Str 4 z 5 |
|
---|---|
Richmond | Post #1 Ocena: 0 2017-10-11 21:19:48 (8 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Jak uwazasz, ale moim zdaniem zrobisz sobie pod gorke w UK.
Carpe diem.
|
Harl222 | Post #2 Ocena: 0 2017-10-11 21:22:25 (8 lat temu) |
Z nami od: 11-10-2017 Skąd: Uk |
Sadze, ze pod gorke w UK to tak jak z gorki w PL. Polska zawiodla mnie totalnie. Urzednicy...hieny po prostu.
[ Ostatnio edytowany przez: Harl222 11-10-2017 21:25 ] |
lulilu1 | Post #3 Ocena: 0 2017-10-11 23:13:00 (8 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2016 Skąd: Wales |
A jeżeli zadłużenie nie Byloby w US czy ZUSie to może przestać placic?
|
kasiachery | Post #4 Ocena: 0 2017-10-12 09:33:14 (8 lat temu) |
Z nami od: 17-06-2013 Skąd: wypizdowek |
Cytat: 2017-10-11 23:13:00, lulilu1 napisał(a): A jeżeli zadłużenie nie Byloby w US czy ZUSie to może przestać placic? ale wtedy juz nie wjedzie nigdy do pl bo ja zatrzymaja na lotnisku i raczej moze trafic do aresztu za uchylanie sie od placenia, Tak mi sie wydaje. |
Richmond | Post #5 Ocena: 0 2017-10-12 09:41:49 (8 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Nie za zwykle dlugi:
"Karę zastępczą w postaci aresztu sąd orzeka tylko w przypadku niezapłacenia i bezskutecznej egzekucji komorniczej grzywny. Grzywna bowiem sama w sobie też jest karą. Za „normalny” dług taki jak na przykład z tytułu niezapłaconej pożyczki albo faktury, zasądzony i bezskutecznie egzekwowany przez komornika, dłużnik nie idzie do aresztu. Tylko niezapłaconą i bezskutecznie egzekwowaną przez komornika grzywnę można (trzeba) „odsiedzieć”. Owszem, dłużnik może trafić do więzienia za dług nie będący grzywną ale to tylko wówczas, gdy doszło do wyłudzenia lub przywłaszczenia pieniędzy lub innej wartościowej rzeczy i w procesie karnym dłużnik zostanie skazany." Nie namawiam nikogo do nieplacenia, ale czasami moze to byc jedyne wyjscie, oczywiscie pod warunkiem, ze dluznik nie ma zadnych nieruchomosci czy czegokolwiek, co mozna zajac w Polsce. Nie planuje tez nigdy korzystac z uslug finansowych w Polsce. Jak widac z tego forum, wiele osob nie ma problemu zostawic dlugow w UK. Zapewne tak samo robia z polskimi. http://superbiz.se.pl/prawo-przedsiebiorcy/abc-dluznika-czy-za-dlugi-mozesz-trafic-do-wiezienia_596257.html Carpe diem.
|
|
|
lulilu1 | Post #6 Ocena: 0 2017-10-12 10:22:08 (8 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2016 Skąd: Wales |
no ale przecież zaczną go ścigać z Polski w UK, tutaj też może komornik zając dług?
Pewna nie jestem ale chyba potrzebny jest europejski nakaz egzekucji czy jakoś tak? Czy to się tyczy tylko jakichś olbrzymich kwot? |
Harl222 | Post #7 Ocena: 0 2017-10-12 13:18:24 (8 lat temu) |
Z nami od: 11-10-2017 Skąd: Uk |
Jesli sa dlugi w Polsce np. w US czy ZUS lub grzywna/wyrok sadowy etc. to lepiej jest splacac dlug lub jesli dlug jest spory np.ponad 100 tys.PLN a mieszkajac w UK zarobki w granicach 1000-1200 funtow to nie ma jak splacac a odsetki rosna niemilosiernie szybko wtedy dwa wyjscia :
1.Tak jak Richmond podpowiedziala, kredyt w UK i splata zobowiazan w PL 2.Ogloszenie upadlosci konsumenckiej. Nie widze innych rozwiazan. Komornik i US moga wspolpracowac z rzadem UK i moga tutaj dlugi egzekwowac bez najmniejszych problemow, oczywiscie jesli sa to dlugi spore, nie jakies tam 5000 zl. Na lotnisku nie zamkna nikogo za dlugi, chyba, ze powstaly w wyniku przestepstwa, np. wyludzenie kredytu etc. [ Ostatnio edytowany przez: Harl222 12-10-2017 13:22 ] |
lulilu1 | Post #8 Ocena: 0 2017-10-12 15:10:51 (8 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2016 Skąd: Wales |
US i ZUS wiem, ze scigaja byłam ciekawa czy za długi bankowe też- Richmond zasugerowała, że można przestać spłacać i się zdziwiłam.
|
Harl222 | Post #9 Ocena: 0 2017-10-12 16:44:52 (8 lat temu) |
Z nami od: 11-10-2017 Skąd: Uk |
Za dlugi bankowe scigaja nawet do 10 lat, za niesplacone karty kredytowe rowniez, one nie przedawniaja sie po 3 latach tak jak to gdzies ktos napisal, ze po 3 latach nic juz nie wyegzekwuja. Nieprawda. Ogolnie jesli sa duze dlugi to wierzyciel nie odpusci. Bedzie wspolpracowal z rzadem UK aby swoje odzyskac. Mowie tu o duzych pieniadzach. Firmy windykacyjne z tego przeciez zyja, kupuja czyjs dlug i latami scigaja dluznika.
Wiec, jesli ma sie mozliwosc lepiej jest splacac kazdy rodzaj zobowiazania. |
janek111 | Post #10 Ocena: 0 2017-12-13 10:26:23 (7 lat temu) |
Z nami od: 29-05-2013 Skąd: Buckingham Palace |
Jako, że sam doświadczyłem pewnej sprawy to się wypowiem.
W Polsce miałem dług rzędu 10k - zaległy podatek dochodowy (PIT) sprzed ładnych paru lat. Nie ukrywałem się z wyjazdem i formalnie zakończyłem pobyt w PL podając adres w UK. Po jakichś 3 latach US wystąpił o pomoc w ściągnięciu tego do HMRC. To jest: MARD (Mutual Assistance in the Recovery of Debt) https://www.gov.uk/hmrc-internal-manuals/debt-management-and-banking/dmbm560015 I w zasadzie to dobrze ![]() Dług stosunkowo niewielki bo poniżej £2000, więc łatwy do spłacenia. Z HMRC dogadałem się na 10 tygodniowo. Ich odsetki to 1-2% (nie pamiętam już). Nawet nie wymagali więcej w obliczu ówczesnych tutejszych dochodów. W Polsce z US nie udało się dogadać co do spłaty ratalnej a i odsetki kilka razy wyższe. Powyższa procedura dotyczy jednak tylko podatków. O długi prywatne (czyli np. bankowe) można być spokojniejszym. Nawet Europejski Nakaz Zapłaty to wcale nie taka prosta sprawa. Dodatkowo wszystko powyższe może się zmienić w 2019r po skutecznym opuszczeniu przez UK struktur EU. Z całą pewnością długi prywatne nie będą z automatu tu ścigane. A co do wsparcia EU po brexicie to zobaczymy. Taka pozycja daje spory bonus w rozmowach z wierzycielami w Polsce. A z adresem w UK łatwiej się rozmawia ![]() A co do bankructwa to obecnie może to stanowić utrudnienie nie tylko finansowe (banki, wynajem ...) ale także formalne - dla potrzeb statusu pobytu - licho wie jak to będzie, zwłaszcza dla osób z krótszym pobytem. Niemniej przy zadłużeniu nie do spłaty może nie być wyjścia. [ Ostatnio edytowany przez: janek111 13-12-2017 10:47 ] |