MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Poezja bliska sercu...

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 49 z 63 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 48 | 49 | 50 ... 61 | 62 | 63 ] - Skocz do strony

Str 49 z 63

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

EFKAKONEFKA33

Post #1 Ocena: 0

2019-10-20 21:35:11 (6 lat temu)

EFKAKONEFKA33

Posty: n/a

Konto usunięte

Ja dziki człowiek
boję się słów
zimnych ciężkich obojętnych

Boję się
cierpkich uśmiechów
przymrużeń oczu
wzruszeń ramion

Kiedy byłam dzieckiem
pisałam wiersze na strychu
żeby się nie śmiali

Godzinami rozmyślałam
jak wyleczyć chorą nogę
żaby siedzącej w rowie

Dziś jak wtedy
pragnę rąk które głaszczą
Słów ciepłych i miękkich
jak owcza wełna

Malgorzata Hillar
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

EFKAKONEFKA33

Post #2 Ocena: 0

2019-10-21 10:38:49 (6 lat temu)

EFKAKONEFKA33

Posty: n/a

Konto usunięte

ODMIENIAM PANA PRZEZ PRZYPADKI

Jak tu nie wierzyć w splot przeznaczeń.

Przypadkiem dziś upiekłam sernik

i mianowałam dopełniaczem

do celownika. Pan, jak biernik

stał do tej pory w narzędniku

i do herbaty czytał słownik.

O kim? Zapytam w miejscowniku.

Przypadkiem inny znam miejscownik,

gdzie woń maciejki, z nieba kołacz

księżyca kruszy się na pościel.

Przypadkiem tu pasuje wołacz:

"Księżycu! Nieśmiałego ośmiel!"

Odmieniam pana przez przypadki,

chociaż pan trudnym jest przypadkiem.

Przyniosłam sernik do herbatki.

Może pan prosić o dokładkę.

Adwam Gwara
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

EFKAKONEFKA33

Post #3 Ocena: 0

2019-10-22 11:00:08 (6 lat temu)

EFKAKONEFKA33

Posty: n/a

Konto usunięte

Rozmowa

Bolesław Leśmian

Ciało mówi do duszy: "Jestem tu - w tych światach,
Gdzie i ty się zbłąkałaś. Ta sama nam droga.
Spojrzyj tylko: woń wdycham, tarzam się w kwiatach,
Ocieram się o słońce, o sen i o Boga,
O którym mówisz zawsze ze smutkiem, jak gdyby
Smutek był wiarą... Spojrzyj: jestem teraz w lesie,
Bawią mię złote bąki i czerwone grzyby
I to, że drzewom wokół tak zazielenić chce się!
Jeśli wolisz - każ mi się zapodziać na łące,
A zobaczysz, jak zaraz swoją białość zmącę
Purpurą rośnych maków, których dotyk nagły
Budzi szczęście i życie tak jasno tłomaczy!
Niech mię tylko kłos po oczach uderzy smagły,
A już świat się rozwidnia i wiem, co świat znaczy.
Nie przeszkadzaj mi wiedzieć! Milcz, dopóki drzewa
Szumią, dopóki pachnie jałowiec i mięta!
Milcz! Nie mówi się prawdy, lecz bez słów się śpiewa.
Kłamie ten co zna słowa, a nut nie pamięta.
Jam z tych światów, gdzie w ogniu grzech, śpiewając, pląsa,
Gdzie płoną piersi, wargi i kły, chciwe strawy -
Gdzie róża, krwią nabiegła, lilię białą kąsa,
I gdzie jeszcze brzmi w słońce zielony wrzask trawy!
Nie tłum owego wrzasku! Nie nęć mię w mrok głuszy!
Nie gardź mną, nie opuszczaj! - Porzuć swe zaświaty
Dla wspólnych zabaw ze mną" -
Tak ciało do duszy
Mówi, a dusza - nikła i płochliwa mara -
Słucha jego szeptów i przez łzy się stara
Kochać te same kwiaty, rwać te same kwiaty...
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

EFKAKONEFKA33

Post #4 Ocena: 0

2019-10-22 18:41:37 (6 lat temu)

EFKAKONEFKA33

Posty: n/a

Konto usunięte

Sen
Julian Tuwim


Śniło mi się coś dziwnego:
Była aleja długa,
Akacje kwitły(białe akacje)
Pachniało.
Było modro...było biało...
Sloneczna smuga
Po długiej biegła alei,
Był ranek...ranek wczesny...
Był szczęścia sen bezkresny,
Sen szczęścia i nadziei...
Kwitły akacje , pachniało,
Było modro...było biało...
Szedłem z oczyma na niebie,
Szedłem- jak gdybym do Ciebie
Szedł w dal...
------------------------------------------------------
Nie śniło mi się nic,
Nie śniło mi się nic,
Lecz gdyby mi się sniło,
Toby tak ślicznie było!...
A teraz- żal..
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

darraj

Post #5 Ocena: 0

2019-10-23 10:43:05 (6 lat temu)

darraj

Posty: n/a

Konto usunięte

Wracam do prostych rzeczy - do pyłów tańczących w próżni,
do małego ślepego pająka, co się barwą od ściany nie różni,
do drżących w słocie okiennic głośnego, gorzkiego szlochu,
do szpar ciekawych w podłodze, pełnych zagadek i prochu.
Wracam z zawiłej drogi zwycięskiej, wracam z podboju
do tajni mysiej nory, ukrytej w kącie pokoju,
do strasznej śmierci dzięcioła, do przygód okropnych jeża,
do niepojętej ucieczki sowy i nietoperza.

Coraz jest prościej, ciszej... coraz bezpieczniej, jaśniej...
Wracam - jak smok znużony - do starej, starej baśni.
Kazimiera Iłłakowiczówna
"We're all mad here" Mad Hatter

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

EFKAKONEFKA33

Post #6 Ocena: 0

2019-10-23 13:06:08 (6 lat temu)

EFKAKONEFKA33

Posty: n/a

Konto usunięte

Uczę się ciebie, człowieku.
Powoli się uczę, powoli.
Od tego uczenia trudnego
Raduje się serce i boli.

O świcie nadzieją zakwita,
Pod wieczór niczemu nie wierzy,
Czy wątpi, czy ufa — jednako —
Do ciebie, człowieku, należy.

Uczę się ciebie i uczę
I wciąż cię jeszcze nie umiem —
Ale twe ranne wesele,
Twą troskę wieczorną rozumiem.

Liebert
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

darraj

Post #7 Ocena: 0

2019-10-23 15:32:08 (6 lat temu)

darraj

Posty: n/a

Konto usunięte

Czarownica

Mam mó­wią­ce­go pta­ka,
mam ga­da­ją­cą wodę,
mam sta­re­go cza­ro­dzie­ja
i dam ci go po­trzy­mać za bro­dę;
mam węża, co się pod­no­si
na ogo­nie wśród kwia­tów w tra­wie,
mam dwa uczo­ne szer­sze­nie,
któ­re mi sy­pia­ją w rę­ka­wie.

Mam cu­dow­ne­go szpa­ka,
mam żabę i żuka, i jeża,
mam mą­drą bia­łą kaw­kę,
pu­szy­sty kłę­bu­szek pie­rza:

prze­mó­wi do cie­bie ptak mój,
gdy się naj­mniej bę­dziesz spo­dzie­wał,
a smut­ny smok na pod­ło­dze
nogi bę­dzie ci łza­mi ob­le­wał.

Twój sen, naj­pierw­szy na świe­cie,
u mnie ma swo­ją oj­czy­znę,
i u mnie miesz­ka ra­dość,
któ­rąś ty wy­gnał w ob­czy­znę,

a je­śli do mnie przyj­dziesz,
zbroj­ne zmy­liw­szy stra­że,
to wła­sne twe śpią­ce ser­ce
w pu­deł­ku ci ma­łym po­ka­żę.

WIERSZE
Kazimiera Iłłakowiczówna
"We're all mad here" Mad Hatter

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

EFKAKONEFKA33

Post #8 Ocena: 0

2019-10-23 16:49:42 (6 lat temu)

EFKAKONEFKA33

Posty: n/a

Konto usunięte

Rada pani Girard, czarownicy

Musisz ulepić w piątek, we wrześniu, na nowiu,
małą lalkę, podobną do twego kochanka.
Zrobić jej usta z głogu, wprawić oczy sowie
i tulić ją co wieczór i każdego ranka,

by tamtemu – głupiemu – zdawało się czasem,
że mu coś w sercu słodko, niepotrzebnie śpiewa,
że go gonią ćmy jakieś z jedwabnym hałasem,
i aby się opędzał i martwił, i gniewał,

i by samotnie błądził aleją jesienną,
na wpół jeszcze uparcie, na wpół nieprzytomnie –
i tupiąc w suche liście malowane henną,
myślał: „Diabli nadali! nie mogę zapomnieć!”

I aby poczuł w sercu tęsknotę i chandrę,
by w chmurach z przerażeniem ujrzał sylfy nagie,
w dziupli drzewnej nos dżina, w fajce – salamandrę –
i wpadł prosto w drzwi twoje – wprost w różową magię…

Pawlikowska Jasnorzewska
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

darraj

Post #9 Ocena: 0

2019-10-23 18:48:27 (6 lat temu)

darraj

Posty: n/a

Konto usunięte

Wy­szło z boru śle­pa­we, zje­sie­nia­łe zmro­cze,
Spło­dzo­ne samo przez się w sen­nej bez­za­du­mie.
Nie­oswo­jo­ne z nie­bem pa­trzy w po­do­bło­cze
I wę­szy świat, któ­re­go nie zna, nie ro­zu­mie.

Swym ciel­skiem ko­stro­pa­tym ką­pie się w ka­łu­zy,
Co nęci, jak ożyw­czych ja­dow peł­na misa,
Czoł­gli­wy­mi mac­ka­mi krew z kwia­tów wy­sy­sa
I cie­kli­ną swych mę­tow po zie­mi się smu­ży.

Zwie­rzę, co trwać nie zdo­ła zbyt dłu­go na świe­cie,
Bo wszyst­ko wo­kół tchnie­niem za­tru­wa i gasi,
Lecz gdy ty bia­łą dło­nią głasz­czesz je po grzbie­cie,
Ono, mru­cząc, do stóp twych ko­rzy się i łasi.
B. Leśmian
"We're all mad here" Mad Hatter

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

darraj

Post #10 Ocena: 0

2019-10-23 23:48:17 (6 lat temu)

darraj

Posty: n/a

Konto usunięte

Nie trze­ba mnie wy­ga­niać, nie trze­ba mnie od­py­chać!
Obej­mę ja­błoń za szy­ję, za­cznę z ja­bło­nią usy­chać,
za­pła­czę nad agre­stem, przej­dę się ma­li­na­mi,
będą skur­czo­ne li­ście, ja­go­dy z czar­ny­mi pla­ma­mi.
Nie trze­ba mnie wy­ga­niać! Szpa­ra­gi wy­gi­ną su­che,
do grząd cie­ni­stych tru­ska­wek na­mó­wię ciot­kę ro­pu­chę.
W staj­ni roz­plo­tę wło­sy, za­krę­cę znów do góry,
i przyj­dą z ziem in­dyj­skich ol­brzy­mie ro­ga­te szczu­ry.

Trze­ba mnie wziąć do domu, przy sto­le dę­bo­wym po­sa­dzić,
trze­ba mnie dłu­go pie­ścić, po zim­nych sto­pach gła­dzić,
a kie­dy sen mnie zmo­że albo za­le­ję się łza­mi
- dłu­go po czo­le mie­dzia­nym cie­pły­mi wo­dzić usta­mi.
Ka­zi­mie­ra Ił­ła­ko­wi­czów­na
"We're all mad here" Mad Hatter

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 49 z 63 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 48 | 49 | 50 ... 61 | 62 | 63 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,