Cytat:
2017-06-20 18:01:59, cris82 napisał(a):
nie prowadze zadnych uslug wiec nie mam kontaktu z bogatymi klientami w pracy rowniez takich osob nie mam
pewnie tacy sa ale zejdzmy na ziemie ile takich osob jest co kupuja 3 chaty w 6lat za gotowke? poza tym jakie te chaty ?dobry dom w pl tez kosztuje min 300tys trzeba byloby odlozyc 200 tys£(oszczednosci a gdzie zycie?) ilu macie takich znajomych? ten gosc to jakis fantasta : D ale nie lepiej spierac sie na forum ze wszystkimi bo jeest jeden ewenement w jego zyciu
W swiecie kontraktorow IT to prawie standard, jeden dom/mieszkanie jako rezydencja i kilka nieruchomosci na wynajem. Mowa oczywiscie o UK, nie Polsce. Czesto brak kredytu lub juz splacony na glowna nieruchomosc, a reszta sama sie splaca. Nie trzeba miec do czynienia z bogatymi klientami. To po prostu plan emerytalny osob, ktore nie pracuja na etacie. Ci ludzie nie wyrozniaja sie z tlumu, nie sa obwieszeni gadzetami, nie maja drogich samochodow i wygladaja tak samo niepozornie jak reszta.
Wszystko tez zalezy od tego kiedy kto zaczal. Ci, ktorzy pokupowali nieruchomosci 20 lat temu wyszli na tym bardzo do przodu.
Jeden gosc z mojego pokoju opowiadal pare dni temu jak to przez iles lat mieszkal w "shithole" (cytuje), a potem kupil mieszkanie za gotowke. Potem powiekszyl swoje portfolio do 4 domow na wynajem. Trzeba tylko chciec mieszkac w tym "shithole" przez pare lat albo mozna wziac kredyt i splacic.
A tak w ogole to jak my doszlismy do takiego off-topa?
Carpe diem.