Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
Str 5 z 7 |
|
|---|---|
| krakn | Post #1 Ocena: 0 2011-04-20 22:20:04 (14 lat temu) |
 Posty: 40201 
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
zależy od dochodu.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
| Nie_z_tej_bajki | Post #2 Ocena: 0 2011-04-20 22:25:28 (14 lat temu) |
 Posty: 7186 
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
300 funtow, to kosztuje samo zlozenie wniosku do sadu. Cos jakie nasza polska oplata skarbowa.
Jesli masz niskie zarobki, mozesz napisac do sadu zwolnienie z oplat, przerzucenie ich na "winna" strone, lub znalezc sobie darmowego prawnika. Ale do tego trzeba miec np jakies benefity, ktore uprawniaja do darmowej opieki prawnej. Poza tym podstawa do rozwodu w UK, jest jeden z pieciu powodow: zdrada znikniecie partnera przemoc separaja 2 lata separacja 5 lat Rzadko sad przychyla sie do rozwodu, bez spelnienia jednego z powyzszych warunkow. Istnieja jeszcze inne oczywiscie, ale to juz "gorsze" przypadki. Na zdrade musisz miec swiadkow i dowody - to tak dla przykladu. Nie ma zadnego znaczenia, ze slub byl tutaj - placic bedziesz tyle samo. No chyba, ze sam sobie wypelnisz cala aplikacje rozwodowa i bedziesz sie zglaszal na kazda rozprawe w sadzie. Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
 |
|
|
|
| Dwunasty | Post #3 Ocena: 0 2011-04-20 22:28:43 (14 lat temu) |
 Posty: n/a Konto usunięte |
Tutaj dużo informacji
tutaj a tutaj o ewentualnej darmowej pomocy prawnej: http://www.communitylegaladvice.org.uk/en/legalaid/calculator.jsp |
|
|
|
| Bhnladen | Post #4 Ocena: 0 2011-04-20 22:33:47 (14 lat temu) |
Posty: 7
Z nami od: 20-04-2011 Skąd: Cambridge |
No może nie jestem obeznany w temacie ale dziwne jest to dla mnie, znaczy co że sąd rzadko przychyla się do rozwodu bez spełnienia jednego z powyższych warunków. Dwie osoby nie chcą już być ze sobą i co w tym złego. Nie klei się, ona odeszła, nie chce być ze mną, ja nie chcę być z nią. Więc o co te problemy?
|
|
|
|
| Nie_z_tej_bajki | Post #5 Ocena: 0 2011-04-20 22:35:53 (14 lat temu) |
Posty: 7186
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Wiec aby uniknac zbyt duzej ilosci rozwodow w UK, sad daje Wam 2 lata na seperacje
 - a noz sie rozmyslicie z rozwodem .
I czesto jest tak, ze wlasnie tacy ludzie jak Ty, motywuja to w ten sposob, a sad odrzuca - doslownie - wniosek rozwodowy i "skazuje" Was na zycie nadal jako malzenstwo, ale w separacji. Po tych 2 latach mozesz spokojnie wrocic do sadu i rozwod dostajesz od reki .
No przeciez nie ja to prawo wymyslilam . [ Ostatnio edytowany przez: Nie_z_tej_bajki 20-04-2011 22:36 ] Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
|
|
|
|
| |
|
| autor65 | Post #6 Ocena: 0 2011-04-20 22:37:26 (14 lat temu) |
 Posty: 3853
Z nami od: 02-08-2010 Skąd: Portsmouth |
dzis przyszly "papiery"....to niedlugo powiem co i jak?
człowiek się zmienia za ...granicą
|
|
|
|
| Bhnladen | Post #7 Ocena: 0 2011-04-20 22:38:33 (14 lat temu) |
Posty: 7
Z nami od: 20-04-2011 Skąd: Cambridge |
Słyszałem o tym ale mimo to głupie prawo. Chyba w Polsce jest podobnie, wydaje mi się przynajmniej, myślałem że tu mniej proceduralne to wszystko. A poza tym po rozwodzie czy po separacji - zawsze można znów do siebie wrócić, koszta i tak ponosimy my - nie państwo.
|
|
|
|
| Nie_z_tej_bajki | Post #8 Ocena: 0 2011-04-20 22:38:34 (14 lat temu) |
Posty: 7186
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Autor - z wlasnego doswiadczenia pisze - przerabialam
.
Koszta moze i tak, ale im statystyki paprzecie .[ Ostatnio edytowany przez: Nie_z_tej_bajki 20-04-2011 22:39 ] Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
|
|
|
|
| Bhnladen | Post #9 Ocena: 0 2011-04-20 22:42:52 (14 lat temu) |
Posty: 7
Z nami od: 20-04-2011 Skąd: Cambridge |
A wracając do kosztów - to jakie są realne, biorąc pod uwagę że nie będziemy się "żreć" jak dwa psy o kość i pójdziemy na totalną zgodę - ugodę? Co do tego co wcześniej pisałem to chodziło mi o coś takiego:
http://www.divorce-online.co.uk/ |
|
|
|
| Bhnladen | Post #10 Ocena: 0 2011-04-20 22:44:40 (14 lat temu) |
Posty: 7
Z nami od: 20-04-2011 Skąd: Cambridge |
Do statystyk to muszą nas wliczać automatycznie, nie trzeba było granic otwierać
|
|
|
|
Wczytuję dane...