Postów: 53 |
|
---|---|
Vercyngetoryks | Post #1 Ocena: 0 2014-09-17 09:14:50 (10 lat temu) |
Z nami od: 17-09-2014 Skąd: Birmingham |
Przede wszystkim chciałbym się przywitać bo jestem tutaj nowy.
Teraz do rzeczy. Mieszkam i pracuję w Polsce (przemysł odlewniczy, metale nieżelazne, 10 lat doświadczenia). Dobrze zarabiam i nie myślałem o wyjeździe gdziekolwiek za pracą. Jednak w lipcu mój spokój zburzył headhunter, który rekrutuje ludzi do nowo budowanej odlewni w okolicach Birmingham. Zaciekawiło mnie to i poszedłem na interview z przedstawicielami firmy. Proces przeszedłem a goście wprost "spuszczali się" nad moją wiedzą i od razu poinformowali mnie, że chcą ze mną współpracować i żebym przyjechał zobaczyć co i jak wygląda i ewentualnie podpisać umowę. Wszystko koordynuje firma headhunterska. I teraz najlepsze dzwoni do mnie headhunter i zaczyna negocjować stawkę zmieniałem już kilka razy pracę ale stawkę negocjowałem z przedstawicielami firmy, w której miałem pracować! W UK jest inaczej? Mało tego. Zorientowałem się ile możne zarobić taki ktoś jak ja (przeglądając oferty pracy) i wyszło, że między 35000-50000 w zależności od doświadczenia (a tego trochę mam) i na negocjacje w tym zakresie się nastawiałem. Gość zaoferował mi 28500. Oczywiście nie zgodziłem się i po 20 minutach zadzwonił, że po wielkich bojach udało mu się wynegocjować 36000?! Przyznam, że się podku*wiłem bo goście traktują mnie trochę niepoważnie. Chyba, ze to norma w UK i Polak = tania siła robocza. Czy ktoś z was ma doświadczenie z zatrudnieniem przez agencję headhunterską? Czy to czasem nie wygląda tak, że firma daje im jakąś pulę kasy i ile wynegocjują to reszta zostaje dla nich? Powiem szczerze, że mam dylemat bo oferują 2xwięcej niż zarabiam w Polsce ale z drugiej strony nie mam pojęcia o kosztach życia w UK i czy to co oferują pozwoli mi i mojej rodzinie utrzymać się. Będę wdzięczny za wszytskie podpowiedzi. |
Dwunasty | Post #2 Ocena: 0 2014-09-17 09:51:58 (10 lat temu) |
Konto usunięte |
36 tys to nie mało, ale jeśli miałbyś z tego sam utrzymywać rodzinę to szaleństwa nie będzie.
Pewnie wyjdzie na to samo co w Polsce tylko że w obcym kraju, z dala od znajomych i dalszej rodziny. Po odliczeniu podatku wyjdzie na rękę jakieś 2400 miesięcznie, wynajęcie domu, podatek gminny (council tax), opłaty za media, ubezpieczenie domu i przynajmniej połowa z tej kwoty się ulatnia. Ewentualne ubezpieczenie auta w Birmingham też tanie nie będzie. |
karjo1 | Post #3 Ocena: 0 2014-09-17 10:09:31 (10 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Zalezy od oczekiwanego poziomu zycia.
Ponizej 1000L mozna miec sensowny dom i rachunki, miasto jest dosc tanie do zycia, oferuje sporo pracy i sposobow na czas wolny, niezla oferta dla dzieci, jesli chodzi o szkoly i zajecia poszkolne. Trudno oceniac oferte pracy,skoro jest mozliwosc przyjazdu i obejrzenia warunkow na miejscu, porozmawiania z przyszlym pracodawca, to warto sprobowac. |
Richmond | Post #4 Ocena: 0 2014-09-17 10:31:45 (10 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Ja tylko napisze, ze to normalne ze rekruter zalatwia wszystko i z nim negocjuje sie stawke. 36K w Birmingham to chyba w miare dobra stawka, wziawszy pod uwage, ze koszty zycia sa duzo nizsze niz np w Londynie. Rekruter nie ma zadnej korzysci, zeby zanizyc Ci stawke, bo zwykle ma procent od rekrutacji, wiec im wiecej Ty dostaniesz, tym wiecej on dostanie za znalezienie Ciebie. Chyba, ze ma stala stawke, ale wtedy tez nie ma powodu, zeby zanizac stawke.
Skoro szukaja ludzie w Polsce, to znaczy, ze szukaja tanszych ludzi niz maja na miejscu w UK lub nie maja wystarczajaco duzo wykwalifikowanych kandydatow. Nie wiem czy ta nowa odlewnia to gdzies poza miastem/na obrzezach, moze moglbys wtedy miec w miare tanie, ale sensowne lokum. Oczywiscie wszystko tez zalezy od tego, gdzie mieszkasz w Polsce, jakie masz koszty utrzymania, czy masz wlasna nieruchomosc/dom, rodzine, itp. Carpe diem.
|
Post #5 Ocena: 0 2014-09-17 10:36:38 (10 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
autor65 | Post #6 Ocena: 0 2014-09-17 11:24:07 (10 lat temu) |
Z nami od: 02-08-2010 Skąd: Portsmouth |
http://www.moneysavingexpert.com/tax-calculator/
człowiek się zmienia za ...granicą
|
Anthrax | Post #7 Ocena: 0 2014-09-17 11:33:59 (10 lat temu) |
Z nami od: 31-01-2009 |
W tej branzy wysoko wykwalifikowanych i doswiadczonych specjalistow brakuje.
Trzeba negocjowac o koszty przeprowadzki (relocation) i nawet lokum, lub pomoc przy znalezieniu. Z innej beczki - podroze ksztalca. Zagwarantowana praca o niezlych zarobkach, na okreslony okres czasu - czemu nie skorzystac z okazji i nie poszerzyc horyzontow, doswiadczyc innego zycia, wprawic sie w jezyku. Ja widze tylko same plusy ( warte co najmniej kilkanascie tys funtow ) -----------.Bee alive!!..: w w w. s a v e o u r b e e s. o r g. u k ---------------------
Support Bacteria - It's The Only Culture Some People Have
|
Post #8 Ocena: 0 2014-09-17 16:04:18 (10 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
Aquarius | Post #9 Ocena: 0 2014-09-17 16:18:38 (10 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 12-05-2009 Skąd: Wolverhampton |
Cytat: 2014-09-17 16:04:18, Kasik1984 napisał(a): 36k to dobra pensja ale bez szalenstwa. Nie chce sie zaglebiac w szczegoly ale rodziny z tego nie utrzymasz, z dwoch tez bez kokosow - wygodne zycie ale nic wiecej. A jesli jeszcze masz male dzieci ktore pojda do przedszkola to zapomnij - bida z nedza ...czasami mam wrazenie ze na tym forum to sami biznesmeni i bizneswomen, ktorzy za 50k to nawet z lozka rano nie wstaja a wiekszosc pewnie ma mniej niz suma wyzej wymieniona, kazda kwote da sie wydac i "przehustac" wazne jest umiejetne obracanie pieniadzem ale jak to mawiaja "wyzej sram niz doope mam" |
Dwunasty | Post #10 Ocena: 0 2014-09-17 16:21:18 (10 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2014-09-17 16:04:18, Kasik1984 napisał(a): Nie chce sie zaglebiac w szczegoly ale rodziny z tego nie utrzymasz, A jesli jeszcze masz male dzieci ktore pojda do przedszkola to zapomnij - bida z nedza. No teraz to dowaliłaś. Ale zapewniam Cie ze rodzinę (trójka dzieci) z tego utrzymać idzie. Fakt, bez szaleństw, z zaciskaniem pasa na wakacje ale jednak się da...nawet przy kredycie na dom w wysokości 727 funtów miesięcznie. |