Postów: 14 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
Thorin |
Post #1 Ocena: 0 2021-11-24 15:27:12 (3 lata temu) |
 Posty: 1292
Konto zablokowane Z nami od: 23-06-2021 Skąd: Saffron Walden |
Mi sie kojarzą z Rodziną, Narodzinami Chrystusa, Mikołajem , śniegiem , przyjemno-ciepłymi barwami światła, pocztówkami bożonarodzeniowymi albo czekoladkami z mikołajem w sklepach  Zimnem , zapachem pomarańczy, kolędami, Kevinem samym w domu  , dobrym barszczem z uszkami  piękną choinką , która świeciła w nocy nadawała klimat i ozdobami na ulicach.
Z szopką którą pare razy zrobiłem własnoręcznie i moją papużką falistą - Wackiem , który zamiast w klatce spał na gałęziach choinki  .
Petardami po świętach  przedewszystkim ACHTUNGIEM , który podnosił malucha, podejrzewam ,że jak by tutaj taka odpalił w nocy to by myśleli ,że koniec świata
Proszę was o pozytywne rzeczy w tym świrniętym świecie  bo wiem ,że niektórym przez anglie święta już sie kojarzą od Października
[ Ostatnio edytowany przez: Thorin 24-11-2021 15:28 ]
|
 
|
 |
|
|
Richmond |
Post #2 Ocena: 0 2021-11-24 15:44:50 (3 lata temu) |
 Posty: 29534
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Mi z zapachem choinki. Czekoladek w sklepie nie widzialam, pomaranczy nie pamietam, itp. "Kevin sam w domu", to nie moje czasy.
A choinke kupowalismy na Placu Defilad. Carpe diem.
|
 
|
 |
|
dominikana36 |
Post #3 Ocena: 0 2021-11-24 16:05:42 (3 lata temu) |
 Posty: 3397
Z nami od: 21-03-2016 Skąd: Quinton |
Kiedys dawno , dawno temu, kiedy jeszcze lubilam Swieta, kojarzyly mi sie zapachem wedzarni, zywej choinki, jemioly, sniegiem, ogromnym spotkaniem rodzinnym, spokojem, bezpieczenstwem, spiewami.
|
 
|
 |
|
andyopole |
Post #4 Ocena: 0 2021-11-24 16:09:11 (3 lata temu) |
 Posty: 13524
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat:
2021-11-24 15:44:50, Richmond napisał(a):
Mi z zapachem choinki. Czekoladek w sklepie nie widzialam, pomaranczy nie pamietam, itp. "Kevin sam w domu", to nie moje czasy.
A choinke kupowalismy na Placu Defilad.
Mniej wiecej tak samo. Czekolada, pomarancze? Czasem rodzice kupili puszke Coca Coli w Pewexie. Tato zasze dostawal paczke Carmenow, jak one pachnialy gdy zapalil! O Kevinie nikt nie wiedzial ze gdzies tam istnieje. Stalym punktem swiatecznego repertuaru TV byl film Sami Swoi.
|
 
|
 
|
|
Jurny_Jurek |
Post #5 Ocena: 0 2021-11-24 16:18:55 (3 lata temu) |
 Posty: 6620
Z nami od: 28-06-2016 Skąd: Faggot |
Prócz wspomnianych - te piekne zimy końca lat 70tych i 80tych - Barry czyli mieszaniec wilka z jakimś olbrzymem kaukaskim robił na corocznym kuligu za konia. Aż do pasterki ciągał po 2-3 sanki z dzieciakami, jak on to lubiał. Mimo -15 i śniegu po dziecięce kolana było fajnie, po 4h na dworze odgrzewany barszcz z uszkami i karp wchodziły jak zimne piwo w upał.
Mimo realiow PRLu atmosfere swiat było czuć bardziej niż teraz, z lecacymi przez adwent "kolędami" rockowymi i podświetlonymi domkami już na koniec listopada. W Polsce jeszcze namiastka tych czasów jest i teraz bedzie zlot rodzinny - na czele 95-letnia seniorka po 3miesieczną praprawnuczkę. [ Ostatnio edytowany przez: Jurny_Jurek 24-11-2021 16:46 ] I never thought I’d live in a world where people are so afraid of dying that they stop living..
|
 
|
 |
|
|
EFKAKONEFKA33 |
Post #6 Ocena: 0 2021-11-24 17:14:10 (3 lata temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Z pomarańczami. Z paczkami, które dostawałam jako dzieciak z zakładu pracy matki. Firma była wtedy bogata to i te paczki były naprawdę wypasione. Z wędlinami robionymi przez dziadka o cudnym zapachu i bimberem pedzonym po kryjomu. Kojarzą mi się jeszcze z ksiązkami, bo zawsze dostawałam dużo książek.
I jeszcze z animowana wersją Asterixa i Obelixa puszczaną w pierwszy lub drugi dzień świąt. [ Ostatnio edytowany przez: EFKAKONEFKA33 24-11-2021 17:14 ] Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
 
|
 |
|
sqlserver |
Post #7 Ocena: 0 2021-11-24 18:09:21 (3 lata temu) |
 Posty: 4355
Konto zablokowane Z nami od: 07-01-2019 Skąd: yorkshire |
ze sprawdzaniem lampek przez mojego ojca i szukaniem przepalonej, z szynka w puszkach, szukaniem prezentów po domu jak nie było rodziców, z bombkami które się tłukły, z paskudnymi plastikowymi zegarami ze słodyczami w środku które dostaliśmy w szkole jako prezenty na nowy rok od ruskich, z barszczem czerwonym z uszkami mojej babci i karpiem w wannie moje wpisy to artystyczny performance, dyskutując wyrażasz zgodę na udział
w happeningu, który po przez użycie nadużycia ma skłonić do myślenia
artysta nie ponosi odpowiedzialności za nadinterpretacje głoszonych tez
|
 
|
 |
|
andyopole |
Post #8 Ocena: 0 2021-11-24 18:18:21 (3 lata temu) |
 Posty: 13524
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Ksiazki! Zawsze dostawalismy z siostra ksiazki. Z kazdej okazji, nie tylko na swieta.
Sprawdzanie zarowek! Moj Tata byl majsterklepka i sam zrobil lampki na choinke bo oczywiscie kupic wtedy nie bylo mozna. I faktycznie co roku trzeba bylo szukac przepalonej zeby ja wymienic bo inaczej nic nie swiecilo nic.
edit: Karp byl zawsze ale jadla go tylko Mama i siostra, ja do dzis tej ryby nie lubie. Dla mnie byl tylko ciekawostka przyrodnicza - w wannie - mielismy wtedy chyba jako jedyni we wsi lazienke. Z kupnem karpia akurat nie bylo problemu w naszych stronach bo w sasiedniej wsi mielismy wielkie gospodarstwo rybackie Krogulna. A troszke dalej slynne Stawy Niemodlinskie.
Choinka - poniewaz moja Tata byl zawsze legalista nigdy po prostu nie szedl z siekiera do pobliskiego lasu. Zawsze wykupowal u lesniczego asygnate i dopiero wtedy szlismy wybierac drzewko, lasow ci bylo u nas dostatek, sasiadowalismy ze slynnymi Borami Stobrawskimi. [ Ostatnio edytowany przez: andyopole 24-11-2021 18:25 ]
|
 
|
 
|
|
PannaZMokraGlow |
Post #9 Ocena: 0 2021-11-24 18:35:02 (3 lata temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Okres Swiateczny zawsze w dziecinstwie kojarzyl mi sie z Adwentem, z lampionami w rece w ciemnosciach w drodze do kosciola i z ukladaniem w domu obrazka religijnego z kwadracikow papieru rozdawanych przy wyjsciu z kosciola.
Tutaj rowniez jak najbardziej swietuje Adwent, po brytyjsku, strojac choinke w pierwsza niedziele adwentowa. Za to nie trzymam w domu ozdobionej choinki w styczniu.
Z czasow dzieciecych pamietam jeszcze na przyklad skarpetki pod choinke dla Taty oraz rajstopy dla Mamy. Choinke mielismy zawsze prawdziwa, pachnaca i niestabilnie wcisnieta w stojak - krzyzak.
Pamietam babcine dania swiateczne takie jak ryba w galarecie na ktorej sam widok mialam ochote uciekac od stolu.
|
 
|
 |
|
Turefu |
Post #10 Ocena: 0 2021-11-24 22:15:44 (3 lata temu) |
 Posty: 4366
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Z makowcem i sniegiem. Wtedy jeszcze byly prawdziwe zimy. Mama robila makowca i czesc masy zostawiala na do kluskow z makiem na wigilijna wieczerze. To bylo danie na ktore ja i brat czekalismy najbardziej.
Nie tyle Swieta , co zima, ktora zaczyna sie Swietami, wiec powiazane. Wylewano lokalne boisko woda i dziatwa z calego osiedla tam sie schodzila. W czasie ferii spedzalismy tam cale dnie. Najlepsze ferie, ale to byla zabawa
|
 
|
 
|
|