Postów: 10 |
|
---|---|
eMkaa4 | Post #1 Ocena: 0 2018-03-09 20:44:54 (6 lat temu) |
Z nami od: 09-03-2018 Skąd: Coś |
Witam serdecznie,
nie sądziłam, że przyjdzie mi się zmagać z taką chorą sytuacją, ale cóż. Życie jest nieprzewidywalne. Sytuacja wygląda następująco: mam zaciągniętych kilka mniejszych pożyczek w UK + karta kredytowa i telefon. Do tego dochodzi jedna rata za council, ale z nimi już rozmawiam, aby jakoś się umówić na spłaty. Problem w tym, że aktualnie nie mam pracy w Polsce, a z UK wyjechać musiałam z powodów osobistych. Nie mam zamiaru tam wracać, ale jednocześnie nie chcę palić za sobą mostów i chciałabym wszystkie swoje długi spłacić. Sęk w tym, że prawdopodobnie przez najbliższe 2/3 miesiące nie będę w stanie. Jak mogę się dogadać z tymi firmami? Jak dogadać się w sprawie telefonu? Bo raczej nie umiałabym olać wszystkiego i zostawić, chociaż czytałam, że niby nie ścigają w PL za długi z UK o ile nie są to jakieś ogromne sumy... Tylko, że wolę spać spokojnie, bez obaw, że pewnego dnia wszystko na mnie spadnie i będę w jeszcze większym bagnie, niż jestem teraz. Czy ktoś może mi coś doradzić? |
Emeryt56 | Post #2 Ocena: 0 2018-03-09 22:02:17 (6 lat temu) |
Z nami od: 15-01-2018 Skąd: Montreal (Bristol) |
Zadzwoń do nich to się dowiesz ale czarno to widzę bo Cię niema w UK, nie pracujesz a żeby coś negocjować to żądają nowego adresu co przypuszczam nie jesteś zainteresowana im dać.
Hmmm... był tu wątek że kolesia za długi w Polsce ścigają w UK więc można i odwrotnie to zrobić. Inna sprawa to mi się nie podoba jak na publicznym forum są udzielanie rady jak tu się uchylić od nie spłacania kredytów. Co do Ciebie to wygląda mi na to że noga Ci się powinęła i życzę Ci abyś z tego wyszła z podniesioną głową. |
Richmond | Post #3 Ocena: 0 2018-03-09 22:30:07 (6 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
To nie sa porady jak uchylic sie od placenia dlugow, tylko jak dziala system sciagania dlugow.
Carpe diem.
|
eMkaa4 | Post #4 Ocena: 0 2018-03-09 23:26:28 (6 lat temu) |
Z nami od: 09-03-2018 Skąd: Coś |
No właśnie o to chodzi. Nie będę miała problemu z tym, aby im adres podać, ale dopiero wtedy, kiedy będę pewna, że mogę spłacać zobowiązania. Czy do tego czasu powinnam wystosować do nich jakiegoś maila z informacją, że aktualnie nie posiadam dochodów, ale chciałabym się umówić na jakieś dogodne raty? Generalnie jestem załamana całą sytuacją, bo spłacanie tego w UK byłoby bezproblemowe, a w Polsce zrobił się dramat. Nie śpię po nocach, bo widzę już jakieś czarne scenariusze..
|
Richmond | Post #5 Ocena: +2 2018-03-10 09:34:26 (6 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Jedno co musisz splacac, nawet 1 funta tygodniwo, to ten council tax. To jest Twoj prioritet.
Jesli chodzi o pozyczki czy karty kredytowe, to mozesz napisac do firm list z prosba o zamrozenie odsetek ze wzgledu na trudna sytuacje finansowa. Informacje o tym i wzory takich listow sa dostepne na: https://www.stepchange.org/debt-info/your-rights/freezing-interest-and-charges.aspx i https://www.nationaldebtline.org/EW/sampleletters/Pages/default.aspx Powinnas tez zaproponowac firmom splate w malych ratach. Powyzsze spowoduje, ze wiekszosc firm zrobi tzw. default czyli bedziesz miala wpis o dlugu w historii kredytowej. Ale skoro splata jest wazniejsza niz powrot do UK, to nie powinien to byc problem, zreszta i tak dostaniesz default jak nie bedziesz placic. Lepiej od razu probowac dogadac sie z firmami. Carpe diem.
|
|
|
eMkaa4 | Post #6 Ocena: 0 2018-03-10 11:32:00 (6 lat temu) |
Z nami od: 09-03-2018 Skąd: Coś |
Wiem, że council to priorytet. I tego się najbardziej boję, bo z tym, to w ogóle jakaś kaszana była... Wynajmowałam mieszkanie i landlord mówił, że wszystkie opłaty, w tym council, są wliczone w rent. Jak się po jakimś czasie okazało council nie był wliczony, a ja dostałam wezwanie do zapłaty właśnie z firmy Jacobs. Cóż - spłacałam regularnie całość, została mi ostatnia rata, na którą nie mam. Paradoks.
|
eMkaa4 | Post #7 Ocena: 0 2018-04-11 11:17:55 (6 lat temu) |
Z nami od: 09-03-2018 Skąd: Coś |
Jestem w dupie, dosłownie. Jedyne, co w miarę udało mi się ogarnąć to płatność za Council, ale i tak jest słabo. Nie wiem, co mam zrobić. Mógłby mi ktoś fachowo wyjaśnić jak wyglądać może sposób egzekwowania długów, jeżeli nie ma mnie w UK (nie licząc Councilu).
|
karjo1 | Post #8 Ocena: 0 2018-04-11 11:50:56 (6 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Sporo takich tematow, poszukaj, poczytaj. Podstawowe info Richmond podala wczesniej.
|
Emeryt56 | Post #9 Ocena: 0 2018-04-11 12:09:52 (6 lat temu) |
Z nami od: 15-01-2018 Skąd: Montreal (Bristol) |
Takie porady na forum publicznym to mogą być zachętą to niespłacania zaciągniętych zobowiązań przez innych co mają kłopoty przejściowe albo się nie uczciwie wzbogacić. Bo po co mam spłacać jak i tak nie będzie się im opłacać to "ściągać".
Inna sprawa to teoretycznie w PL to jest ściągalne ale na tą chwile mało opłacalne. Są prace nad uproszczeniem systemu i jak to się stanie za 100 funtów i mniej każdego w PL odnajdą. |
eMkaa4 | Post #10 Ocena: 0 2018-04-11 16:08:55 (6 lat temu) |
Z nami od: 09-03-2018 Skąd: Coś |
Eh, ale ja nie wspomniałam nigdzie, że chcę się uchylić od płacenia zobowiązań. Po prostu mam aktualnie taką sytuację, że nie jestem w stanie nic płacić, a ledwo ledwo uzbierałam hajs na Council, żeby chociaż to mieć z głowy.
|