krzyczy Kubanczyk z japonczykiem.
- U nas w Angli jest tego wbrod!!!!

Polski statek podpływa do Angielskiego portu. Marynarz rzuca linę cumowniczą na brzeg, krzycząc do Murzyna stojącego na nabrzeżu:
- Lap line!
Murzyn nie rozumie. Polak krzyczy:
- lap line!
Murzyn stoi bez ruchu. Polak wkur... pyta:
- Mowisz po polsku?
Cisza.
- Gawari pa ruski?
Cisza.
- Parlez vous francais?
Cisza.
- Sprechen Sie Deutsch?
Cisza.
- Do you speak English?
- Yes, I do.
- No to trzymaj ku.. line!

Szefowie największych banków w Londynie zorganizowali mistrzostwa świata we włamywaniu się do sejfu. Zasada była taka:
Reprezentacja kraju ma minutę na włamanie się do sejfu przy zgaszonym świetle. Po minucie zapala się światło, co jest równoznaczne z przegraną.
Pierwsi wystartowali Niemcy... mija minuta - nie udało się.
Następnie startują Hiszpanie... ta sama sytuacja.
Potem Kolejni Holendrzy, Szwedzi, Portugalczycy... nie udaje się nikomu.
W końcu startują Polacy... Po minucie pan wciska przycisk, ale światło się nie zapala. Jeden Polak do drugiego:
- Rychu mamy tyle kasy, na ch** ci jeszcze ta żarówka?

Wyścig kolarski...
Jada...
Na trasie wielka plama oleju niewiadomego pochodzenia...
Rosjanin wyjeżdżajac zza zakrętu z gromkim okrzykiem pędzi na spotkanie matuszki ziemi. Niemiec atakuje kierownicę roweru, bierze szturmem i przelatuje nad nią i po krótkiej solidnej walce grzmoci o ziemie. Anglik ze stoickim spokojem flegmatycznie zsuwa się ze swojego roweru i zajmuje pozycję horyzontalną pod kołami swojego bicykla, następnie francuz jak na prawdziwego kochanka przystało, chwilę balansuje wyprostowany po czym pada brzuchem na wyczekującą go tęsknie ulice. Wszyscy dają pokaz prawdziwie sportowej determinacji, walki i fantazji, tylko Polak wyjeżdżając jako jeden z ostatnich wziął i się zwyczajnie wy******lił...

7 na 10 Polaków żyje w stresie...
...a pozostałych 3 w Londynie.

- Dlaczego David Copperfield musiał odwołać swój występ w Polsce?
- Nikt nie był nim zainteresowany. W Polsce nie jest niczym niezwykłym gdy coś znika.

Dwóch Polaków pracuje na budowie w Anglii - jeden legalnie drugi na czarno. Pracują już parę tygodni gdy nagle na placu budowy pojawia się angielska policja z kontrolą. Polak pracujący legalnie szybko do nich podchodzi i zaczyna z nimi rozmowe w j. angielskim. Ci go pytaja o dokumenty, o pozwolenie na pracę itp. Po szczegółowej kontroli pytaja sie o teg drugiego: (po angielsku)
- A wasz kolega moze tu podejść i pokazać dokumenty?
- Ale on ma wszystko w porządku panie policjancie...
- A dokumenty i pozwolenie na prace ma?
-Ależ tak panie policjancie!!!
- To niech go pan tu zawoła!!
- Ale przecież mówię że on tu pracuje legalnie!!!
-Proszę go natychmiast zawołać!! (karze policjant)
Polak machając przywołująco na tego drugiego ręką głośno krzyczy po Polsku:
- Kazik, k***a sp****j!

- Dlaczego nie powinieneś potrącać Polaka jadącego na rowerze?
- Możliwe że to twój rower.

Po kilku latach z Anglii wraca syn na wieś.
Ojciec do niego mówi:
o: Idź synu wyrzuć gnój.
s: What?
o: Łot krów i łot świń.

:-]:-]:-]:-]:-]:-]

W najwiekszym hipermarkecie w Londynie zatrudniono na stanowisku sprzedawcy Polaka. Po pierwszym dniu w gabinecie managera.
- Ile pan zrobil dzis transakcji.
-Jedna odpowiada Polak
-jak to jedna, nasi sprzedawcy robia setki dziennie, a jaka suma wplynela do kasy?
-48.000 funtow -manager zaniemowil, -a co pan sprzedal takiego.
-gosc chcial kupic haczyk na ryby, wiec mu polecilem caly komplet,a do tego rozne zylki,4 wedki osprzed, lodke, przyczepke do cholowania lodzi.
-manager wciaz z niedowiezaniem -to wszystko dla goscia ktory chcial kupic tylko chaczyk.
- w zasadzie chcial tylko podpaski dla zony, ale powiedzialem mu ze jesli z sexu nic nie bedzie to warto by sie wybrac gdzies na weekend



3-ej slazacy Ludwik, Gustlik i Hubert wybieraja sie na robote do Francji
-zeby latwiej kontaktowac sie z mieszkancami -mowi Ludwik-ja bede Lui, Gustlik bedzie Gui, a Ty Hubert bedziesz H...
-to ja nie jade przerywa Hubert

:-]:-]:-]:-]:-]:-]


Diabel zlapal Polaka, Ruska i Niemca i mowi do nich.
Mam dla was zadanie smile Macie otworzyc na Wyspach sklep, w ktorym wszystko bedzie - daje Wam na to 3 miesiace. Wysle pozniej do Waszych sklepow moich pomocnikow, ktorzy sprawdza jak sie wywiazaliscie z powiezojego Wam zadania.
Jesli okaze sie, ze w Waszym sklepie brakuje jednej rzeczy, o ktora zapyta sie Was moj pomocnik - idziedzie do piekla smile
Po trzech miesiacach pomocnik belzebuba odwiedza sklep Rosjanina:
- Masz najnowszego laptopa Acera? - pyta pomonic diabla.
- Mam - odparl przestraszony Rusek.
- Masz 149 GB odtwarzacze Mp4?
- Mam!
- A masz ... i wymienia, wymienia... Rusek wszystko ma i po 4 miesiacach pomocnik belzebuba znalazl rzecz, ktorej Rusek nie mial. Zagrzmialo, ziema sie otworzyla i Diabel zabral Ruska wink
W tym samym czasie w sklepie u Niemca smile
- Masz najnowszego laptopa Acera? - pyta pomocnik diabla.
- Tak, tak ... Mam - odparl przerazony Niemiec.
- Masz 149 GB odtwarzacze Mp4?
- Mam!
- A masz ... i wymienia, wymienia... Niemiec wszystko ma i po 12 miesiacach pomocnik belzebuba znalazl rzecz, ktorej Niemiec u siebie nie mial. Zagrzmialo, ziema sie otworzyla i Diabel zabral Niemca wink
W tym samym czasie w sklepie u Polaka smile
- Masz najnowszego laptopa Acera? - pyta pomocnik diabla.
- Mam - odparl z przekonaniem Polak popijajac piwko i palac papierosa smile
- Masz 149 GB odtwarzacze Mp4?
- Normalnie - mam nawet wersjie 172987292879 GB!smile
- A masz ... i wymienia, wymienia... Polak wszystko ma, nawet w wersjach, ktore formalnie nie mialy swojej premiery tongue i po 2 latach zalamany pomocnik belzebuba popedzil do wladcy piekla po porady.
- Diable! Ten gosc z Polski ma wszystko! Nie mam juz zadnych pomyslow!
- Hm, zapytaj sie czy ma NIC - smiejac sie nikczemnie zaproponowal diabel smile
Po kilku dniach do Polskiego sklepu wchodzi znow poslaniec belzebuba i mowi:
- Ty, Polak! A masz NIC?
- Hm, kurde, mam tu tyle rzeczy, ze musialbym poszukac. Wiesz co? Daj mi jeden dzien i przyjdz jutro smile
Na drugi dzien:
- Ty, Polak! I co? Masz NIC - pyta z szyderczym usmiechem pomocnik diabla smile
- Pewnie, chodz za mna - odparl nasz dzielny Rodak smile
Polak zaprowadzil pomocnika lucyfersona do ciemnej piwnicy za sklepem gdzie nic nie widac i pyta:
- Ty, pomocnik lucyfersona! Widzisz cos? - pyta z szyderczym usmiechem Polak smile
- Nic! odpowiada pomocnik diabla.
- To bierz dwa kilo i Wypi....! :-o:-o


Pan Bog i sw. Piotr postanowili odnowic brame do nieba.Do przetargu mieli stanac Chinczycy bo sa tani, Niemcy bo sa dokladni i Polacy bo sa najlepszymi fachowcami.
Pierwszy przychodzi Chinczyk z cena 30 milionow
Pytaja sie wiec z kad taka cena. Chinczyk odpowiada
-10 milionow na projekt, 10 na materialy i 10 za robocizne
Nastepny przychodzi Niemiec z cena 60 milionow
i rowniez tlumaczy:
-20 milionow na dokladny Niemiecki projekt, 20 na solidne Niemieckie materialy i 20 za dokladna Niemiecka robote.
Przychodzi tez i Polak z cena 90 milionow
Sw Piotr z Bogiem zdziwieni pytaja sie z kad taka wysoka cena, a Polak na to
-no jakto z kad? -20 milionow dla Boga, 20 dla sw. Piotra, 20 dla mnie, a za 30 Chinczyk wyremontuje brame8-)8-)8-)8-)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

kzawada

Post #2 Ocena: 0

2008-04-29 15:09:12 (17 lat temu)

kzawada

Posty: 3

Mężczyzna

Z nami od: 29-04-2008

Skąd: Chester

1. Najmocniejszy alkohol wyprodukował w okresie międzywojennym
Estoński Monopol Alkoholowy. Destylowany z ziemniaków alkohol miał
moc 98 procent.
2. Piwo "Baz Super Brew" warzone przez Barrie Parish w browarze w
miejscowości Somerby (hrabstwo Leics, Wielka Brytania) zawiera 23
procent alkoholu. Jest to najmocniejsze piwo na świecie.

3. Rekordowa cenę za lampkę wina zapłacono w 1993 roku. 100 gramów
wina "Beaujolais Nouveau" w pubie "Pickwick" w Beaune (Wielka Brytania)
kosztowało 1453 dolary.

4. Najdroższym alkoholem dostępnym na rynku jest "Springbank 1919 Malt
Whisky", którego butelka kosztuje 10 800 dolarów, czyli ponad 43 000
złotych.

5. Pub "Mathaser" w Monachium jest w stanie pomieścić 5500 osób i
sprzedaje dziennie 48 tys. litrów piwa.

6. 26 lutego 1999 r. o godzinie 23.00 zebrały się jednocześnie w pubach,
restauracjach i barach amerykańskich 197 843 osoby, żeby wznieść Wielki
Toast Guinnessa.

7. 22 listopada 1986 r. w San Francisco (Kalifornia, USA) odbyła się
największa degustacja wina. Podczas degustacji sponsorowanej przez
stacje telewizyjna KOED 4 tysiące osób wypiło 9 360 butelek wina.


8. W grudniu 1985 roku na aukcji w domu aukcyjnym "Christie" w Londynie
za butelkę wina "Chateau Lafite", rocznik 1787, zapłacono 157 000 dolarów.
Była to najcenniejsza butelka wina. W 1986 r. korek wpadł do środka
butelki, psując wino.

9. 14,8 promila alkoholu we krwi miał Tadeusz S., który w 1995 roku jadąc
samochodem, spowodował wypadek pod Wrocławiem. Wynik badania był
tak nieprawdopodobny, ze powtarzano je pięciokrotnie, zawsze z takim
samym rezultatem. Mężczyzna zmarł kilkanaście dni później w wyniku
obrażeń odniesionych w wypadku.

10. Sąd w Manchesterze zabronił Georgowi Bestowi wstępowania do pubów
na terenie Wielkiej Brytanii. Słynny były piłkarz Manchester United nie
podjął kuracji przeciwalkoholowej, na która skierował go sąd.

10. Sąd w Manchesterze zabronił Georgowi Bestowi wstępowania do pubów
na terenie Wielkiej Brytanii. Słynny były piłkarz Manchester United nie
podjął kuracji przeciwalkoholowej, na która skierował go sąd.

11. Jolanta M., lat 40, w roku 1995 ustanowiła rekord świata kobiet. Badanie
krwi przeprowadzone w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Szczecinie
wykazało, ze ma 8,2 promila alkoholu.

12. Kazimierz M., góral z Nowego Targu, 38 razy ślubował czasową
abstynencje w klasztorze księży jezuitów Na Górce w Zakopanem.
Żadnej przysięgi nie dotrzymał...

13. W latach siedemdziesiątych na etykiecie duńskiej wódki pojawił się
następujący napis: "Dawka śmiertelna - 4,5 promila alkoholu we krwi!
Nie dotyczy Polaków i Rosjan".

14. Najmłodszym klientem w polskich izbach wytrzeźwień był pięcioletni
chłopiec, u którego stwierdzono 1,4 promila alkoholu. Chłopca uratowano w
szpitalu w Płocku w 1995 roku. Matka dziecka tłumaczyła, ze syn wypił
wino zostawione przez gości.

15. Rekordzista przebywał w warszawskiej izbie wytrzeźwień 152 razy w
1999 roku. I nie zapłacił ani grosza. W sumie jest winien izbie 70 tys. zł.


16.Kierowca autobusu miejskiego w Raciborzu wiózł pasażerów, mając we
krwi 4 promile alkoholu.

17. W 1977 r. w 57 polskich izbach wytrzeźwień zatrzymano 500 tys. osób.

18. Najstarszym klientem w Izbie Wytrzeźwień w Warszawie przy ulicy
Kolskiej był 86 - letni mężczyzna. Najstarsza kobieta miała 61 lat.

19. Lekarze pracujący w warszawskim "żłobku" wspominają mężczyznę,
który upił się wraz ze swoim psem wilczurem. Obaj nie mogli utrzymać się
na nogach. Pan dochodził do siebie w izbie, a psa odwieziono do
schroniska na Paluchu.

20. Pijany kierowca przywieziony do poznańskiej izby wytrzeźwień zjadł
wszystkie pieniądze, które miął przy sobie (około 500 zł). Bał się, ze
zostanie okradziony przez sanitariuszy.

21. W 1996 roku patrol policyjny na jednym z podwórek przy al.
Niepodległości w Warszawie znalazł pijana dziesięciolatkę.
Analiza wykazała we krwi dziewczynki aż 2,25 promila alkoholu.

22. Pewna 17 - letnia dziewczyna z Warszawy była w izbie wytrzeźwień 20
razy w ciągu jednego rok.

23. Niemiecki pisarz Ernst Junger uważał czerwone wino za eliksir
długowieczności. Codziennie wypijał 3 litry trunku. Zmarł w wieku 103 lat.


24. Statystyczny mieszkaniec Rosji wypija rocznie 14,1 litra czystego
spirytusu. Najwięcej na świecie.

25. W Polsce na jednego mieszkańca przypada rocznie 11 litrów czystego
spirytusu.

26. Prawie 2,5 promila alkoholu we krwi miał Paweł S., 43-letni maszynista
pociągu relacji Braniewo - Elbląg. Pomocnik maszynisty Zbigniew R. miał 3
promile.

27. W Suchedniowie (koło Koszali­na) w 1995 roku dwóch trzydziestolatków
stanęło do konkurencji. Każdy z nich wypił w ciągu 10 minut ­10 setek
wódki. Wygrać miał ten, który szybciej dobiegłby do baru. Pierwszy padł za
progiem baru i zmarł. Drugi ze zwycięstwa cieszył się w szpitalu.

28. Agencja Reutera 24 marca 1992 r. jako wiadomość dnia
rozpowszechniła na całym świecie informacje, ze potracony przez
samochód mężczyzna idący środkiem drogi do Nowogardu Bobrzańskiego
miał we krwi 7,2 promila alkoholu.

29. W Warszawie codziennie policja łapie 50 - 150 kierowców jadących na
popularnej bańce.

30. Nad lotniskiem w Krepsku (koło Piły) pilot samolotu Zlin-124 pokazywał
swoje umiejętności pasażerowi. Popisowa akrobacje wykonał na niskim
pułapie. Samolot pionowo wbił się w ziemie. W zwłokach pilota ustalono 3,7
promile.

31. Jan S. z Warszawy esperal miał wszywany 44 razy.


32. Winston Churchill, będąc szefem brytyjskiego rządu, codziennie wypijał
butelkę szampana, butelkę wina, butelkę koniaku i butelkę whisky.
Podobno nikt nie widział Churchilla pijanego. Dożył 90 lat.

33. Spośród ośmiu Amerykanów ­ laureatów literackiej Nagrody Nobla -
pięciu było nałogowymi alkoholikami: William Faulkner, Ernest Hemingway,
Eugene O'Neill, Sinclair Lewis i John Steinbeck.

34. W listopadzie 1994 roku Jan M., 33-letni mieszkaniec Elbląga, zapił się
na śmierć - 15,9 promila alkoholu we krwi. Rekord Polski.

35. Podczas spektaklu "Don Ki­chota" w Teatrze Polskim w Poznaniu
pijany aktor grający Sancho Panse nie mógł wypowiedzieć słowa oraz
potykał się o własna kopie. Po pierwszym akcie przerwano spektakl - jak
oświadczono publiczności - przyczyn technicznych".

36. Pijana 35 - letnia Jolanta G. podczas mszy świętej w kościele w
Ostrowie Wlkp. Podeszła do ołtarza, zjadła hostie i próbowała wypić
przygotowane do liturgii mszalne wino.

37. Pijani polscy kierowcy odbywają w ciągu roku ok. 120 mln kursów,
pozbawiając w tym czasie życia prawie 2 tys. osób.

38. W 1995 roku pewien woźnica ze Szczecina całkiem dobrze radził sobie
z wozem i końmi mimo 7 promili alkoholu w organizmie. Po dwóch dniach
odtruwania miał we krwi ciągle 2,8 promile.

39. Tadeusz K. z Kudowy Zdroju przeniósł przez polsko - czeska granice w
ciągu jednego miesiąca 3011 butelek alkoholu.

40. Na mocy ustawy z 1959 roku pędzenie bimbru w Polsce było zagrożone
kara pozbawienia wolności od 2 do 5 lat.

41. Polacy pija wszystko, co zawiera alkohol, z wyjątkiem asfaltu i smoły

42. Rocznie z powodu zatruć alkoholem przebywa w szpitalach w Polsce
ok. 2300 osób. Spośród nich średnio 500 umiera z powodu zatrucia
glikolem etylenowym (płyn borygo i tym podobne wynalazki).

43. Grzegorz R., mieszkaniec Sandomierza, zmarł w 1992 roku po
popisowym wypiciu duszkiem butelki wódki. "Patrzcie, jak się pije do dna" -
krzyczał do swoich kolegów. Po wypiciu "z gwinta" padł na ziemie i zmarł.

44. Paweł B., osiemnastolatek z Wrocławia, wypił litr piwa w 4,5 sekundy,
poprawiając o 0,1 sekundy dotychczasowy rekord świata.

45. 10 lipca 1999 r. w Wiśle pobito rekord świata w ilości wypitego piwa
przez 5 osób w ciągu 15 minut. Drużyna z Wisły wypiła 18 litrów piwa.

46. Władysław Siekowski z Gołdapi w ciągu 18,07 sekundy wypił 3
półlitrowe piwa. Rekord został ustanowiony 21 maja 2000 r.

47. Zbigniew M. z Wrocławia odsypiał pod domem wielkie picie, gdy nagle
spadla na niego kobieta. Dla 30-letniej Zofii S. upadek z trzeciego pietra
zakończył się śmiercią. Zbigniew M. od tego czasu nie pije alkoholu.

48. W Lodzi dwaj bezrobotni produkowali "armeński koniak", w mieszaninie
alkoholu i wody rozpuszczając karmel i brązowa pastę do butów.

49. W Polsce 78 procent zabójstw popełnianych jest po alkoholu.


50. Jan G. z Siemianowic od 10 lat pije borygo, bo jak powtarza:
"Po borygo sie nie rzygo".

51. Alkohol szkodzi zdrowiu, są jednak profesje, kiedy picie bywa niestety
konieczne. Chorwaccy księża chcą, by nie obowiązywało ich nowe prawo
przewidujące "zero tolerancji dla pijanych kierowców". Argumentują zupełnie
przekonująco, że przecież muszą pić wino podczas mszy.

52. Nakaz picia przydałby się za to w Szczecinie. Władze miasta martwią
się, że za dwa miesiące zabraknie pieniędzy na funkcjonowanie tamtejszej
izby wytrzeźwień. Powód? Brakuje pijaków. W ostatnim roku znacznie
spadła ilość pensjonariuszy tego szacownego przybytku.

53. Czyżby Polacy trzeźwieli? Jest to niestety zbyt pochopna konkluzja.
Duch w narodzie nie ginie. W Chrzanowie policjanci znaleźli
nieprzytomnego 30-latka. Kiedy mężczyzna trafił do szpitala, okazało się,
że ma... 5,7 promila alkoholu we krwi.

54. Na Spitsbergenie (wyspa norweska na Morzu Arktycznym) obowiązuje
absolutny zakaz picia alkoholu.

55. Brytyjscy studenci każdego roku wydają na alkohol 1 mld funtów, czyli
prawie trzy razy więcej niż na książki.. 950 mln funtów rocznie studenci
przeznaczają na trunki wysokoprocentowe, co prawie odpowiada łącznej
kwocie wydatków na jedzenie i książki: odpowiednio 670 mln i 330 mln.
Kolejne 2,5 mld funtów to koszty wynajęcia mieszkania. Na podstawie
badania przeprowadzonego przez Królewski Bank Szkocji stworzono
ranking miast najbardziej atrakcyjnych pod względem finansowym dla
studentów. Porównywano koszty utrzymania w danym mieście z kwotą,
jaką można zarobić, pracując na pół etatu. Według wyliczeń najlepszym
miejscem do studiowania jest Glasgow. Ucząc się tu, można zaoszczędzić
do 1 tys. funtów rocznie w porównaniu z innymi miastami uniwersyteckimi w
kraju. Najdrożej jest w Durham na północy Anglii. W ankiecie wzięło udział
2163 studentów z 21 brytyjskich uniwersytetów.

PODSUMOWANIE:
Szklanka wódki (250 g) zabija około 1000-2000 komórek nerwowych w
naszym mózgu. Komórki nerwowe się nie regenerują. Ludzki mózg składa
się z około 3 miliardów komórek nerwowych, z czego używamy na co dzień
około 10% z nich. Zatem około 2,7 miliarda komórek są nie potrzebne.
Szklanka wódki zabija 1000 komórek nerwowych. Człowiek może bez
obawy o swoje zdrowie wypić 2 700000 szklanek wódki. Przeliczamy: 1
butelka (750 g) = 3 szklanki, zatem 2 700 000/3 = 900 000 butelek.
Zakładając że maksymalny wiek przeciętnego alkoholika wynosi 55 lat, a
zaczyna on pić, powiedzmy mając 15 lat, to mamy 40 lat stażu.
Przeliczamy lata na dni: 40 * 365 = 14600 dni picia. Jeżeli możemy wypić 1
080 000 butelek bez obawy o nasze komórki nerwowe to: 900000/14600 =
62 butelki wódki dziennie. Wniosek: Aby umrzeć z braku komórek
nerwowych musielibyśmy pić po 20 butelek wódki na śniadanie, 20 na obiad
i 30 na kolację.

I na deser troche multimediow:
Polscy Studenci w Akcji

Kompania Reprezentacyjna Wojska Polskiego
:-]:-]:-]:-]:-]:-]:-]:-]

Mam nadzieje, ze dostarczylem Wam troche ubawu :PPP

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

Post #3 Ocena: 0

2008-05-31 10:23:46 (17 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

 

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,