Str 4 z 4 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
clockwork_orang |
Post #1 Ocena: 0 2017-03-29 21:43:06 (8 lat temu) |
 Posty: 10572
Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat:
2017-03-29 21:35:10, Turefu napisał(a):
No i otrzymala odpowiedz. Nie ma sposobu, dzieki ktoremu moglaby zabezpieczyc swoje pieniadze wladowane w cudza nieruchomosc. Lepiej, niech je trzyma oddzielnie.
otrzymala, widac nie czytala - wystarczy dwoch swiadkow, notariusz i oboje zainteresowani - umowa jest formalnoscia, wpisuje sie tylko odpowiednie kwoty*...
*o ile obecny rzad tego nie zmienil, bo cuda sie dzieja w konstytucji
|
 
|
 |
|
|
xxxemi |
Post #2 Ocena: 0 2017-03-29 21:47:30 (8 lat temu) |
 Posty: 714
Z nami od: 28-12-2011 Skąd: kto wie? |
Cytat:
2017-03-29 21:20:51, clockwork_orange napisał(a):
Cytat:
2017-03-29 19:56:04, xxxemi napisał(a):
Ja tez uważam Martulla żebyś to lepiej przemyślała, nie raz, a 5 razy.Bo w życiu różnie bywa, miłość ulatnia się, teściowa z fajnej babki robi się zołza, a i Ty też nie masz gwarancji czy ze swoim mężem będziesz do końca życia...
Szkoda że ja nie miałam nikogo wokół siebie kto mógłby mi coś doradzić i podpowiedzieć...😞 Ale człowiek uczy się całe życie. Drugi raz juz bym tak nie zrobiła😞
przeciez kobieta ani nie chce sie rozwiezc z mezem, ani zmieniac miejsca zamieszkania, chce tylko zabezpieczyc 'wklad wlasny'...
jak sie nie zna odpowiedzi, to lepiej milczec jak 'pieprzyc glupoty', takie moje zdanie
Ty zegarek , ty się nie ekscytuj tak co?
Ja tylko piszę że nie warto finansować ze swoich środków czegoś co nie jest twoje i nie będzie raczej...Więc najlepszym zabezpieczeniem jest trzymać ten "wkład własny" na swoim koncie
|
 
|
 
|
|
greta |
Post #3 Ocena: 0 2017-03-29 21:47:54 (8 lat temu) |
 Posty: 983
Z nami od: 26-05-2007 Skąd: liverpool |
nie pchaj sie w to ,nie znam nikogo kogo malzenstwo przetrwalo u tesciowej w domku na pieterku
w najlepszym wypadku dostaniesz wyrok ze maja cie splacic a kiedy dostaniesz swoja kase i czy wpgole dostaniesz to wielka nie wiadoma
mieszkanie jest na tesciowa ani ty ani twoj maz nie macie do niego zadnych praw w kazdej chwili moze dac wam wypowiedzenie i wyeksmitowac a jak do kompletu dojda wam dzieci to dopiero bedziesz przeklinac dzien w ktorym wpadlas na ten wspanialy pomysl mieszkania u tesciowej
[ Ostatnio edytowany przez: greta 29-03-2017 22:05 ]
|
 
|
 |
|
clockwork_orang |
Post #4 Ocena: 0 2017-03-29 21:58:49 (8 lat temu) |
 Posty: 10572
Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat:
2017-03-29 21:47:30, xxxemi napisał(a):
Ty zegarek , ty się nie ekscytuj tak co?
Ja tylko piszę że nie warto finansować ze swoich środków czegoś co nie jest twoje i nie będzie raczej...Więc najlepszym zabezpieczeniem jest trzymać ten "wkład własny" na swoim koncie
tak, zegarek jest skomplikowanym mechanizmem, szczegolnie taki nakrecany recznie...
pieniadze to nie wszystko w zyciu, sa inne przyjemnosci... jak ' konto w banku'? hehe
wiesz, jak zyjemy wspolnie, mamy wspolne dzieci, to i kasa jest wspolna, nawet jak nie po rowno dokladana do koszyka - czasem prace 'domowe' cenia sie bardziej jak te 'biurowe'
dzis ja dam wiecej, jutro moja kobita... zycie, tak po prostu
|
 
|
 |
|
gosian |
Post #5 Ocena: 0 2017-03-29 22:03:41 (8 lat temu) |
 Posty: 9919
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
A jeszcze może być tak, że teście mogą odejść z tego świata (czego nikomu nie życzę ) a brat powie, że musicie się wyprowadzić. To taki czarny scenariusz, ale życie układa się różnie Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
 
|
 
|
|
|
clockwork_orang |
Post #6 Ocena: 0 2017-03-29 22:07:06 (8 lat temu) |
 Posty: 10572
Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat:
2017-03-29 22:03:41, gosian napisał(a):
A jeszcze może być tak, że teście mogą odejść z tego świata (czego nikomu nie życzę ) a brat powie, że musicie się wyprowadzić. To taki czarny scenariusz, ale życie układa się różnie
zapominasz o prawie spadkowym i tzw. zachowku... paa
ps. ale odbiegamy od tematu glownego, no nie? [ Ostatnio edytowany przez: clockwork_orange 29-03-2017 22:08 ]
|
 
|
 |
|
Richmond |
Post #7 Ocena: 0 2017-03-29 22:12:48 (8 lat temu) |
 Posty: 29554
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
W UK nie ma zachowku. Carpe diem.
|
 
|
 |
|
clockwork_orang |
Post #8 Ocena: 0 2017-03-29 22:30:46 (8 lat temu) |
 Posty: 10572
Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat:
2017-03-29 22:12:48, Richmond napisał(a):
W UK nie ma zachowku.
coz... zawsze mozna zastosowac metode 'peace off', dwa lata zostaly...
|
 
|
 |
|
Turefu |
Post #9 Ocena: 0 2017-03-29 22:46:18 (8 lat temu) |
 Posty: 4381
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Umowa notarialna, fajnie, tylko, ze tak naprawde jedynym sposobem wyegzekowania takowej jest podanie do sadu. Nawet wtedy wcale nie jest powiedziane, ze sie kase odzyska, bo z najpierw sprawa, potem komornicy i inne cyrki. Albo powiedza "Nie mam pieniedzy, oddam po 50 zlotych co miesiac". I czekaj na swoje raty.
|
 
|
 
|
|
clockwork_orang |
Post #10 Ocena: 0 2017-03-29 22:58:12 (8 lat temu) |
 Posty: 10572
Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat:
2017-03-29 22:46:18, Turefu napisał(a):
Umowa notarialna, fajnie, tylko, ze tak naprawde jedynym sposobem wyegzekowania takowej jest podanie do sadu. Nawet wtedy wcale nie jest powiedziane, ze sie kase odzyska, bo z najpierw sprawa, potem komornicy i inne cyrki. Albo powiedza "Nie mam pieniedzy, oddam po 50 zlotych co miesiac". I czekaj na swoje raty.
owszem, tyle ze twoje szanse rosna nad wymiar, gdy masz takowa umowe w reku, nie zaprzeczysz chyba?
ps. co wy o tak o tych pieniadzach w kolko? mozesz miec 10p w kieszeni i byc szeczesliwym, a czasem 'stowa' nie wystarczy...
|
 
|
 |
|