Maz otworzyl konto w 2006, w 2007 wrocilismy do Polski na kilka miesiecy, wrocilismy do uk w 2008 i bez problemu otworzyl nowe konto. Do 2013 bylismy w Lloyds, nigdy nie dostalismy zadnego listu z banku o nieuregulowanym rachunku, nigdy nam nie powiedzieli ze jest cos nie tak. W lipcu 2013 bez problemu dostalismy mortgage, kilka dni temu pozyczke, nie mamy problemu z tym.
Jeden z listow od nich:
Good Morning Mr ....,
Thank you for your email.
I am covering for Rachael while she is out of the office.
This account was opened with Lloyds on the 31st March 2006 and defaulted on 11th March 2009.
Lowell then purchased this account from the on the 24th June 2013 with the outstanding balance of £299.13.
Please can you let me know how you wish to proceed going forward.
I look forward to hearing from you.
Kind Regards,
Bylismy tak dlugo w tym banku i nigdy nie dali nam znac ze jest jakis problem???? gdybysmy wiedzieli od razu bysmy zaplacili. Bank nie wie o co chodzi. Poprosilam ta firme o jakies potwierdzenie ze ten dlug kupili (choc LLoyds go nie widzial, Pani w banku kazala sie nie przejmowac), ale oni straszna nas sprawa w sadzie. Idziemy w tyg jeszcze raz do banku. Ale moze ktos z was mial jakies przygody z firmami windykacyjnymi????
Gdybym w 100% wiedziala ze ten dlug jest i faktycznie jestesmy cos winni od razu bysmy zaplacili. Ale nawet data otwarcia konta w 2006 roku sie nie zgadza
