MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Ciąża nielegalnej imigrantki

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 12 z 14 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 11 | 12 | 13 | 14 ] - Skocz do strony

Str 12 z 14

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

SweetLiar

Post #1 Ocena: 0

2017-05-13 00:49:18 (7 lat temu)

SweetLiar

Posty: 10986

Kobieta

Z nami od: 05-02-2015

Skąd: Lądek - Zdrój

Cytat:

2017-05-12 22:42:58, NightFury napisał(a):
Po drugie skąd ty wiesz w jakich ja sytuacjach byłam?

Bo czytam twoje posty. W wielu sytuacjach byłaś tylko teoretycznie. Na przykład pod mostem. Byłaś kiedyś? Nie sądzę. Zajmij się swoją karierą po akcesji Polski do UE, pozwól innym się skupić na tym, żeby wogóle mogli tu przybyć do pracy w myjni samochodowej, bo w przeciwieństwie do ciebie, takie im życie stworzyło warunki. Amen


[ Ostatnio edytowany przez: SweetLiar 13-05-2017 00:52 ]

Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Kanonier30

Post #2 Ocena: 0

2017-05-13 01:30:17 (7 lat temu)

Kanonier30

Posty: n/a

Konto usunięte

Nie wiem, ale zwolennicy przyjeżdżania nielegalnych imigrantów już dochodzą do szczytu ignorancji. Prawo danego kraju reguluje te kwestie. Koniec kropka. W tym celu jest stosowane.

Mogę jutro nielegalnie wyjechać do Stanów. Pytanie w jakim celu? Bo lepsze życie, zarobki i możliwości? Zgadzam się z NightFury - nie będę wyjeżdżał nielegalnie do żadnego z krajów. Sugestie, że obywatele UE staną się nielegalnymi imigrantami w UK, to wizje po sporej porcji alkoholu z dodatkami.
Będę się przenosił do innego kraju spełniam wymogi wizowe i imigracyjne. Pół Azji i Afryka chętnie zaludni Europę :-]. Nawet co ambitniejsi może pójdą do pracy na kawałek etatu. Co niektórzy z Was mają za postrzeganie rzeczywistości - nielegalną imigrację nazywacie przecieraniem szlaków (lużna interpretacja)? Jeśli chodzi o szlaki szmuglowania ludzi, dragów to na pewno macie rację *CRAZY*.

To jest powód do dumy, jak bycie wteranem wojennym? To może o medal wystąpcie do Prezydenta RP. Nie każdy doszedłł do takiego stopnia upodlenia (przepraszam, ale nie mam innego słowa), aby dla zarobienia grosza, tudzież wyłudzenia z benefitów, podrabiał dokumenty i "przekradał się" przez granice. Porównywanie stanu wojennego w Polsce w latach 1981-83, ówczesnego układu Wschód/Zachód, walce o podstawowe swobodny demokratyczne w Polsce, a obecnymi szemranymi interesami Albańczyków i reszty, to jest chamstwo lub zwykła głupota :-o.

Jak ChrisCov napisał "nie porównuj gówna z czekoladą", bo kolor podobny. PS. Bo choć gówno zawinie się w papierek, to nadal nie cukierek :-].

[ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 13-05-2017 01:34 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

krakn

Post #3 Ocena: 0

2017-05-13 05:46:37 (7 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

Cytat:

2017-05-13 00:08:30, ie2ox4-2b napisał(a):
Cytat:

2017-05-12 23:59:57, Mave71 napisał(a):
krank nie pij więcej,a jak pijesz to nie pisz:)



Kto tu pił? Często po popijawie źle widzimy i jeszcze palce też mogą inaczej ...

Nie piję, nle się jedzie na motocyklu po alkoholu :-8 przesiadłem się z komputera na telefon.

Taaa, nasi sami święci, a z tego co gdzieś czytałem co miesiąc leci samolot wypełniony deportowanymi.

Pierwszy z brzegu wycinek
"Jak wynika ze statystyk National Police Chief's Council najczęściej w konflikt z prawem w Wielkiej Brytanii wchodzą Polacy i Rumuni. W roku 2015 znaleźliśmy się na pierwszym miejscu w rankingu największej liczby skazanych w brytyjskich sądach obywateli państw Unii. Za winnych uznano 10,300 Polaków, 6,249 Rumunów, 5,164 Irlandczyków i 4,557 Litwinów."
*DONT_KNOW*
To by znaczyło że wszyscy jesteśmy osądzeni jako przestępcy, bo przecież tylu jest Polaków przestępców *DONT_KNOW*.

Mam klientów i Litwinów i ukrainców i Albańczyków, najczęściej podobnie jak nasi prowadzą firmy budowlane, mamy wspólnych klientów... i nie robią zwykłych domów za pół ceny u hindusa, nie jeden anglik by go szlak trafił gdyby zobaczył jakie robią budowy i w jakich odpicowanych domach mieszkają.

Czy banda przestępców ma prawo wpływać na los pozostałych uczciwych?

No ja rozumiem, pokutować za dziadka z wermachtu, ale żeby za "sąsiada" miasta???
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

Post #4 Ocena: 0

2017-05-13 07:28:48 (7 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Kanonier30

Post #5 Ocena: 0

2017-05-13 10:00:37 (7 lat temu)

Kanonier30

Posty: n/a

Konto usunięte

Nie przeczy. Ci ludzie, którzy uciekali występowali o azyl polityczny, a więc zgodnie z normami obowiązującymi w danym państwie. Generalnie - oprócz przestępców - nie podrabiali dokumentów, a "pryskali" na przykład z legalnych wyjazdów służbowych czy turystycznych. Nie udawali Włochów czy tudzież innych.

Wypadki o tym, jako w latach 1945-89 porwane były samoloty, to są jakieś jednostkowe historie. Podobnie, jako o małolatach, którzy zwiali pod tirem do Danii. Jakie porównanie do zorganizowanego szmuglu ludzi z państwa, w którym ich swobody nie są ograniczone? Jedyny powód, to ekonomiczny...nie słyszałem, aby Polacy "porywali samoloty" po 1989 roku. Część pracowała na czarno po niemieckich budowach i wjeżdżał urząd imigracyjny to spieprzali studzienkami kanalizacyjnymi itd. :-]Schwytani dostawali słynnego "miśka" do paszportu i kopa do domu.
Ja bym tego nie robił...ale przypadki, że przyjeżdżali na lewych papierach, pracy się nie imali, a zakładali życie z benefitów i socjalu, przy jednoczesnym zapładnianiu żonek *CRAZY*, aby było łatwiej, to takich historii nie słyszałem *DONT_KNOW*.

Fakt, że masa ludzi z kryminalną przeszłością przyjechała do Irlandii czy UK nie świadczy o Polakach, jako narodowości. Ludzie z taką przeszłością w Polsce zajęcia nie znajdą, a w UK mogą to zakamuflować. Oprócz typowej gangsterki nie używają podrabianych papierów.

[ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 13-05-2017 10:07 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ChrisCov

Post #6 Ocena: 0

2017-05-13 10:25:04 (7 lat temu)

ChrisCov

Posty: 2733

Mężczyzna

Z nami od: 18-12-2008

Skąd: Coventry, West Midlands

Cytat:

2017-05-13 05:46:37, krakn napisał(a):
Pierwszy z brzegu wycinek
"Jak wynika ze statystyk National Police Chief's Council najczęściej w konflikt z prawem w Wielkiej Brytanii wchodzą Polacy i Rumuni. W roku 2015 znaleźliśmy się na pierwszym miejscu w rankingu największej liczby skazanych w brytyjskich sądach obywateli państw Unii. Za winnych uznano 10,300 Polaków, 6,249 Rumunów, 5,164 Irlandczyków i 4,557 Litwinów."
*DONT_KNOW*
To by znaczyło że wszyscy jesteśmy osądzeni jako przestępcy, bo przecież tylu jest Polaków przestępców *DONT_KNOW*.

Mam klientów i Litwinów i ukrainców i Albańczyków, najczęściej podobnie jak nasi prowadzą firmy budowlane, mamy wspólnych klientów... i nie robią zwykłych domów za pół ceny u hindusa, nie jeden anglik by go szlak trafił gdyby zobaczył jakie robią budowy i w jakich odpicowanych domach mieszkają.

Czy banda przestępców ma prawo wpływać na los pozostałych uczciwych?

No ja rozumiem, pokutować za dziadka z wermachtu, ale żeby za "sąsiada" miasta???

Totalnie bezsensowna interpretacja statystyk. Jak już dawno wspomniał kolega Wielim, pisząc chyba najmądrzejszą wiadomość do tej pory, wielu ludzi się łapie na takie coś. Nie chce mi się jej szukać, więc napiszę swoją wersję.
Więc może nauczmy się prawidłowej interpretacji...
Mamy dużo spraw karnych, bo jest nas tu dużo. Pewnie Anglicy mają ich kilkadziesiąt razy więcej, bo jest ich proporcjonalnie więcej pod względem ludności.
Rozpatrzmy każdą z tych narodowości z osobna.
i. W the UK mieszka 1 milion Polaków, którzy generują 10300 spraw. Sprawę przegrał co 97,08 Polak.
ii. Mieszka tu 220.000 Rumunów, którzy przegrał 6,249 spraw karnych. Co 35,20 Rumun przegrał sprawę karną. To o 275% więcej niż statystyczny Polak. Chciałbyś mieć o 275% wyższe dochody? Pewnie po 2 latach byś się przeniósł gdzie indziej i żył z oszczędności.
iii. Populacja Irlandczyków to jakieś 700,000, z tego 5,164 zostało skazanych przez sądy. Co 135,55 Irlandczyk. Tu jednak przypomnę, że Irlandczycy emigrowali masowo do Wielkiej Brytanii w latach 50-tych, 60-tych i 70-tych. 20-letni Irlandczyk, który wyemigrował do the UK w 1970, ma dzisiaj 67 lat. Wcześniejsi imigranci są jeszcze starsi. Ta ich diaspora to w większości emeryci, którzy raczej nie są skłonni do stwarzania problemów.
iv. Szacowana populacja Litwinów to 144,000. Skoro 4,557 z nich zostało skazanych przez sądy, jest to co 31,6 Litwin. Myślałem, że Rumunów nie "przebiją", ale cóż... 307% wzrostu w statystykach w porównaniu do Polaków. Podobnie sprawy wyglądają z Łotyszami, choć nie mam czasu na szukanie. Wielim gdzieś zapodawał tę liczbę.
Masz jeszcze "sławnych" muzułmanów, którzy przy 3,5% populacji stanowią 14% więźniów.
Mam nadzieję, że nie straciłem czasu i wreszcie to do różych do-gooderów dotrze.
Zostać skazanym przez sąd można za różne sprawy. Pan Czesiek został złapany na piciu piwa w parku i uchyla się przed zapłaceniem mandatu. Pani Zosia nie płaci abonamentu TV i igronuje listy z ponagleniami. Natomiast pan Józek wracał z Saturday night i potraktował strumieniem ciepłego moczu przystanek autobusowy. Nie chce zapłacić mandatu, a listów w języku angielskim nie rozumie. Z kolei pani Jola przestała płacić za kontrakt na komórkę, bo zwolnili ją z pracy i straciła dochód. Sprawa trafia do sądu, który brak dochodu pani Joli całkowicie nie interesuje.
Co 1000-czny Polak jest w brytyjskim więzieniu, podczas gdy jest to co 50-ty Albańczyk. Takie są fakty. Jest to wzrost o 2000%. Powiedzmy masz firmę i zarabiasz miesięcznie 3000 funtów lub więcej. Tak sobie strzelam. W następnym miesiącu dochód Ci skacze do 60,000 funtów na miesiąc. Przy tych proporcjach w kolejnym roku zarabiasz 720,000 funtów rocznie i mówisz, że premier Wielkiej Brytanii to jakiś bidulek. Czy teraz się rozumiemy?
Nie obchodzi mnie, jak wpaniali Albańczycy się wokół Ciebie kręcą. Wokół mnie kręcą się w banku wspaniali Pakistańczycy, z którymi mi się żyje znacznie lepiej, niż z 90% Polaków w poprzedniej pracy. Ale cóż, jakieś 99% Polaków z mojej poprzedniej pracy jednak nie dostałaby takiej pracy, jak pracujący ze mną Pakistanczycy, bo nie ten poziom intelektualny, nie to wykształcenie i nie ta znajomość języka angielskiego. Będą mówili o takim przypadkowo spotkanym Pakistańczyku "ciapak", choć owy "ciapak" przerasta ich w pod każdym względem w dowolny sposób, a oni do końca pobytu w Wielkiej Brytanii będą wykonywać pracę, którą wykonują Anglicy po ukończeniu edukacji w wieku 16 lat. Chłopaki i dziewczyny z Pakistanu lub pochodzenia pakistańskiego są bardzo mili i pomocni. Ja wobec nich też. Ci jednak przeszli security clearance, bo inaczej by nie dostali takiej pracy. Statystycznie rzecz biorąc, Pakistańczycy "przebijają" Polaków w statystykach kryminalnych i nawet nie ma co z nimi konkurować. To, że na tych z pracy złego słowa nie powiem, nie ma w tym przypadku żadnego znaczenia.

[ Ostatnio edytowany przez: ChrisCov 13-05-2017 11:18 ]

A very unrealistic man who thinks his ass is like wine - the older the better

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Kanonier30

Post #7 Ocena: 0

2017-05-13 10:54:55 (7 lat temu)

Kanonier30

Posty: n/a

Konto usunięte

Jak mało kiedy przyznaję, że omówienie statystyk bardzo trafne - ChrisCov. Nic dodać, nic ująć. Z tym, że za niepłacenie abonamentu nie trafi się do więzienia. Zakaz pozbawiania wolności za długi jest określony w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka Rady Europy Protokół 4 Artykuł 1 "Zakaz pozbawiania wolności za długi". To tylko małe sprostowanie :-), że za niewywiązanie się ze spłaty kredytu lub niezapłacenie mandatu trafia się za kratki - taki przesąd nadal często pokutuje. Można mieć na głowie bailiffa, jak najbardziej. PS. Chyba, że mamy do czynienia z oszustwem, wyłudzeniem czy celowym uchylaniem się od zobowiązań podatkowych. Czyli nie mam na podatki z firmy, a na fejsie mam zdjęcia z urolpu na Dominikanie :-]

Alimenty są odrębną sprawą i nie są traktowane, jako zobowiązanie umowne. Tym zajmują się sądy rodzinne bodajże. Ale szczegółowa interpretacja musiałaby być wyłożona przez prawnika. W Polsce Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy.

[ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 13-05-2017 11:10 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ChrisCov

Post #8 Ocena: 0

2017-05-13 11:10:38 (7 lat temu)

ChrisCov

Posty: 2733

Mężczyzna

Z nami od: 18-12-2008

Skąd: Coventry, West Midlands

Cytat:

2017-05-13 10:54:55, Kanonier30 napisał(a):
Jak mało kiedy przyznaję, że omówienie statystyk bardzo trafne - ChrisCov. Nic dodać, nic ująć. Z tym, że za niepłacenie abonamentu nie trafi się do więzienia. Zakaz pozbawiania wolności za długi jest określony w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka Rady Europy Protokół 4 Artykuł 1 "Zakaz pozbawiania wolności za długi". To tylko małe sprostowanie :-), że za niewywiązanie się ze spłaty kredytu lub niezapłacenie mandatu trafia się za kratki - taki przesąd nadal często pokutuje. Można mieć na głowie bailiffa, jak najbardziej.

Alimenty są odrębną sprawą i nie są traktowane, jako zobowiązanie umowne. Tym zajmują się sądy rodzinne bodajże. Ale szczegółowa interpretacja musiałaby być wyłożona przez prawnika. W Polsce Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy.

A gdzie ja napisałem, że ktoś trafia za kratki z powodu długów? To odnosiło się do spraw karnych w sądzie. Te 1000 Polaków siedzi za kratkami za coś pewnie cięższego. Skazujących spraw karnych mieliśmy ponad 10 tysięcy i a nie każda kończyła się pójściem do więzienia. Dostajesz mandat 60 funtów, ignorujesz listy, idziesz do sądu, a sąd skazuje Cię na 5000 funtów kary. Sprawę przegrywasz, a do więzienia nie idziesz.

[ Ostatnio edytowany przez: ChrisCov 13-05-2017 11:24 ]

A very unrealistic man who thinks his ass is like wine - the older the better

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Kanonier30

Post #9 Ocena: 0

2017-05-13 11:15:13 (7 lat temu)

Kanonier30

Posty: n/a

Konto usunięte

Aha, do spraw karnych w sądzie - jasne. Nie będę się rozwodził, aby nie skrzywiać dyskusji.

Z "mojego podwórka" - wracając do głównego wątku - facet z Rodziny jeździł w latach 90-tych na teren byłego DDR, które wówczas przeżywało brak budowlańców. Związane było to z inwestycjami po zjednoczeniu Niemiec. Facet jeździł, odkładał do "skarbonki" i mniej więcej co dwa tygodnie wpadał do domu.
Było pryskanie przed policją i urzędem imigracyjnym (aby nie złapali na budowie), ale wszyscy ostro zapieprzali, aby odłożyć trochę ówczesnych marek i przywieźć do domu. Dzieciakom prezenty...a i Niemiec zadowolony i zawsze gotowy dać pracę w przyszłości.
Nikt nie miał pomysłów kombinować z osiedlaniem się tam i ściąganiem rodziny, dzieci na lewo. To trzeba byłoby mieć "nasrane" w głowie.

[ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 13-05-2017 11:27 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

krakn

Post #10 Ocena: 0

2017-05-13 13:13:43 (7 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

Co ty gadasz, wiesz ile Polaków mieszkało w niemczech w Latch 70-80 tych? Część urywało się na stałe, cześć tylko do roboty ale pracowali po kilka lat. A to tylko dlatego że za tydzień pracy w niemczech zachodnich za pół stawki, a nawet za 1/3 można było jakoś przeżyć, wysłać pieniądze do PL i rodzina przeżyła spokojnie miesiac i jeszcze odłożyć sporą kwotę.

W małym miasteczku ze 150 osobowej załogi ponad połowa to byli Polacy, byli też turcy i Tunezyjczycy. Z polaków to ani połowa nie pracowała legalnie, no prawie legalnie bo były kombinacje.

A już nie mówię o Monachium, Kolonii, czy Dortmund... tam to naszych było prawie tak jak teraz na Greednford.

Ale był lepszy cyrk. Jak w Polsce zrobili stan wojenny, to niemcy, dokładnie wiedzieli gdzie są nasi, już w nocy chodzili i mówili że w Polsce jest wojna domowa.
A rano nawet policja chodziła i zapraszała do lokalnych klubów, żeby poinformować, a potem właśnie informowali że można się ubiegać o paszport, status uchodźcy. A dosłownie w tydzień zorganizowano pierwsze ogromne transporty. Już nie pamiętam ile tirów pojechało przed świętami do Polski.
Jak by niemcy chcieli to by nas wyłapali i w tych tirach wywieźli w kilka dni.

Naiwne jest myślenie że Policja nie wie, albo nie przypuszcza gdzie szukać nielegalnych.
Wystarczy się pokręcić pod mostami na southall. pociągów by brakło
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

Strona 12 z 14 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 11 | 12 | 13 | 14 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,