Str 46 z 63 |
|
---|---|
cyganka35 | Post #1 Ocena: 0 2019-09-14 14:35:50 (5 lat temu) |
Z nami od: 13-06-2019 Skąd: Kraina Marzeń |
Piórko... Podziwiałem na swej dłoni delikatne piórko ptasie, słońce się ślizgało po nim połyskując jak w atłasie? Nagle? dmuchnął silniej nieco wiatr włóczący się po świecie i je porwał w niebo lecąc w zamaszystym piruecie? Jakże łatwo je straciłem! Piórko wznosi się nad ziemię? Szkoda? Było takie miłe. Cóż? zostanie mi wspomnienie? Nagle? patrząc w punkt przestrzeni, w którym moje piórko lata widzę, że się on przemienił w absolutny środek świata! Bo cóż może być ważniejsze dla poety ? niż to właśnie miejsce, gdzie się rodzą wiersze i marzenia są jak baśnie?! Marcin Urban |
EFKAKONEFKA33 | Post #2 Ocena: 0 2019-09-17 16:50:20 (5 lat temu) |
Konto usunięte |
Jan Zych
Do domu Tam jest wszystko piękniejsze. I obłoki, i wiersze, i ta rzeka, gdy płynie, nawet w letnim poranku białe chmurki rumianków na polanie pod lasem. A wieczorem - wieczorem gwiazda błyska nad borem, czas muzyki nastaje. Skrzypiec dotknąć wystarczy: wyjdzie księżyc, zatańczy, dobry pasterz słowików. Zostawiłem pod płotem siedemnaście stokrotek; muszę sprawdzić, czy kwitną. Drobne kwiaty przy domu niepotrzebne nikomu, ale radość z nich pszczołom. Ten wiersz daje ci w ręce i nie pytaj mnie więcej, po co wracam do domu. Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
cyganka35 | Post #3 Ocena: 0 2019-09-22 17:33:38 (5 lat temu) |
Z nami od: 13-06-2019 Skąd: Kraina Marzeń |
Moje Niebo... Codziennie szukam się w tłumie Gdy błądzę do celu jak pijak I wiem, że bez Ciebie nie umiem Żyć bez tego, co mnie zabija. Ale dziękuję z całych sił Że przytrafiłaś się poecie Bo dałaś mi skrzydła bym się wzbił Lecz jakże bez nieba mam wzlecieć? Na kolanach przed Tobą więc stoję Wstać się boję i pójść w paszczę świata Bo mi zdaje się ukochana Że bez Ciebie i drogi Bóg zatarł... Krzysztof Cezary Buszman |
EFKAKONEFKA33 | Post #4 Ocena: 0 2019-09-23 09:19:17 (5 lat temu) |
Konto usunięte |
Jesień O, jakie rzewne widowisko: Czerwone liście za oknami I cienie brzóz, płynące nisko Za odbitymi obłokami. Pies nie ujada. Zły i chory Omija cienie października, Na tykach ciepłe pomidory Są jak korale u indyka, Na babim lecie, zawieszonym Między drzewami jak antena, Żałośnie drga wyblakłym tonem Niepowtarzalna kantylena, Rzednąca trawa, blade dzwońce, Rozklekotane późne świerszcze, I pomarszczone siwe słońce, I ja - piszący rzewne wiersze. Jan Brzechwa Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
cyganka35 | Post #5 Ocena: 0 2019-09-23 12:26:56 (5 lat temu) |
Z nami od: 13-06-2019 Skąd: Kraina Marzeń |
Tak, dzisiaj pierwszy dzień Jesieni...
Jesień... Patrzcie! Idzie pani Jesień. Małe krosno z sobą niesie. I w koszyczku ma niteczki Kolorowe, jak z bajeczki. Spójrz, usiadła tam, na łące, Gdzie widzieliśmy zające. W krośnie nitkę przetykała. Śliczny dywan wnet utkała. Już na pole go rzuciła. Łąki, lasy pozłociła. O!, uniosła się pod chmury I cekiny sypie z góry! Elżbieta Jones |
|
|
EFKAKONEFKA33 | Post #6 Ocena: 0 2019-09-24 20:06:59 (5 lat temu) |
Konto usunięte |
Jesienny wieczór w miasteczku niedużym,
które się szczyci istnieniem na mapie - kartograf chyba spuścił kleks na papier, albo się w córce sędziego zadurzył: Formatem swoich dziwactw zmordowana przestrzeń tu jakby zrzuca z siebie brzemię gigantomanii, gdyż ją zadowala rozmiar ulicy głównej - a czas drzemie zerkając sennie na sklepik malutki, który na froncie ma ogromny zegar, a wewnątrz wszystko, co stworzył duch ludzki - czy to teleskop będzie, czy laubzega. Jest tutaj kino, salon i apteka oraz kawiarnia - jedyna w promieniu mili, bank z orłem widocznym z daleka, plus kościół, który w głuchym zapomnieniu daremno byłby zarzucał swe sieci, gdyby się poczta nie mieściła obok - i gdyby tutaj nie robiono dzieci, pastor udzielałby chrztów samochodom. Tu rejwach świerszczy przez ciszę się niesie. O szóstej wieczór jak po atomowej wojnie nie spotkasz żywej duszy w mieście tylko z księżycem można wieść rozmowę, gdy się jak prorok pcha w okna prostokąt i tylko czasem światła cadillaca hojnie omiotą, pędząc nie wiadomo dokąd, cokół, na którym tkwi Nieznany Żołnierz. Tu przyśni ci się nie girlasek szwadron, ale twój własny adres na kopercie. Tu mleczarz, widząc, że mleko się zsiadło, pierwszy przyjmie wieść o twojej śmierci. Tu w czterech ścianach można żyć latami, połykać brom, palić kalendarze wszystkie i patrzeć w lustro tak, jak blask latarni przegląda się w kałuży na wpół wyschłej. Josif Brodski Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
EFKAKONEFKA33 | Post #7 Ocena: 0 2019-09-25 12:46:31 (5 lat temu) |
Konto usunięte |
Znów muzyka: ktoś myśli o nas tak intensywnie,
że serce traci pamięć i w inną stronę bije. I znajomy, choć zawsze niespodziewany, lęk sprawia, że nasze ciała znów odnajdują się. I znów przestraszonymi wargami prosisz zręcznie łaski mojej i leczysz mój przegryziony język. Chłodnym nogom pozwalasz, by rządził nimi strach, bo wiesz, że gdy zaufasz, sposób Ci wskaże sam. I znów najpilniej chętna jesteś i najposłuszniej wierna tej niepamięci, którą ofiarowuje Ci muzyka: wezwanie, by krwią wtórować jej. I znów nas pozyskuje do swoich celów śmierć. Rafał Wojaczek, "Znów muzyka" Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
cyganka35 | Post #8 Ocena: 0 2019-09-27 14:14:03 (5 lat temu) |
Z nami od: 13-06-2019 Skąd: Kraina Marzeń |
Ludzki Abstrakt... Litości wcale by nie było, Gdybyśmy Biedy mniej czynili; I Miłosierdzie by zniknęło, Gdyby szczęśliwi wszyscy byli; A strach wzajemny – spokój niesie, Póki nie wzrośnie w nas egoizm. Potem Nienawiść w ciemnym lesie Chwyta nas do pułapek swoich. Zasiada pośród świętych strachów Łzami wielkimi rosząc ziemię, Aby Pokora spod jej gmachu Mogła wywodzić swe korzenie. Wkrótce nad głową jej ponura Rozkwita cieniem Tajemnica, Karmi się Motyl nią, a także Na niej żeruje Gąsienica; I Fałszu rodzą się owoce Rumiane, dobre do jedzenia, A pośród jej konarów mrocznych Kruk się sadowi w głębi cienia; Zaś Bogom lądu oraz morza Nigdy się nawet sen nie przyśni, Gdzie taki Owoc znaleźć można – On rośnie tylko w Ludzkiej Myśli... William Blake |
autor65 | Post #9 Ocena: 0 2019-09-29 02:54:23 (5 lat temu) |
Z nami od: 02-08-2010 Skąd: Portsmouth |
dla efki
Nad, Obok, Pod... , gdy niebo Nad Tobą błękitne Obok Ciebie słońce rozjaśnia jej buzie uśmiechniętą Pod stopami trawa zielona , a w głowie szumią Ci słowa ''życie jest piękne...'' powiedz pierwszej napotkanej osobie Dzień Dobry 😍 zapomniałem jak wkleić fotke człowiek się zmienia za ...granicą
|
EFKAKONEFKA33 | Post #10 Ocena: 0 2019-09-29 09:58:39 (5 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2019-09-29 02:54:23, autor65 napisał(a): dla efki Podziękowanie Dziękuję Ci że nie jest wszystko tylko białe albo czarne za to że są krowy łaciate bladożółta psia trawka kijanki od spodu oliwkowozielone dzięcioły pstre z czerwoną plamą pod ogonem pstrągi szaroniebieskie brunatnofioletowa wilcza jagoda złoto co się godzi z każdym kolorem i nie przyjmuje cienia policzki piegowate dzioby nie tylko krótkie albo długie przecież gile mają grube a dudki krzywe za to że niestałość spełnia swe zadanie i ci co tak kochają że bronią błędów tylko my chcemy być wciąż albo albo i jesteśmy na złość stale w kratkę Ks. Twardowski Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|